Odbicie, jakie zostało zapoczątkowane w połowie maja, ostatnio jakby stanęło w miejscu. W tym aspekcie niestety krajowy rynek wypada relatywnie słabiej niż chociażby niemiecki DAX, nie mówiąc już o rynku amerykańskim.
Z drugiej strony ostatnie dni to wyraźny powrót rentowności obligacji dziesięcioletnich do zwyżek. Dotyczy to nie tylko papierów krajowych, których rentowność ponownie jest na poziomie 7 proc., ale także amerykańskich (rentowność powyżej 3 proc.) czy niemieckich (rentowność zbliża się do 1,5 proc.).
Niewątpliwie nie pomaga rynkom fakt, że cena ropy naftowej cały czas jest wysoka i jak na razie nie pojawiły się żadne informacje, które mogłyby ją istotnie obniżyć.
Z punktu widzenia makroekonomicznego jednym z wydarzeń tego tygodnia jest niewątpliwie decyzja Rady Polityki Pieniężnej o kolejnej podwyżce stóp procentowych, tym razem o 75 pkt baz., do 6 proc.
Ruch ten generalnie był spodziewany przez rynek. Z ciekawostek można powiedzieć, że tym samym jest to najdłuższa nieprzerwana seria podwyżek stóp oraz druga pod względem siły, czyli łącznego wzrostu stóp.