Producent: Equis International (Internet: www.equis.com)Program odporny na PR 2000
MetaStock jest specjalistycznym produktem wspomagającym przeprowadzanie analizy technicznej rynku papierów wartościowych. Mimo że sprzedawana do dzisiaj wersja 6.5 (z nakładką 6.52 "uodparniającą" na PR 2000) zadebiutowała na rynku ponad 2 lata temu niewiele, jak sądzę, się "zestarzała". Dla początkującychi zaawansowanychWyróżniającymi się cechami programu MetaStock, dzięki którym uzyskuje on wysokie notowania na listach najlepszych programów do analizy technicznej, jest połączenie dużej, wręcz intuicyjnej, łatwości obsługi z silnym potencjałem analitycznym. Obie te cechy powodują, że po MetaStocka chętnie sięgają zarówno początkujący inwestorzy, jak i zawodowi analitycy rynku kapitałowego.Przemyślana konstrukcja programu pozwala na skupienie uwagi inwestora przede wszystkim na analizie rynku, nie zaś na technicznej umiejętności obsługi programu. Drogą do tego celu jest m.in. tzw. obiektowo zorientowana budowa programu. Aby zmodyfikować na ekranie jakikolwiek obiekt, nie trzeba korzystać z odpowiednich funkcji w menu lub paskach narzędziowych, wystarczy najechać kursorem myszki wprost na ten obiekt. Takie działanie określane jest terminem "kliknij i wybierz" ("click and pick"). Inną metodą obsługi programu jest technika "ciągnij i upuść" ("drag and drop"), pozwalająca na szybkie operowanie dowolnymi elementami ekranu. Ważną cechą MetaStocka jest jego pełna kompatybilność z popularnym pakietem MS-Office. Dzięki temu można wykorzystywać elementy obsługi takich programów, jak Word, Excel czy Access.Narzędzia analityczneNiewiele programów do analizy technicznej dysponuje równie imponującą co MetaStock biblioteką wykresów, wskaźników i technik analitycznych. Poza używanymi powszechnie wykresami: liniowym, słupkowym, punktowo-symbolicznym, świecowym oraz Equivolume, inwestor może wybierać spośród tak oryginalnych wykresów, jak: kagi, renko, candlevolume czy przełamanie trzech linii. Można z nimi robić praktycznie wszystko: powiększać fragmenty wykresów, zmieniać skalę czasu, dokonywać kompresji danych, dodawać nowe dane i wskaźniki w dowolnym momencie, na kilka sposobów określać położenie okien, grupować i zachowywać kilka walorów w postaci jednego układu itp. Na rysunku nr 1 przedstawiono menu główne programu oraz przykład zestawiania na jednym ekranie kursu ComputerLandu przy użyciu wykresów: słupkowego, świecowego oraz kagi.Lista gotowych do wykorzystania wskaźników analizy technicznej obejmuje niemal 100 pozycji. Co najmniej drugie tyle można znaleźć w internecie oraz popularnym wśród inwestorów piśmie "Technical Analysis of Stocks & Commodities". Jeżeli pomimo to jakiegoś wskaźnika brakuje lub użytkownik pragnie stworzyć własny wskaźnik, może skorzystać ze specjalnego modułu do budowy wskaźników zawierającego ponad 220 wbudowanych funkcji i pozwalającego na zachowanie praktycznie nieograniczonej liczby własnych wskaźników (maksymalnie 1000).Poza narzędziami graficznej analizy rynku, analizę techniczną wspomagają dodatkowo dwa silne moduły programu: Badacz ("Explorer") oraz Tester systemów ("System Tester"). Pierwszy z nich służy do automatycznego przeglądania całej bazy danych programu, celem znalezienia walorów spełniających zadane przez użytkownika kryteria. W taki sposób można dokonywać wstępnej selekcji walorów, które później zostaną poddane dokładniejszej analizie. Z kolei za pomocą Testera inwestor może samodzielnie zdefiniować strategię inwestycyjną i przetestować jej działanie na notowaniach historycznych.Dużą pomocą jest także moduł "Doradca" ("Expert Advisor") spełniający w programie rolę zbliżoną do systemu eksperckiego. Korzysta on z 24 gotowych systemów inwestycyjnych. Autorem większości z nich jest firma Equis, pozostałe opracowali znani analitycy rynku kapitałowego, m.in. Martin Pring, Gil Raff, Don Fishback, Tushar Chande i Bill Wiliams.Chociaż program MetaStock zasługuje na wysoką ocenę (także w zestawieniu z ceną), jednak, z punktu widzenia polskiego inwestora, ma także pewne wady. Mimo dużej popularności, do dzisiaj nie powstała polska wersja językowa, co więcej, tłumaczenie instrukcji obsługi nie dotyczy najnowszych wersji tego programu.
Kolumnę opracował
Karol Jarzyński