Dodał, że jego zdaniem inflacja po ostatnim wzroście spadnie w okolice 1,5 proc., a potem znowu lekko wzrośnie.
Rada utrzymała na zakończonym w środę dwudniowym posiedzeniu stopy na niezmienionym poziomie. Tym samym stopa referencyjna pozostanie w wysokości 1,50 proc., stopa lombardowa 2,50 proc., stopa depozytowa 0,50 proc., a stopa redyskonta weksli 1,75 proc.
W komunikacie RPP podtrzymała ocenę, że "w świetle aktualnych danych i prognoz obecny poziom stóp procentowych sprzyja utrzymaniu polskiej gospodarki na ścieżce zrównoważonego wzrostu oraz pozwala zachować równowagę makroekonomiczną". Stwierdziła też m.in., że "mimo przyśpieszenia dynamiki płac w gospodarce inflacja bazowa pozostaje niska".
"W ocenie Rady w kolejnych kwartałach inflacja pozostanie umiarkowana. Będzie się do tego przyczyniać umiarkowana dynamika cen w otoczeniu polskiej gospodarki, przy stopniowym wzroście wewnętrznej presji instalacyjnej, związanym z poprawą krajowej koniunktury. W efekcie ryzyko trwałego przekroczenia celu inflacyjnego w średnim okresie jest ograniczone" - głosi komunikat Rady.
Na konferencji po posiedzeniu RPP Glapiński był pytany, na ile ostatnie dane miesięczne z polskiej gospodarki o inflacji i dynamice płac zmieniają ocenę Rady dotyczącą perspektyw polityki pieniężnej.