Przemysł produkuje pełną parą

W styczniu produkcja przemysłowa dalej rozwijała się w strefie euro, w Azji, USA, a także w Polsce. Szybko rosły jej koszty

Aktualizacja: 27.02.2017 03:31 Publikacja: 02.02.2011 05:07

Przemysł produkuje pełną parą

Foto: Bloomberg

[[email protected]][email protected][/mail]

Wskaźnik PMI dla polskiego sektora przemysłowego odnotował w styczniu poziom 55,6 pkt, nieco mniej niż w grudniu – 56,3. Wskaźnik ten nadal jednak wskazuje na wzrost w tym segmencie, 15. miesiąc z rzędu. Nieco wolniej niż w grudniu rosła produkcja przemysłowa, natomiast liczba nowych zamówień i zamówień eksportowych – szybciej. Wskaźnik zamówień eksportowych osiągnął poziom 59,5 pkt – najwyższy w historii tych badań. Niespotykanie szybko, o 11,9 pkt, wzrósł wskaźnik kosztów produkcji. Jego poziom – 78 pkt – też  jest rekordowy.

[srodtytul]Coraz droższe surowcenękają również Niemców[/srodtytul]

Znaczny wzrost kosztów produkcji był w styczniu powszechny. W Niemczech zwiększyły się one najbardziej od niemal 15 lat, kiedy zaczęto opracowywać takie dane. Przyczyna wszędzie jest taka sama – coraz wyższe ceny ropy naftowej oraz metali przemysłowych.

W niemieckim przemyśle również w styczniu utrzymywała się doskonała koniunktura. Ogólny wskaźnik PMI wyniósł tam 60,5 pkt, czyli nieco mniej od 60,7 pkt w grudniu, ale wciąż oznacza to rozwój tego sektora o wiele szybszy od wieloletniej średniej na poziomie 52,1 pkt.

Styczeń był 19. z rzędu miesiącem wzrostu produkcji przemysłowej w Niemczech, przy czym jego tempo było najszybsze od pół roku. Zdecydowanie najszybciej rosła produkcja dóbr inwestycyjnych. O wiele wyższy od średniej był też wskaźnik wzrostu nowych zamówień. By wywiązać się z nich, niemieckie fabryki systematycznie zwiększają zatrudnienie.

Bezrobocie było tam w styczniu najmniejsze od 18 lat. Liczba poszukujących pracy spadła o 13 tys., do 3,135 mln osób, co jest poziomem najniższym od listopada 1992 r. Stopa bezrobocia spadła z 7,5 do 7,4 proc. W Niemczech już teraz jest odczuwalny brak wykwalifikowanych pracowników, a w średnim terminie może to znacznie obniżyć konkurencyjność tamtejszego przemysłu. Tygodnik „Spiegel” napisał, że kanclerz Angela Merkel poruszy tę kwestię w tym tygodniu w rozmowach z Jose Zapatero, premierem Hiszpanii, w której stopa bezrobocia przekracza 20 proc. Tak dobra sytuacja na niemieckim rynku pracy to pomyślna wiadomość wobec jego otwarcia od 1 maja dla Polaków.

W całej strefie euro wskaźnik PMI dla przemysłu osiągnął w styczniu poziom najwyższy od dziewięciu miesięcy. Główna w tym zasługa niemieckiej lokomotywy, ale też austriackiego przemysłu, który rozwijał się w rekordowym tempie, a także nieznacznie mu tylko ustępującego przemysłu holenderskiego. Zmniejszyły się też różnice w tempie wzrostu przemysłu?w ramach strefy. Irlandzki PMI był najwyższy od kwietnia 2000 r., włoski od czerwca 2006 r., a hiszpański od sierpnia 2007 r.

[srodtytul]Chiny i Indie też przyspieszyły[/srodtytul]

W Chinach PMI dla przemysłu wzrósł do 54,5 pkt z 54,4 pkt w grudniu. Bardziej niż w grudniu zwiększyły się zamówienia eksportowe, ale o wiele szybciej rozwijał się popyt na rynku krajowym, co wskazuje, że to on staje się głównym czynnikiem wzrostu.

Jeszcze szybciej rozwijał się przemysł w Indiach. Styczniowy PMI wyniósł tam 56,8 pkt w porównaniu z 56,7 pkt w grudniu. W obu azjatyckich gospodarkach też bardzo szybko rosły koszty produkcji, co może oznaczać konieczność podniesienia tam stóp procentowych w celu okiełznania i tak już wysokiej inflacji.

[srodtytul]W USA lepiej, niż prognozowano[/srodtytul]

Produkcja przemysłowa w Stanach Zjednoczonych niespodziewanie rozwijała się w styczniu najszybciej od maja 2004 r. To kolejny dowód, że tamtejsza gospodarka dobrze zaczęła bieżący rok. Indeks obliczany przez Institute for Supply Management wzrósł do 60,8 pkt z 58,5 pkt w grudniu. Ekonomiści spodziewali się jego spadku do 58 pkt. Zamówienia okazały się największe od siedmiu lat, a miernik zatrudnienia w fabrykach wzrósł do poziomu najwyższego od 1973 r.

[ramka][srodtytul]Opinia[/srodtytul]

Martin Van Vliet

ekonomista, ING bank, Amsterdam

Ostateczny odczyt PMI?dla strefy euro jest pozytywną, choć małą niespodzianką. Nie były też dużym zaskoczeniem dane z Niemiec. Niemiecka gospodarka jest wciąż przecież głównym motorem wzrostu w strefie euro, a indeks PMI jest tam wyżej niż w innych krajach eurolandu. Większym zaskoczeniem były dane PMI z peryferii strefy euro. Do dużej poprawy koniunktury doszło w Irlandii i Włoszech. Dobre dane napłynęły też z Hiszpanii. Jedynym krajem strefy, w którym pogorszyła się koniunktura, była Grecja. Wszystko to świadczy o tym, że ożywienie w europejskim przemyśle wciąż trwa, co jest związane z poprawą koniunktury w światowym handlu.W nadchodzących miesiącach można się spodziewać kontynuacji tego trendu, choć ulegnie on spowolnieniu. Spowolnienie to będzie wynikiem gorszej koniunktury w światowym handlu, a więc również mniejszego popytu na wyroby europejskiego przemysłu. Sygnalizuje to już spadek indeksu PMI HSBC dla chińskiego przemysłu. hk[/ramka]

Gospodarka krajowa
Podatek katastralny w Polsce? „Nieodzowny”
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka krajowa
Rynek usług ładowania e-aut czeka konsolidacja
Gospodarka krajowa
Co gryzie polskiego konsumenta?
Gospodarka krajowa
Spółki toną w raportach. Deregulacja chce to zmienić. Znamy szczegóły postulatów
Gospodarka krajowa
NBP ma już 20 proc. rezerw w złocie. Będzie duży transport z Londynu do Polski
Gospodarka krajowa
Stopa bezrobocia w marcu spadła. Blisko 830 tys. zarejestrowanych bezrobotnych