Do końca tego miesiąca resort pracy wraz z resortem finansów mają przedstawić ostateczną propozycję zmian w kapitałowej części systemu emerytalnego. Premier Donald Tusk nie wykluczył, że ostateczne rozwiązanie może w szczegółach różnić się od tego, co obecnie zawiera raport. Przedstawiciele rządu wielokrotnie powtarzali, że nie ma mowy o czwartym wariancie (pierwotne propozycje zakładają trzy rekomendacje zmian w OFE: likwidację części nieakcyjnej portfela oraz dwie wersje dobrowolnego uczestnictwa w funduszach), a raczej o modyfikacji tych, które już się pojawiły.
Fundusz w OFE
Coraz więcej ekonomistów przedstawia zatem alternatywne propozycje zmian w II filarze, które są modyfikacjami pomysłu likwidacji części obligacyjnej portfela OFE i przeniesienie jej do ZUS. Co ważne, chodzi w nich o zachowanie części kapitałowej systemu emerytalnego i równocześnie ulżenie finansom publicznym.
Stefan Kawalec, prezes Capital Strategy, były wiceminister finansów, zaproponował wyodrębnienie subfunduszu obligacji skarbowych w aktywach OFE, który zostanie przekazany do ZUS, ale nadal będą nim zarządzać OFE. To pozwoli „wyjąć" część obligacyjną, którą teraz zarządzają OFE – ok. 120 mld zł – z długu publicznego. – Trudno dziś określić, czyj to jest właściwie pomysł, bo jest efektem wielu różnych dyskusji – mówi Stefan Kawalec. I jak dodaje, oprócz prezentacji na konferencji nie został on przedstawiony resortom. – Zastanawiamy się nad tym.