W minionym tygodniu popyt po raz drugi rzutem na taśmę uratował końcowy rezultat. Dzięki tej akcji kupujących na wykresie WIG20 w tygodniowej kompresji czasowej powstała druga formacja młota, której niewielki korpus wraz z poprzedniczką tworzy platformę pod szerszy ruch. Byki nie są faworytem w tym starciu. Oprócz zasady starszeństwa trendów nie sprzyja im obowiązujący sygnał sprzedaży na Stochastic i naruszenie przez ROC poziomu równowagi. Gdyby jednak doszło do przełamania głównej linii bessy, wówczas na pierwszy plan wysunęłaby się pozytywna dywergencja na tygodniowym MACD. Mogłaby się ona okazać potężnym orężem w walce o ograniczenie tegorocznych strat WIG20. Wszystko to jednak na chwilę obecną znajduje się wyłącznie w sferze życzeń.
Na wykresie dziennym, po potwierdzonym w piątek czwartkowym objęciu hossy poniedziałek nie przyniósł przełomu. Ranga oporów zgromadzonych na przestrzeni kilkudziesięciu punktów pomiędzy poziomem 2600 pkt a 2678 pkt sprawiła, że inwestorzy nie kwapili się do zakupów. Dlaczego tak silny sygnał kupna (objęcie) nie może przełożyć się na wzrost cen i przełamanie lokalnego 10-sesyjnego oporu w rejonie 2614 pkt. Przebiegająca we wspomnianej strefie główna linia bessy stanowi wielkie zagrożenie dla inwestycji w akcje.
Teoretycznie jednak WIG20 znajduje się na najlepszej drodze do ataku na owo ograniczenie. Bykom sprzyjają także oscylatory szybkie, które utrzymują sygnały kupna powstałe po piątkowej sesji, MACD zaś zbliża się coraz bardziej do linii sygnalnej. Ponadto zupełnie przyzwoicie rozwija się wybicie z miesięcznego spadkowego klina, któremu nie zaszkodził poniedziałkowy nawrót na symbolicznym obrocie do pokonanego w piątek pułapu formacji.
Reasumując, popyt w krótkim horyzoncie czasowym posiada wymierne szanse na kontynuację ruchu na północ. Inwestorzy, którzy myślą jednak o dłużej trwającej przygodzie z akcjami, powinni wykazać się teraz daleko posuniętą ostrożnością i cierpliwością. Krótko mówiąc, warto wstrzymać się z zakupami do czasu powrotu ponad średnią z 55 sesji i zmiany 10-miesięcznego trendu.
ANALITYK NIEZRZESZONY