Techniki analityczne
"Filiżanka z uszkiem" jest formacją techniczną stosunkowo rzadko występującą w praktyce, a ponadto dość trudną do zlokalizowania. Dzieje się tak ze względu na często nietypowy przebieg oraz brak jasnych reguł określających jej poszczególne etapy. Warto jednak poszukiwać tej formacji na wykresach kursu - sygnalizowany przez nią nowy trend jest często dość silny i trwały.
"Filiżanka z uszkiem" (cup-and-handle pattern) należy do stosunkowo nietypowych formacji odwrócenia trendu. Występuje, gdy po spadku ceny formują obszerną bazę, a następnie zwyżkują, kreśląc krzywą przypominającą kształtem miseczkę. Następujący po wzroście korekcyjny spadek ceny (nawrotka) kończy formację, tworząc charakterystyczne uszko.Rysunek nr 1 przedstawia poszczególne fazy formacji "filiżanki z uszkiem": spadek, konsolidację, zwyżkę i nawrotkę.Modyfikacja spodkaWiększość popularnych podręczników do analizy technicznej (Murphy, Pring, Meyers) nie klasyfikuje odrębnie tego rodzaju formacji, traktując ją zapewne jako bliską odmianę formacji "spodka". Przypominam, że ta ostatnia sygnalizuje płynne (a więc zazwyczaj dość powolne) odwrócenie trendu spadkowego. Takie rozróżnienie jest jednak istotne, przede wszystkim ze względu na odmienną budowę obu formacji, co wpływa na różny czas ich trwania. O platformie (rączce) kształtującej się w końcowej fazie powstawania formacji spodka i stanowiącej krótką przerwę w kontynuacji nowego trendu wzrostowego wspomina jedynie "niezawodny" Murphy. 1/Najważniejszą cechą odróżniającą formację "filiżanki z uszkiem" od znanej inwestorom formacji spodka jest, poza końcową nawrotką, okres równowagi rozdzielający w formacji "filiżanki z uszkiem" fazę spadku od późniejszego wzrostu. Zazwyczaj okres ten nie trwa zbyt długo. Wielu inwestorów, licząc na rychłe wybicie w górę z obszaru konsolidacji dokonuje zakupów, tworząc tym samym prawą część filiżanki. Gdy jednak kurs akcji zbliża się do poziomu, z którego rozpoczął się poprzedni spadek (lewa część formacji), zyski z inwestycji z okresu konsolidacji są zazwyczaj już na tyle duże, że skłaniają do realizacji. Z rynku wychodzą także inwestorzy, którzy zajmowali pozycje długie jeszcze przed spadkiem. Ci ostatni, nie licząc prowizji i inflacji, przy obecnym kursie zamykają inwestycje bez strat. Skokowo rośnie podaż. Cena spada, tworząc na wykresie kursu krótką rączkę.Czas trwania i głębokość formacjiZlokalizowanie formacji "filiżanki z uszkiem" na wykresie kursu jest często dość kłopotliwe. W zasadzie nie istnieją dokładne sposoby określenia czasu jej trwania ani też wiarygodne prognozy co do przyszłego zasięgu dalszego ruchu ceny. Zdaniem Williama O'Neila, który spopularyzował formację "filiżanki z uszkiem" wśród inwestorów giełdowych, tworzy się ona zazwyczaj podczas średnioterminowych korekt rynku i trwa przeciętnie od 3 do 6 miesięcy. Zdarzają się jednak przykłady trwające bardzo krótko, nawet 2-3 tygodnie, lub bardzo długie, przekraczające 15 albo nawet 18 miesięcy. W modelowej postaci 3-6 tygodniowa faza konsolidacji rozdziela okresy spadku i wzrostu kursu, oba trwające po ok. 2-3 tygodnie. Najkrótszy element formacji - uszko - formuje się zazwyczaj 1-2 tygodnie, rzadko dłużej.Dyskusyjna jest także dopuszczalna głębokość formacji. Generalnie przyjmuje się, że dno filiżanki leży na poziomie 20-40% niżej od najwyższego z kursów tworzących lewą część filiżanki. Przykładowo, jeżeli wynosi on 100 zł, dno formacji powinno znajdować się w przedziale 80 zł (20%) - 60 zł (40%). Istotny wpływ na głębokość formacji ma także ogólna sytuacja na rynku. Korekta rynku (głębokość filiżanki) jest zazwyczaj bardziej płytka podczas rynku byka, głębsza podczas bessy.Nieco tylko dokładniejsza charakterystyka dotyczy natomiast ostatniego elementu formacji - uszka. W normalnych warunkach jego wielkość nie przekracza 5-15% najwyższej ceny w prawej części formacji. Inna metoda polega na pomiarze korekcyjnego spadku ceny w stosunku do podstawy formacji, czyli najniższkursu fazy konsolidacji (rysunek 2). W takim przypadku silniejsza niż 30-proc. nawrotka może stanowić ważny sygnał negujący wartość samej formacji, co w praktyce często oznacza początek nowego trendu spadkowego.Potwierdzenie wolumenem obrotówChociaż określony poziom wolumenu obrotów podczas formacji nie należy do warunków jej spełnienia, idealna sytuacja występuje wówczas, gdy wolumen obrotów odzwierciedla wykres ceny. W takim przypadku początkowo wysoki wolumen obrotów maleje wraz ze spadkiem kursu (słabnąca strona podażowa), w fazie akumulacji utrzymuje się na stosunkowo niskim poziomie i ponownie rośnie na wzroście, osiągając najwyższe wartości podczas wybicia z obszaru konsolidacji. Ponowny spadek wolumenu obrotów towarzyszy wykształcaniu się rączki filiżanki, gdy inwestorzy po długim wzroście realizują zyski. Wysoki poziom obrotów w tym okresie może świadczyć o panującym wśród inwestorów pesymizmie. Wymieniony wcześniej 30-proc. limit spadku powinien być wówczas bezwzględnie przestrzegany.Sygnały transakcyjneMimo że formacja "filiżanki z uszkiem" zapoczątkowuje często nowy trend wzrostowy, sygnał kupna powinien być rozsądnym kompromisem pomiędzy chęcią maksymalizacji przyszłych zysków a ochroną zainwestowanego kapitału. Dave Landry, amerykański trader i analityk techniczny, sugeruje otwarcie pozycji natychmiast po identyfikacji uszka na wykresie kursu, ale na poziomie nieco wyższym od obecnego poziomu rynku (wyznaczanej średnią 2- lub 3-dniową), co zwiększa prawdopodobieństwo dalszej zwyżki kursu. Z kolei sygnałem wyjścia z rynku nie powinien być poziom znacząco niższy niż dno uszka. Zdaniem Landry'ego, takie rozwiązanie minimalizuje stratę w przypadku, gdyby uszko filiżanki nie okazało się jedynie korektą w trendzie wzrostowym. 2/Techniczne wsparcieNiewątpliwie do największych zwolenników i propagatorów formacji "filiżanki z uszkiem" należy wspomniany już wcześniej William O'Neil, współzałożyciel popularnego w USA dziennika giełdowego "Investor's Abusiness Daily" i twórca jednego z najbardziej znanych na świecie systemów inwestycyjnych o nazwie C-A-N S-L-I-M (patrz Parkiet nr 189 z 2.10.98 r. i nr 195 z 10.10.98 r.). Pomimo że niemal cały system C-A-N S-L-I-M opiera się na ocenie fundamentalnej spółek, to jednak dla określenia właściwego momentu zakupu akcji skorzystano z pewnych narzędzi analizy technicznej. Do najpewniejszych, zdaniem O'Neila, należy formacja "filiżanki z uszkiem". Z jego obliczeń wynika, że średni okres tworzenia formacji na rynku amerykańskim wynosi od 3 do 6 miesięcy. Spora jest także rozpiętość spadków występujących w tej formacji, ogromna większość zawiera się w przedziale 12%- 33%. Najlepszymi kandydatami do formacji "filiżanki z uszkiem" są, według O'Neila, spółki znajdujące się w fazie po silnym wzroście (często przekraczającym 100%). W takim przypadku lewą część filiżanki można traktować jako typową korektę w silnym trendzie wzrostowym. 3/Praktyka inwestoraPomimo kłopotów interpretacyjnych, wiele przykładów prezentowanej dzisiaj formacji można znaleźć także na wykresach cenowych polskich spółek giełdowych. W przeciwieństwie jednak do krajów zachodnich, zwłaszcza USA, gdzie niektóre serwisy giełdowe publikują regularnie listy spółek tworzących taką formację (np. serwis TRADEHARD robi to co dwa tygodnie), inwestor może u nas liczyć wyłącznie na siebie. Chociaż z konstrukcji formacji wynika, że do jej lokalizacji powinno się używać wykresów słupkowych (notowania ciągłe), to jednak w dłuższych okresach są one również dobrze widoczne na akcjogramach liniowych.Rysunek nr 3 przedstawia interesujący przykład zagnieżdżania się formacji "filiżanki z uszkiem" na wykresie notowań ciągłych KABELBFK (KABELHOLD). Mała "filiżanka z uszkiem" trwająca dwa i pół miesiąca (od połowy marca do początku czerwca br. - odcinek AB na wykresie) stanowi fragment większej, niemal dwukrotnie dłuższej formacji tego samego typu (koniec lutego - początek lipca br., odcinek C-D).
KAROL JARZYŃSKI
Literatura:John J. Murphy "Analiza Techniczna", WIG-Press 1995.