Zdaniem Janusza Tchórzewskiego, prezesa firmy Ultimo, która specjalizuje się w skupowaniu kredytów detalicznych od banków, nie można określić jednego kryterium, którym kierują się banki przy sprzedaży wierzytelności. W ostatnim czasie wiele banków chce sprzedać portfel złych kredytów. Jest to bowiem sposób na poprawę jakości portfela kredytowego. Po sprzedaży obniża się poziom złych kredytów w całym portfelu. Dzięki sprzedaży portfela wierzytelności bank może rozwiązać część rezerw, co korzystnie wpływa na wskaźniki. - Banki zawsze chciały sprzedawać wierzytelności i w ten sposób czyścić swoje portfele. Często o sprzedaży decyduje duży udział złych kredytów w portfelu, zmiana strategii czy kierownictwa. To sprawia, że w ten sposób w bankach następuje rozliczenie się z przeszłością - twierdzi Janusz Tchórzewski.
Bardzo często na sprzedaż są wystawiane stare portfele sprzed kilku lat. Dzięki temu bank może się koncentrować na tym, na czym zarabia, czyli na udzielaniu nowych kredytów. - Jeśli zdecyduje się przekazać windykację wyspecjalizowanej firmie lub sprzedać wierzytelności, to osiągnie korzyść w postaci spadku kosztów operacyjnych - dodaje J. Tchórzewski. Zwraca uwagę, że do sprawnej windykacji trzeba mieć na przykład dobry system informatyczny, co zwiększa koszty i inwestycje.
Według K. Sułkowskiej, na decyzje banku o sprzedaży ma wpływ wiele czynników. Alternatywą dla takiej transakcji jest rozbudowa własnych struktur windykacyjnych lub nawiązanie współpracy z działającymi na rynku podmiotami świadczącymi usługi w tym zakresie. Jednakże zastosowanie tych dwóch rozwiązań wiąże się z dalszymi kosztami, które bank musi ponieść na obsługę takiego portfela. Nie bez znaczenia jest również czas, w którym odzyskuje się część lub całość długu. Proces sądowy oraz egzekucja komornicza trwa zwykle długo. Dlatego często korzystniejsza jest sprzedaż długów powodująca szybki skutek finansowy.
Dokładna selekcja
- Do współpracy nie zapraszamy wszystkich. Spośród firm zainteresowanych zakupem wierzytelności wybraliśmy takie, które działają już od jakiegoś czasu na rynku, mają odpowiednie zaplecze oraz gwarantują, że proces, którym obejmą zakupiony od banku portfel, będzie zgodny z prawem. Windykacja nie może negatywnie wpłynąć na wizerunek banku - mówi Katarzyna Sułkowska.
Także Piotr Buszka, wiceprezes odpowiedzialny w Lukasie i Lukas Banku za departament ryzyka i analiz oraz kredytów trudnych, zwraca uwagę na selekcję firm windykacyjnych. - Korzystamy z usług tych podmiotów, które stosują profesjonalne metody odzyskiwania wierzytelności - dodaje. Wyjaśnia, że powody, dla których klienci banku nie spłacają kredytów, często nie zależą bezpośrednio od nich. Dlatego tak ważny jest sposób, w jaki traktuje się klienta, nawet niepłacącego. To świadczy o profesjonalizmie przedsiębiorstwa. Podkreśla, że w procesie odzyskiwania długu przez firmę windykacyjną nie może ponieść uszczerbku wizerunek banku.