Ma o tym świadczyć, jak wynika z nieoficjalnych informacji, zamiar nominowania na stanowisko szefa Banku Centralnego Brazylii Alexandre Tombiniego, który jest członkiem zarządu tej instytucji. Obecny prezes Henrique Meirrelles po siedmiu latach kierowania bankiem zakończy pracę 31 grudnia.
Za jego kadencji indeks giełdowy Bovespa zwiększył wartość prawie sześciokrotnie, natomiast real, brazylijska waluta,?w stosunku do amerykańskiego dolara umocnił się ponaddwukrotnie i jest najlepszy spośród 16 jednostek płatniczych,?którymi handluje się najczęściej.
Tony Tolpen, strateg nowojorskiej placówki Nomura Securities, zajmujący się rynkami latynoamerykańskimi, podziela pogląd, że Dilmie Rousseff będzie zależało na kontynuacji polityki, dzięki której w 2008 r. Brazylia po raz pierwszy uzyskała rating inwestycyjny.
Tombini (ma 46 lat) zrobił doktorat z ekonomii na Illinois University. Zanim podjął pracę w brazylijskim banku centralnym, był doradcą dyrektora Międzynarodowego Funduszu Walutowego odpowiedzialnego za jego kraj. Nominację na stanowisko szefa Banku Centralnego Brazylii musi zatwierdzić Senat.
Pedro Tuesta, ekonomista waszyngtońskiej firmy 4Cast Inc., podkreśla profesjonalizm Tombiniego, ale obawia się, że jego nominacja może być sygnałem, że nowa szefowa państwa chce mieć większy wpływ na politykę banku centralnego. Obecnie prezydent na nieokreślony czas powołuje i odwołuje członków gremium kształtującego politykę pieniężną.