Brak zamówień z polskich firm na elementy silników zmusił spółkę Mahle Krotoszyn SA w Krotoszynie (woj. wielkopolskie) do zmiany profilu produkcji i rynków zbytu - poinformował PAP Andreas Kosicki, dyrektor generalny spółki."Nasi bardzo ważni dotychczasowi kontrahenci w Polsce, po znalezieniu inwestorów strategicznych, zrezygnowali z zamówień w Krotoszynie, ponieważ najczęściej są zaopatrywani bezpośrednio z zagranicy" - powiedział Kosicki. Dodał, że do niedawna połowa produkcji trafiała na polski rynek, a połowa na eksport. "Teraz w Polsce Mahle sprzedaje zaledwie 20 procent swoich wyrobów" - powiedział dyrektor. Według niego, nowa sytuacja spowodowała konieczność zmiany profilu produkcji i "innego spojrzenia grupy Mahle na mechanizmy handlowe". Kosicki powiedział, że centrala w Stuttgarcie przesuwa produkcję z jednej spółki "córki" do innej tak, by produkty wymagające znacznego wkładu siły roboczej powstawały w Polsce, a wymagające lepszego uzbrojenia technicznego - w spółkach funkcjonujących w innych krajach i spełniających ten wymóg. Efektem takiej polityki - poinformował Kosicki - jest ulokowanie w Krotoszynie produkcji tulei wielkogabarytowych o średnicy do 450 mm do silników montowanych na statkach i w elektrowniach. Mahle rozpoczęła niedawno również produkcję zaworów, którą w przyszłości przejmie całkowicie z Niemiec. Zmiana profilu produkcji zmusiła spółkę do korekty planów inwestycyjnych. Do maja przyszłego roku planuje zwiększyć o 4 tys. m kw. jedną z istniejących hal i ulokować w niej produkcję przejętych z Niemiec zaworów. Koszty tego przedsięwzięcia przekroczą 10 mln zł. W ubiegłym roku, przy sprzedaży na poziomie 121 mln zł, Mahle poniosła ok. 7 mln zł strat. Od początku tego roku do końca września spółka sprzedała swoje wyroby za 95 mln zł. "Za cały ten rok sprzedaż wyniesie 130 mln zł, ale ze względu na zrealizowanie poważnych inwestycji i restrukturyzację działalności, da ona niewielką stratę" - zapowiedział dyrektor. Jednak już w przyszłym roku krotoszyńska spółka planuje, według Kosickiego, "osiągnięcie bardzo ciekawych wyników ekonomicznych". Obecną nazwę Mahle Krotoszyn SA przyjęła w połowie czerwca ubiegłego roku, kiedy to 45 proc. akcji ówczesnej Wytwórni Sprzętu Mechanicznego SA wykupiła niemiecka centrala Mahle GmbH. Od miesiąca posiada ona już 69,33 proc. akcji. Pozostałe należą do NFI Magna Polonia (20,6 proc.), Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju (10 proc.) i do drobnych akcjonariuszy (0,15-0,16 proc.). Kosicki powiedział, że w 2002 r. Mahle zamierza przejąć akcje NFI oraz EBOR i stać się pełnym właścicielem spółki. Kotoszyńska spółka jest jedynym w kraju producentem takich elementów silników, jak tuleje cylindrowe, gniazda oraz prowadnice i popychacze zaworów. Odbiorcami tych wyrobów są światowi potentaci przemysłu motoryzacyjnego, m.in. General Motors, Ford,Volvo, Scania, Berliet, DAF, RVI. Mahle SA zatrudnia 1210 pracowników.(PAP)