Merrill Lynch o stopach procentowych w Polsce

Po tym, jak zaskakująco niski był w maju 2000 r. polski deficyt obrotów bieżących (376 mln USD), rośnie prawdopodobieństwo, że pod koniec roku zostaną obniżone stopy procentowe. Nastąpi to jednak tylko wówczas, gdy w czwartym kwartale spadnie inflacja. Takie stwierdzenia znalazły się w dziennym komentarzu dla inwestorów przygotowanym wczoraj przez analityków amerykańskiego banku Merrill Lynch.?Inflacyjny? warunek postawiony przez ML nie będzie ? jak twierdzą krajowi eksperci ? trudny do spełnienia. Można się bowiem spodziewać, że inflacja utrzyma się na dwucyfrowym poziomie do września, by pod koniec roku spaść do około 7,5%.Nie jest natomiast przesądzone, czy niski deficyt na rachunku bieżącym powtórzy się w następnych miesiącach. ? Po spadku deficytu z ponad 8% PKB w kwietniu do około 7,9% w maju, utrzymujemy naszą wcześniejszą prognozę, że na koniec roku wyniesie 7,2-7,4% PKB. Rośnie eksport i w skali całego roku zwiększy się o około 12%, ale rośnie także import. Dlatego deficyt handlowy w najbliższym czasie będzie co miesiąc utrzymywał się na poziomie 1 mld USD ? powiedziała PARKIETOWI Iwona Kowalska-Pugacewicz z CDM Pekao SA.Analitycy ML przypominają, że dobry wynik na rachunku bieżącym Polska zawdzięcza także temu, że w maju nie płaciła odsetek z tytułu zadłużenia zagranicznego. Czerwcowy rezultat był ? jak przypuszcza bank ? gorszy, gdyż w zeszłym miesiącu regulowano długi wobec Klubu Paryskiego. ML nadal zaleca inwestorom lokowanie pieniędzy w roczne i dwuletnie inwestycje typu forwards.

B.J., PAP