Budżet niezgody

Aktualizacja: 06.02.2017 05:09 Publikacja: 08.07.2000 10:47

Makrotydzień

Deficyt budżetowy ? 1,4% PKB, a deficyt finansów publicznych ? 1,7% PKB. Taką nadwyżkę wydatków nad dochodami proponuje Ministerstwo Finansów rządowi w punkcie wyjścia do debaty nad budżetem na 2001 r. Były wicepremier Leszek Balcerowicz, a także liczni analitycy krajowi i zagraniczni kwestionują rzetelność tych liczb. Twierdzą, że nieuprawnione było ?poprawianie? deficytu przez zaliczanie do dochodów budżetowych wpływów z licencji na telefonię komórkową UMTS. Argumentują, że równie dobrze można by dodać do rachunku przychody z prywatyzacji. Wówczas zamiast deficytu budżetowego mielibyśmy w 2001 r. sporą ? ale tylko papierową ? nadwyżkę dochodów na wydatkami. Krytycy ministra Jarosława Bauca obliczają, że jeśli odrzucić ?kreatywną księgowość?, którą objęto 7 mld zł za UMTS, to deficyt budżetowy w 2001 r. wyniesie 2,3% PKB, a finansów publicznych ? 2,6%. Opinie autorytetów są jednak podzielone. Za przedstawienie rozsądnych założeń do budżetu chwalą ministra finansów m.in. prof. Stanisław Gomułka i członek RPP Bogusław Grabowski.W wojnie na argumenty, w której biorą udział eksperci przekonani, że założenia do budżetu na 2001 r. zacieśniają politykę fiskalną i tacy, którzy twierdzą, że ją rozluźniają, jedno jest pewne ? nowy minister finansów otrzymuje w spadku po poprzednim sporo wydatków, które ?przepchnięto? na następny rok. Sama tylko opóźniona waloryzacja emerytur i rent pochłonie kilka miliardów złotych. Ministrowi Baucowi można tylko współczuć, że aż 62% pieniędzy, którymi będzie dysponował w 2001 r. musi przeznaczyć na wydatki sztywne, czyli dyktowane przez ustawy inne niż budżetowa. Zaoszczędzenie w tej sytuacji nawet kilkuset milionów złotych jest nie lada sztuką.Deficyt obrotów bieżących w maju 2000 r. wyniósł tylko 376 mln USD. Tak mały po raz ostatni był w sierpniu 1998 r., czyli tuż przed wybuchem kryzysu w gospodarce rosyjskiej. Jeszcze w kwietniu br. deficyt wyniósł 850 mln USD. Zaskakująco dobry rezultat sprawił, że deficyt w skali 12 miesięcy spadł poniżej 8,0% PKB. NBP poinformował, że majowy eksport był o 20% większy od kwietniowego. Szefowie polskich firm twierdzą, że wiosną sprzedawali więcej towarów na rynkach zagranicznych z dwóch powodów: osłabł złoty i poprawiła się koniunktura w krajach UE. Ponieważ ożywienie gospodarcze na Zachodzie zaczyna być zjawiskiem długotrwałym, to ? jak utrzymują analitycy ? powinniśmy kontynuować spadkowy trend deficytu na rachunku bieżącym w relacji do PKB.Kij polskiego handlu zagranicznego ma dwa końce ? zawsze wtedy, kiedy rośnie eksport, zwiększa się także import. W PRL-u o wielu towarach sprzedawanych na Zachodzie mawiano, że zawierały ?wkład importowy?. Po ludzku mówiąc, nasz przemysł rzadko kiedy potrafił zadowolić klienta po drugiej stronie muru berlińskiego czymś, do wytworzenia czego nie użyto technologii lub półproduktów kupowanych za twarde dewizy. Niestety, dziś jest podobnie. Deficyt na rachunku bieżącym będziemy mieli chroniczny, dopóki nie przestaniemy wlec się w ogonie postępu technicznego.

JACEK BRZESKI

Mirosław GronickiCentrum analiz społeczno-ekonomicznych

Było:Z założeń przedstawionych przez Ministerstwo Finansów wynika, że przyszłoroczny budżet nie będzie tak restrykcyjny, jak powinien być. Niepokojący jest wzrost udziału budżetu w PKB. Oznacza to, że rząd będzie bardziej niż teraz stymulował popyt globalny. To z kolei może mieć zły wpływ na stan rachunku bieżącego. W dokumencie przedstawionym przez resort jest kilka tzw. zakładek ? inaczej mówiąc, niektóre wydatki sztywne będą zapewne mniejsze od planowanych. Myślę, że uda się na przykład ograniczyć koszty obsługi długu zagranicznego.Będzie:W najbliższych miesiącach deficyt obrotów bieżących powinien stopniowo maleć. Sądzę też, że powstaną warunki do obniżenia stóp procentowych w ostatnim kwartale tego roku. Głównie dlatego, że maleje popyt sektora finansów publicznych na pieniądz bankowy.

Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy
Gospodarka
„W 2024 r. surowce podrożeją. Zwyżki napędzi ropa”
Gospodarka
Szef Fitch Ratings: zmiana rządu nie pociągnie w górę ratingu Polski