Chiński rząd chce wolniejszego przyrostu PKB

Premier Wen Jiabao ogłosił na rozpoczęciu sesji parlamentu, że jego gabinet wyznaczył na ten rok jedynie 7,5 proc. wzrostu gospodarczego. Dotychczasowy cel mówił o 8 proc.

Aktualizacja: 17.02.2017 00:19 Publikacja: 06.03.2012 02:28

Chiński rząd chce wolniejszego przyrostu PKB

Foto: GG Parkiet

Giełdy i rynek surowców zareagowały w poniedziałek umiarkowanymi zniżkami na obniżenie przez chińskiego premiera Wen Jiabao zaplanowanego tempa wzrostu gospodarczego. Szanghajski indeks CSI 300 stracił w poniedziałek 0,6 proc., Hang Seng zaś główny indeks giełdy w Hongkongu spadł o 1,4 proc. Taniały ropa i miedź.

Przez najbliższe pięć lat tempo wzrostu PKB ma wynieść, zgodnie z planem chińskich władz, 7,5 proc. zamiast 8 proc. obowiązujących w planach od 2005 r. Jeśli uda się zrealizować ten cel, chiński wzrost gospodarczy będzie najsłabszy od 2004 r. Premier Wen Jiabao chce jednak, by poprawiła się jego jakość. Rozwój gospodarczy kraju ma się bardziej opierać na krajowej konsumpcji niż na eksporcie.

– Kraj musi przejść na trwalszy i wydajniejszy model ekonomiczny, który zapewni mu wzrost lepszej jakości w długim okresie – twierdzi chiński premier.

Papierowe plany

Czy to oznacza, że wzrost chińskiego PKB zwolni już w tym roku do 7,5 proc.? Najprawdopodobniej nie. Plany dotyczące tempa wzrostu były?w ubiegłych latach zawsze „przekraczane". W 2010 r. wyniosło ono 10,4 proc., w 2011 r. zaś – 9,2 proc. Średnia prognoz analityków mówi, że w 2012 r. będziemy co prawda mieli spowolnienie gospodarcze w ChRL, ale PKB i tak wzrośnie o imponujące 8,5 proc.

– Plan wzrostu wskazuje raczej na najniższy poziom, jaki władze są w stanie zaakceptować. Jego obniżenie sygnalizuje lokalnym oficjelom, że nie powinni skupiać się tylko na wzroście – wskazuje Michael Buchanan, ekonomista z banku Goldman Sachs.

Na realizację planu gospodarczego może mieć również wpływ szykowana zmiana ekipy rządzącej w Pekinie. W tym roku Wen Jiabao i prezydent Hu Jintao mają ustąpić miejsca młodszym. Zastąpią ich najprawdopodobniej wicepremier Li Keqiang oraz wiceprezydent Xi Jinping.

Wielu chińskich przedsiębiorców liczy, że zmiana ekipy rządzącej doprowadzi do reform gospodarczych. – Należy zwiększyć dochody zwykłych ludzi, w mniejszym stopniu opierać się na eksporcie oraz inwestycjach, zredukować rolę państwa w gospodarce na korzyść prywatnych przedsiębiorców – uważa Zong Qinghou, drugi najbogatszy chiński miliarder, prezes Hangzhou Wahaha Group.

Dalsze luzowanie

Część analityków uznała przemówienie chińskiego premiera za zapowiedź luzowania polityki pieniężnej. Nie zmienił on celu inflacyjnego (wynoszącego 4 proc.) i zapowiedział, że polityka pieniężna będzie „odpowiednia".

– Obniżony cel wzrostu gospodarczego przy stosunkowo wysokiej inflacji sugeruje, że polityka pieniężna będzie dosyć luźna. To sprawi, że wzrośnie akcja kredytowa banków oraz inwestycje – prognozuje Liu Li-Gang, ekonomista z Australia &?New Zealand Banking Group.

– Choć rząd stał się bardziej tolerancyjny wobec niższego tempa wzrostu, rosną też szanse na luzowanie polityki pieniężnej przez Ludowy Bank Chin. Są nadal w tym kraju okazje do inwestowania – twierdzi Wu Kan, zarządzający funduszem w firmie Dazhong Insurance.

[email protected]

Gospodarka światowa
Na czyje zwycięstwo stawia rynek?
Materiał Promocyjny
Pieniądze od banku za wyrobienie karty kredytowej
Gospodarka światowa
USA: inwestorzy zaczęli wątpić w swoją strategię wyborczą
Gospodarka światowa
Komu sprzyjają fortuna i sondaże na ostatniej prostej kampanii?
Gospodarka światowa
Czy hazard wykreuje prezydenta USA? Bukmacherzy lepsi niż Instytut Gallupa
Materiał Promocyjny
Sieć T-Mobile Polska nagrodzona przez użytkowników w prestiżowym rankingu
Gospodarka światowa
Warren Buffett pozbywa się akcji Apple. Miliarder gromadzi gotówkę
Gospodarka światowa
Kurs akcji pomnożony przez 70 tysięcy. Kto się tak obłowił?