Wielki niewypał w S&P500

Jeszcze przed miesiącem wyglądało to jak bonanza, gwarantowany łatwy pieniądz, ale długie pozycje szybko stały się szortami.

Publikacja: 27.01.2016 10:47

Wielki niewypał w S&P500

Foto: Bloomberg

Od początku roku Standard&Poor's500 Financials Index stracił 11 proc. i styczeń dla tych spółek może okazać się najgorszym miesiącem od ponad czterech lat. Ta grupa spółek, w której są takie asy jak Berkshire Hathaway, wehikuł finansowy Warrena Baffetta, czy kalifornijski gigant bankowy Wells Fargo&Co, rywalizuje z walorami surowcowymi o miano najgorszej branży spośród dziesięciu od 16 grudnia 2015 roku, kiedy amerykańska Rezerwa Federalna po raz pierwszy od 10 lat podniosła koszt kredytu.

Wcześniej, jeszcze pod koniec października zarządzający pieniędzmi spółki finansowe zaliczali do najbardziej faworyzowanych, wynika z danych Goldman Sachs Group. Do funduszy ETF inwestujących w branżę finansową płynęły duże pieniądze. Od tego momentu nastąpiła diametralna zmiana nastrojów.

- Inwestorzy chcieli dowartościować spółki finansowe po latach oczekiwania na podwyżkę stóp procentowych, a kiedy to nastąpiło wywołało to nie tylko szeroką wyprzedaż, ale także obawy o wzrost gospodarki - wskazuje David Mazza, szef analiz ETF w State Street Global Advisers.

Problem polega na tym, że bycze oczekiwania wobec banków  zbudowano na spekulacjach, iż  ich zyski się poprawią, ale już wówczas działo się odwrotnie. Miedzy sierpniem a końcem roku prognozy analityków odnośnie do zysków firm finansowych z S&P500 w czwartym kwartale spadły o 15 pkt proc., co jednym ruchem przekreśliło szanse na wzrost zysków w szerokim indeksie.

To samo dzieje się w 2016 roku, gdyż szacunki ekspertów dotyczące poprawy zysków  obniżyły się z niemal  10 proc. na koniec trzeciego kwartału do nieco ponad 5 proc. Obawy dotyczą niemal wszystkiego- od przychodów z transakcji handlowych po wypłacalność pożyczkobiorców.

-- Nie jest zaskakujące, że banki odstają od reszty, ale skala tego zjawiska powoduje, iż zastanawiamy się co takiego te akcje już wyceniają - ujawnia Matt O'Connor, analityk Deutsche Banku. Widzi dwa zagrożenia dla EPS (zysku na akcję) banków - jedno to wyższy koszt kredytu a drugim są słabsze przychody z rynku kapitałowego.

Gospodarka światowa
Amerykańskie taryfy to największy szok handlowy w historii
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka światowa
Czy Powell nie musi bać się o stanowisko?
Gospodarka światowa
Chiny twierdzą, że nie prowadzą żadnych rozmów handlowych z USA
Gospodarka światowa
Niemcy przewidują stagnację gospodarki w 2025 r.
Gospodarka światowa
Musk obiecał mocniej zajmować się Teslą
Gospodarka światowa
Kakao będzie drożeć jeszcze latami