Techniki analityczne

Lokalne maksima lub minima kursowe potwierdzone skokowym wzrostem wolumenu obrotu stanowią dla inwestorów kierujących się analizą techniczną ważny sygnał zapowiadający możliwość zmiany dotychczasowego układu sił popytu i podaży. Występując w okresie konsolidacji często zapoczątkowują impuls wzrostowy, a na rynkach trendowych mogą sygnalizować, w zależności od sytuacji, wyczerpywanie się potencjału wzrostowego bądź spadkowego.

Wiedza na temat potwierdzania siły trendu wolumenem obrotów jest powszechnie znana większości inwestorów, nawet początkujących. Wynika ona z fundamentalnej zasady teorii Dowa, mówiącej o tym, że ruch cen jest wiarygodny wówczas, gdy potwierdza go odpowiedni poziom aktywności rynku.Istnieje wiele technik pozwalających na analizę siły trendu w oparciu o występowanie nowych wierzchołków lub dołków cenowych potwierdzonych wysokim wolumenem obrotu. Zdaniem amerykańskiego analityka giełdowego Dave Landry?ego, silnym sygnałem technicznym są 60-dniowe (43-sesyjne) wierzchołki i dołki cenowe potwierdzone co najmniej dwukrotnym wzrostem wolumenu obrotu. Taką zależność należy interpretować wyłącznie w powiązaniu z sytuacją rynkową, jakiej dotyczy.Podstawowe zależnościAnalizując znaczenie wolumenu obrotu związanego z lokalnymi ekstremami kursowymi, można generalnie wyróżnić 3 warianty sytuacji:Rynek bez trendu ? w formacjach horyzontalnych wolumen utrzymuje się zwykle na stosunkowo niskim poziomie wobec wstrzymywania się inwestorów z podjęciem decyzji o wejściu lub wyjściu z rynku. Ograniczony zakres wahań cen wiąże się na ogół z niedużym ryzykiem kosztem potencjalnie niewysokich zysków. Opuszczenie formacji odbywa się często przy gwałtownym wzroście wolumenu odzwierciedlającego duże emocjonalne zaangażowanie inwestorów. Jeśli jest inaczej i wybiciu towarzyszą niewielkie obroty, szanse na trwalszą zmianę trendu są raczej niewielkie. Niski stopień aktywności kupujących i sprzedających zwiększa prawdopodobieństwo powrotu cen do formacji horyzontalnej.Przykład wybicia w górę kursu z obszaru konsolidacji potwierdzonej skokowym wzrostem wolumenu przedstawia rysunek 1. Niewielki zasięg ruchu powrotnego był dodatkową oznaką siły tworzącego się nowego trendu wzrostowego.Rynek wzrostowy ? jeżeli kurs akcji zwyżkuje do nowego wierzchołka przy podobnym zachowaniu wolumenu, istnieje duże prawdopodobieństwo utrzymania trendu wzrostowego także w przyszłości. W tym przypadku chodzi raczej o ?łagodny? wzrost wolumenu, nie zaś gwałtowny, który jest sygnałem przyspieszonej dystrybucji akcji i niewiary inwestorów w kontynuację hossy. ?Eksplozja? wolumenu na wierzchołku to zazwyczaj silny sygnał bliskiego końca trendu. Sytuacja taka widoczna jest na rysunku 2. Zarówno w drugiej dekadzie grudnia 1999 r., jak i na początku stycznia br. gwałtowny wzrost wolumenu obrotu na lokalnych wierzchołkach sugerował wyczerpywanie się potencjału wzrostowego. W pierwszym przypadku wolumenowy sygnał był stosunkowo słaby i po okresie krótkiej konsolidacji (w ramach hossy) wzrost kursu był kontynuowany. Znacznie bardziej klarowna sytuacja wystąpiła w pierwszych dniach stycznia 2000 r. Dwie kolejne sesje o wolumenie w skali nie notowanej od wielu miesięcy wyraźnie zwiększyły prawdopodobieństwo odwrócenia trendu. Po silnym zniesieniu wzrostu wynoszącym ok. 61,8% nastąpił gwałtowny ruch powrotny w górę. Jego korekcyjny charakter potwierdzał brak odpowiednio dużej aktywności rynku. Wolumen obrotu na lokalnym wierzchołku (oznaczony na wykresie znakiem ???) nie odbiegał wielkością od innych sesji w tym okresie.Rynek spadkowy ? zwiększający się wolumen podczas trendu spadkowego jest zazwyczaj interpretowany jako oznaka dużej słabości rynku. Wyjątek jest wtedy, gdy spadkom kursu, którego wykres kreśli krzywą paraboli, towarzyszy gwałtowny wzrost wolumenu. Taka sytuacja określana na zachodzie jako ?kulminacyjny punkt wyprzedaży? (selling climax) oznacza zazwyczaj skrajne wyprzedanie rynku z możliwością jego korekcyjnego wzroóźniejszej zmiany dotychczasowego trendu.Kłopoty interpretacyjne pojawiają się, gdy rynek tworzy coraz niższe dołki przy niewielkim lub powoli malejącym wolumenie obrotu. To opadanie rynku pod ?własnym ciężarem? i