Zryw kupujących po danych z przemysłu

Po świetnym styczniu nowy miesiąc na rynkach akcji także rozpoczął się bardzo udanie. Przyczyniły się do tego dane z przemysłu z kluczowych gospodarek.

Publikacja: 02.02.2012 05:42

Tomasz Goss-Strzelecki

Tomasz Goss-Strzelecki

Foto: Archiwum

Giełda amerykańska miała wprawdzie końcówkę stycznia słabszą (cztery sesje spadkowe na umiarkowanym minusie), ale luty Dow Jones rozpoczął 0,7-proc. zwyżką, zaś S&P 500 zyskał wczoraj 0,9 proc. Jeszcze lepiej poradziły sobie wczoraj giełdy europejskie. Na części z nich, np. we Frankfur-

cie i Mediolanie, pod koniec dnia zwyżki sięgnęły 2,5 proc. We Frankfurcie tamtejszy indeks DAX, obejmujący  30?największych spółek, wspiął się na poziom najwyższy od pierwszych dni sierpnia i jest coraz bliżej odrobienia całości strat z wakacyjnego załamania.

Wczorajszy zryw kupujących ma związek w znacznej mierze z sygnałami dotyczącymi poprawy sytuacji w sektorze przemysłowym w dużych gospodarkach. Zaskoczeniem okazały się odczyty indeksów PMI m.in. dla Chin (odczyt znów powyżej 50 pkt, chociaż ekonomiści oczekiwali spadku poniżej tego progu), Wielkiej Brytanii (PMI najwyższy od ośmiu miesięcy) czy strefy euro (gdzie przemysłowy PMI wciąż jest jednak poniżej granicy oddzielającej wzrost od recesji). Po południu ten dobry obraz został uzupełniony przez odczyt analogicznego indeksu ISM dla Stanów, który sięgnął poziomu 54,1 pkt, niewidzianego od siedmiu miesięcy (choć trzeba przyznać, że analitycy liczyli na jeszcze więcej –na 54,4 pkt).

W Europie Zachodniej na rynki wpływ miały wczoraj również dobre informacje ze spółek – w tym dotyczące ich wyników finansowych. Z powodu rezultatów lepszych od oczekiwań wyraźnie podrożały m.in. papiery Fiata, Renault, fińskiego koncernu użyteczności publicznej Fortum czy niemieckiego producenta półprzewodników Infineon Technologies. Dane z sektora przemysłowego na świecie wpłynęły wczoraj na notowania surowców przemysłowych. W górę poszły m.in. ceny miedzi.

Metal wydobywany m.in. przez KGHM drożał wczoraj pod wieczór w Londynie o przeszło 1 proc. i osiągnął cenę 8420 USD za tonę, odrabiając część strat z ostatnich sesji. Ceny miedzi poszły w górę także w Nowym Jorku. Zdaniem analityków jej notowania w dalszym ciągu będą podążać w takt danych makro, a jako że w Chinach zapowiada się na miękkie, a nie twarde lądowanie gospodarki, to warunki dla miedzi mogą być korzystne.

Drożała wczoraj również ropa naftowa, jednak trend się zmienił po publikacji danych o zapasach tego surowca w USA. Okazało się, że wzrosły one w ubiegłym tygodniu o 4,18 mln do 338,9 mln baryłek, czyli więcej niż oczekiwane przez inwestorów 2,6 mln. Baryłka ropy w Nowym Jorku kosztowała po tych danych 98,5 USD, praktycznie tyle samo, ile w poniedziałek.

Do najwyższego poziomu od ośmiu tygodni zdrożało złoto. Za jego uncję w Nowym Jorku płacono 1750 USD, o 0,6 proc. więcej niż dzień wcześniej.

Giełda
Giełdy w cieniu niepewności (Komentarz tygodniowy)
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Giełda
Stutysięcznik zdobyty
Giełda
Niezapomniane dni na warszawskiej giełdzie
Giełda
Najlepszy tydzień od początku roku
Giełda
Ryzyko korekty
Giełda
Niezwykły tydzień na warszawskiej giełdzie