W lipcu GPW wyprzedziła Wiener Boerse pod względem kapitalizacji spółek - wynika z danych FESE (Federacji Europejskich Giełd Papierów Wartościowych). Spółki notowane zarówno na podstawowym, jak i alternatywnym rynku w Warszawie były warte 126 mld euro. W Wiedniu - 117 mld euro. To odwrotna sytuacja niż w czerwcu, kiedy kapitalizacja GPW wyniosła 116 mld euro, a giełdy wiedeńskiej 126 mld euro.
Główną przyczyną uzyskania przewagi nad austriackim konkurentem są ostatnie wzrosty na warszawskim parkiecie. W lipcu WIG zyskał 4,7 proc., natomiast główny indeks wiedeńskiej giełdy (ATX) w tym samym czasie stracił 4,5 proc. Wzrost znaczenia GPW spowodował także umocnienie się złotego. W lipcu polska waluta zyskała 4,5 proc. w stosunku do euro, w którym podawana jest kapitalizacja rynków.
- Spodziewałem się tego, ale najwcześniej pod koniec roku. Teraz trzeba pozycję umacniać, oderwać się zupełnie od Wiednia. Bardzo w tym pomogą prywatyzacje. Ważnym zadaniem jest dojście z obrotami na GPW do poziomu obrotów w Wiedniu. Będzie to miało dodatni wpływ na naszą konkurencyjność - komentuje prezes GPW Ludwik Sobolewski.
Pod względem obrotów Warszawa pozostaje wciąż daleko w tyle. Na Wiener Boerse w lipcu zawarto transakcje na kwotę 7,6 mld euro. Na GPW - 4,3 mld euro.
GPW wyprzedza za to konkurenta także pod względem ilości IPO, głównie za sprawą rynku NewConnect. W czerwcu i w lipcu na obu warszawskich rynkach zadebiutowało 13 spółek. W tym samym czasie na wiedeński parkiet nie trafiła żadna nowa spółka.