następująca często po nim faza stagnacji mogą trwać stosunkowo długo, co powoduje, że straty inwestora są zazwyczaj bardzo dotkliwe. Pierwsze wiarygodne sygnały powrotu rynku byka są związane ze wzrostem aktywności rynku zgodnie z zasadą, że wzrost wolumenu poprzedza często ruch cen.Element formacji cenowychPonieważ potwierdzone wolumenem wierzchołki i dołki często nie dostarczają wiarygodnych wskazań co do kierunku przyszłego ruchu rynku, przy decyzjach inwestor powinien kierować się dodatkowo sygnałami generowanymi przez inne wskaźniki oraz konkretną sytuacją techniczną. W tym ostatnim przypadku chodzi o występowanie na wykresie cenowym wyraźnie dających się zlokalizować formacji. Rysunek 3 przedstawia jedną z bardziej charakterystycznych formacji odwrócenia trendu ? miseczkę. Występujący w prawej jej części wzrost kończy ruch powrotny (tzw. platforma) z lokalnym dołkiem o ponadprzeciętnie wysokim wolumenie obrotu. Niewielki zasięg korekcyjnego ruchu powrotnego był oznaką siły tworzącego się nowego trendu wzrostowego.Pomocny wskaźnikWażnym aspektem technicznej analizy rynku jest dokładne określenie szczytów lub dołków w określonym okresie. W przypadku intensywnego wzrostu dość łatwo zauważyć, że najwyższy wierzchołek na przestrzeni kilku ostatnich dni jest najwyższym wierzchołkiem także w dłuższym okresie. Znacznie trudniejsza sytuacja występuje w przypadku kilkudziesięciu dziennych nieregularnych oscylacji kursu. Widać, że akcja osiąga szczyt, ale czy jest to najwyższy punkt w ciągu ostatnich 39, 43 czy też 48 dni ? to już często większy problem. Aby nie popełnić błędu niewłaściwej interpretacji ekstremum kursowego, warto skorzystać z jakiegoś narzędzia jednoznacznie potwierdzającego nasze spostrzeżenia.Jednym z niewielu wskaźników ułatwiających wyszukiwanie nowych minimów i maksimów w przebiegach cenowych jest Aroon, dostępny m.in. w programach MetaStock oraz Horyzont. Wykres wskaźnika składa się z 2 linii: jedna dotyczy minimów, druga maksimów przebiegu cenowego. Wartości obu linii wskaźnika informują nas o odległości od ostatniego ekstremum. Jeśli linia maksimów przyjmuje wartość 100, oznacza to, że dzisiejsza cena jest najwyższa w całym analizowanym okresie. Gdy natomiast w miarę upływu czasu nie pojawiają się nowe maksima, linia ta powoli zniżkuje, w ekstremalnym przypadku do zera (akcja miała najwyższą wartość w pierwszym dniu analizowanego okresu). Analogiczna sytuacja występuje w przypadku linii spadków ? wartość 100 oznacza najniższą cenę w analizowanym okresie, wartość 0 ? że cena najniższa była w pierwszym dniu okresu. Nie zajmując się znaczeniem i typowym sposobem wykorzystania tego wskaźnika zwrócę tylko uwagę, że z punktu widzenia omawianego dzisiaj tematu interesujące są dla nas momenty, kiedy linia minimów bądź maksimów osiąga wartość 100, co oznacza interesujący nas nowy szczyt lub dołek.Rysunek 4 przestawia przebieg kursu spółki Mostostal Zabrze z ośmioma wierzchołkami cenowymi wyznaczonymi za pomocą wskaźnika Aroon (30). Wszystkie wierzchołki zostały potwierdzone wolumenem obrotu wyższym od przeciętnego (wyliczonego ze 100 ostatnich sesji), a w sześciu przypadkach aktywność rynku była co najmniej 2 razy większa od przeciętnej (gruba linia pozioma). Pomimo że wyczerpanie potencjału wzrostowego nastąpiło już w połowie stycznia br., to jednak jako moment odwrócenia kursu należy traktować maksimum kursowe z 4 lutego. Potwierdzeniem silnego efektu dystrybucji w tym dniu był bardzo wysoki wolumen obrotu, aż 5-krotnie wyższy od średniego (miejsce zaznaczone na wykresie elipsą).Podsumowanie: ocena rynku przez pryzmat średnioterminowych wierzchołków i dołków cenowych potwierdzonych wzrostem wolumenu obrotu jest stosowana powszechnie przez wielu inwestorów giełdowych. Występowanie tego typu ekstremów cenowych w istotny sposób ułatwia ocenę bieżącego trendu poprzez sygnalizowanie procesu akumulacji lub dystrybucji akcji. Ponieważ jednak gwałtowne zmiany w wolumenie obrotu są często trudne w interpretacji, wnioski wynikające z oceny formacji wierzchołkowych powinny być w każdym przypadku potwierdzone przez inne wskaźniki analizy technicznej.

KAROL JARZYŃSKIWykresy: MetaStock 7.01 (Equis) Źródło notowań: RSP