Rynek w górę ciągnął Time Warner, właściciel m.in. HBO. Kurs jego akcji rósł po lepszych niż prognozowano wynikach finansowych. W tym towarzystwie była też firma Ralph Lauren handlująca markową odzieżą. Cena walorów tej firmy poszybowała w górę o kilkanaście procent po optymistycznej prognozie na ten rok. Mocno drożały też walory Buffalo Wild Wings, właściciela sieci restauracji, a powodem były doskonałe wyniki w czwartym kwartale. Inwestorzy pozytywnie zareagowali na komunikat firmy Hartford Financial Services Group. Jej menedżerowie analizowali pomysł podziału ubezpieczeniowego biznesu na część życiową i majątkową i uznali, że taka decyzja wiązałaby się z „poważnymi wyzwaniami". Kapitalizacja Hartford Financial Services rosła prawie o 9 proc. Inwestorów rozczarowała Moody's Corp., gdyż wiele spółek, miast i państw przełożyło emisje obligacji, co oznaczało mniejsze wpływy do kasy agencji ratingowej Moody's Investors Service. Większa niż oczekiwano strata Sprint Nextel Corp. w minionym kwartale skłoniła wielu graczy do sprzedaży akcji tego trzeciego w USA operatora telefonii mobilnej. Notowania Western Union specjalizującej się w transferze pieniędzy spadały ponad 8 proc., gdyż spółka ta ogłosiła gorszą prognozę tegorocznych wyników niż spodziewali się analitycy. Później nowojorskie indeksy zeszły pod kreskę. Teraz Dow Jones ma na minusie 0,3 proc.
Sesje w Europie zaczęły się optymistycznie, ale z upływem czasu dorobek indeksu Stoxx600 kurczył się i ostatecznie jego wartość zmniejszyła się o 0,2 proc. Pozytywnie inwestorów wynikami zaskoczył Statoil, a Reckitt Benckiser prognozą. Natomiast bardzo złe wrażenie wywarł Vestas Wind Systems, największy na świecie producent turbin wiatrowych, który w ubiegłym roku stracił cztery razy więcej niż się spodziewano. Jego akcje na giełdzie w Kopenhadze potaniały kilkanaście procent.