Koszmar w biznesie o wartości 10 bilionów dolarów. Raj dla spekulantów?

ETF-y bazujące na akcjach pojedynczych spółek w USA zadebiutowały w atmosferze kontrowersji w lipcu 2022 roku i wciąż bulwersują branżę. W Europie pojawiły się cztery lata wcześniej.

Publikacja: 04.09.2024 07:54

Koszmar w biznesie o wartości 10 bilionów dolarów. Raj dla spekulantów?

Foto: Bloomberg

Jack Bogle, twórca pierwszego funduszu indeksowego podobno nienawidził ETF-y, ostrzegał , że będą zachęcały do spekulacyjnego handlu. Teraz ten koszmar staje się rzeczywistością.

To nowa generacja funduszy ETF, czyli zlewarowane fundusze bazujące na akcjach jednej spółki, wspomagane przez instrumenty pochodne celem zwiększenia zysku.

Kulturowa zmiana w branży

Ich krytycy wskazują, że te fundusze zachęcają do day tradingu, ponieważ, kiedy trzymane są dłużej niż jeden dzień pojawia się ryzyko gwałtownego pogorszenia rezultatów inwestycyjnych.

Z kolei zwolennicy jednodniowych ETF twierdzą, że te produkty wychodzą naprzeciw potrzebom mocno zaangażowanych indywidualnych traderów.

Ta debata ilustruje kulturową zmianę w branży amerykańskich funduszy ETF o wartości blisko 10 bilionów dolarów.

ETF- y pojawiły się w 1993 roku jako pasywne wehikuły naśladujące indeksy. I taką reputację mają także dzisiaj mimo że rekordowe kwoty pieniędzy pompowane są do aktywnie zarządzanych ETF.

Najbardziej spekulacyjne fantazje

Jednak realia są takie, że coraz więcej pieniędzy inwestuje się w produkty mające zaspokoić najbardziej spekulacyjne fantazje indywidualnych i instytucjonalnych traderów.

Ludzi, którzy utknęli w latach 90. i późniejszych, kiedy ETF podążały za indeksami, takie zjawiska rozczarowują, ale to kwestia ewolucji technologii, przekonuje Eric Balchunas, analityk branży ETF w Bloomberg Intelligence, autor książki „The Bogle Effect”.

- Bogle nie lubił tego, że ETF-y kusiły do handlowania, nie lubił mutacji i marketingu. A zlewarowane, bazujące na akcjach jednej spółki ETF-y mają tego bardzo dużo - wskazuje Balchunas.

Fundusze te oferują zwiększoną ekspozycję tylko na jednodniowy zwrot z akcji, gdyż codzienne dostosowywanie portfela opcji z czasem zmniejsza zyski.

Doskonałym przykładem jest notowany w Europie GraniteShares 3x Long MicroStrategy Daily ETP (LMI3).

Choć akcje MicroStrategy w pewnym momencie wzrosły w tym roku o ponad 100 proc. LMI3 spadł o niemal 82 proc, mimo że oferuje dźwignię finansową.

Fundusz Direxion Daily TSLA Bull 2X Shares (TSLL) o wartości 1,5 miliarda dolarów ma średni dzienny obrót na poziomie prawie 303 milionów dolarów. Podzielenie tej kwoty przez średnią kapitalizację rynkową funduszu wynoszącą około 1,1 miliarda dolarów daje wskaźnik obrotu na poziomie 28,2 proc. co oznacza, że potrzeba około 3,5 dnia na całkowity obrót portfelem.

Dla porównania, fundusz Vanguard S&P 500 ETF (VOO) o wartości 503 miliardów dolarów, popularny wśród inwestorów długoterminowych, potrzebuje na to około 185 dni.

Takie wskaźniki mogą być traktowane jako bardzo przybliżona miara średniego okresu trzymania funduszu, według danych Bloomberg Intelligence.

Szybki obrót to dobry znak?

Choć przyspieszone tempo obrotu można
postrzegać jako dobry znak, ponieważ oznacza, że ETF-y są wykorzystywane zgodnie z ich przeznaczeniem, istnieje prawdopodobieństwo, że mniej doświadczeni traderzy ponoszą znaczne straty, zauważa Ben Johnson, ekspert firmy analitycznej Morningstar Inc.

Debiut w atmosferze kontrowersji. Szef SEC zaczął straszyć

ETF-y bazujące na akcjach pojedynczych spółek zadebiutowały w atmosferze kontrowersji w lipcu 2022 roku.

Chociaż zmiany przepisów branżowych w latach 2019 i 2020 utorowały drogę do notowania takich produktów, regulatorzy szybko zaczęli je krytykować.

Przewodniczący SEC Gary Gensler powiedział, że te ETF-y „narażają na szczególne ryzyko” zaledwie kilka dni przed rozpoczęciem handlu pierwszym z nich.

Komisarz Caroline Crenshaw poszła o krok dalej, ostrzegając doradców inwestycyjnych przed rekomendowaniem tych produktów inwestorom indywidualnym.

Gorszy niż najgorszy koszmar

Obawy związane z tymi ETF-ami pojawiły się ponownie kilka tygodni temu wraz z wprowadzeniem Defiance Daily Target 1.75X Long MSTR ETF (MSTX), który

ma na celu zapewnienie codziennych zlewarowanych zwrotów na akcjach MicroStrategy Inc.

Biorąc pod uwagę, że same akcje mają już 90-dniową zmienność na poziomie około 97 proc., nowy ETF prawdopodobnie jest najbardziej zmiennym funduszem notowanym w USA.

- MSTX jest prawdopodobnie jeszcze gorszy niż najgorszy koszmar Jacka Bogle'a – zawyrokował Johnson. -Bogle nie byłby w stanie tego pojąć.- dodał ekspert firmy Morningstar.

Gospodarka światowa
Czy cena uncji złota dojdzie w przyszłym roku do 3000 dolarów?
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Gospodarka światowa
Brytyjska inflacja nie dała się jeszcze zepchnąć pod próg
Gospodarka światowa
Nvidia: zysk wyższy od prognoz
Gospodarka światowa
Czy cięcie prognoz zysku zagraża zwyżkom?
Materiał Promocyjny
Samodzielne prowadzenie księgowości z Małą Księgowością
Gospodarka światowa
Rosja wraca do próby szantażu nuklearnego
Gospodarka światowa
Trudny kwartał gigantów z MSCI Europe. Najlepsze banki i ochrona zdrowia