Najbardziej mogli cieszyć się akcjonariusze dużych spółek - WIG20 zyskiwał 5,11 proc. W kolorze zielonym sesję zakończyły również mniejsze firmy - wskaźniki mWIG40 i sWIG80 uplasowały się na poziomie +2,44 proc. oraz +1,14 proc.

Z technicznego punktu widzenia po dzisiejszym dniu możemy mówić o zakończeniu trwającej od końca sierpnia korekty. Ukształtowana w środę wysoka biała świeca pokonała zamknięcie sesji z 9 września i tym samym utorowała drogę na północ. Co więcej, na wykresie dziennym zarysowała się dość wyraźna formacja trójki bessy, która dodatkowo zwiększa byczy wydźwięk sesji. Teoretycznie rzecz biorąc, następnej linii oporu należy szukać na poziomie około 2320 pkt. Po jego przełamaniu droga na północ - nawet do poziomu 2750 pkt - stanie otworem.

Podczas środowych notowań na warszawskim parkiecie mocno drożały banki. Indeks branżowy zyskał na wartości 5,96 proc. Z kolei w portfelu WIG20 szczególnie mocny był Bioton. Papiery producenta insuliny podrożały o 15,38 proc. po opublikowaniu przez DM Ipopema rekomendacji kupna walorów spółki. Analitycy z Ipopemy wycenili Bioton na 35 groszy za akcję. W portfelu warszawskich blue chipów nieźle zachował się również KGHM. Papiery miedziowego giganta zwyżkowały o 7,74 proc. w reakcji na zwyżki cen czerwonego metalu na świecie. Na rynkach towarowych rósł również kurs ropy naftowej, wspierając tym samym notowania rodzimych koncernów paliwowych - PKN Orlen oraz Lotosu.

Umocnieniu na GPW towarzyszyły zwyżki na światowych rynkach, jednak w niewielu miejscach były one tak znaczące jak w Polsce. W opinii analityków WIG20 odrabia obecnie straty z ostatnich tygodni. W ciągu ostatniego miesiąca indeksy rynków wschodzących zyskały przeciętnie po 10 proc. Na tym tle WIG20 z wynikiem balansującym w okolicach zera wypada wyraźnie gorzej. Zmiany na krajowym rynku akcji w nadchodzących tygodniach uzależnione będą od jednoznacznej poprawy w sferze gospodarki. Nie jest tajemnicą, że ceny akcji są wypadkową trzech czynników - stóp procentowych, awersji inwestorów do ryzyka i prognozy sytuacji finansowej firmy.

Stopy procentowe - zarówno realne, jak i nominalne - są obecnie na poziomie niższym niż przed "kryzysem". Światowe wskaźniki ryzyka - TED, iTraxx czy VIX - wracają do wartości sprzed upadku Lehman Brothers. Jedyną niewiadomą pozostała kondycja finansowa spółek, która jest rzecz jasna wypadkową ogólnej koniunktury gospodarczej. Wprawdzie zarówno prognozy dotyczące PKB w Polsce, jak i różnorakie wskaźniki wyprzedzające systematycznie się poprawiają, jednak nie wolno zapominać, że to wciąż nie jest koniec spowolnienia. Na wyraźną zmianę twardych danych ekonomicznych przyjdzie nam jeszcze poczekać.