Agencja Fitch zdecydowała się na jego obniżkę ze względu na ryzyko związane z posiadanymi przez Berkshire derywatami i udziałami w spółkach, których wartość jest teraz zbyt zmienna jak na standardy najwyższej oceny.

Zamiast „potrójnego A” ryzyko niewypłacalności Berkshire jest oceniane na AA+. Rating dla obligacji niezabezpieczonych spadł do AA. To wciąż wysokie oceny, jednak mają perspektywę negatywną i w przyszłości znów mogą zostać obniżone.

W 2008 r. Berkshire Hathaway, grupa ubezpieczeniowa, do której należą duże pakiety akcji wielu firm, m.in. Coca-Coli i banku Wells Fargo, zanotowała spadek zysku aż o 62 proc. i zmniejszenie aktywów o 9,6 proc. Były to najgorsze wyniki odkąd Buffett przejął kontrolę nad Berkshire w 1965 r. Ich przyczyną stały się głównie papierowe straty na pochodnych na giełdowe indeksy, które, jak liczy Buffett, w ciągu lat pozostałych do wygaśnięcia dadzą jeszcze sporo zarobić.

Fitch zwrócił też uwagę na ryzyko związane z samą osobą Buffetta. To niemal wyłącznie od jego zdolności wyszukiwania spółek, w które opłaca się zainwestować, zależy los Berkshire. Zdaniem ekspertów agencji, ryzyko pomyłki przy wyborze firm znacznie się zwiększyło, co ma jednak związek tylko z sytuacją rynkową, a nie z zaawansowanym wiekiem miliardera.

W najnowszym rankingu „Forbesa” majątek Buffetta oceniono na 37 mld USD po spadku o 25 mld USD w ciągu roku. W efekcie stracił on status najbogatszej osoby świata na rzecz Billa Gatesa.