W tegorocznym budżecie zapisano 8,2?mld zł dochodów z dywidend. To o 2,2 mld zł więcej, niż zakładano w 2011 r. i o 4,2 mld zł więcej niż we wstępnym projekcie ustawy budżetowej. Jak wyjaśniał ostatnio minister finansów Jacek Rostowski, wysokie wpływy z tego tytułu będą związane z dobrymi ubiegłorocznymi wynikami firm, których akcjonariuszem jest Skarb Państwa. Do tego dojdą nadzwyczajne dochody, osiągnięte przez część z nich z tytułu sprzedaży udziałów w Polkomtelu.
Minister liczy na więcej
Jastrzębska Spółka Węglowa będzie rekomendować 30 proc. na dywidendę, zgodnie z prospektem. Ale i Skarb Państwa, i OFE będą chciały dostać więcej, bo firma wypracowała ok. 2?mld zł zysku. To może się odbić na kwocie planowanych inwestycji. JSW planuje wydać w 2012 r. 1,5 mld zł, z czego 1 mld zł w kopalniach, a 0,5 mld zł w sektorze energetycznym i koksowym. Najważniejsze zadania to m.in. dokończenie głębienia poziomu 1290 m w kopalni Budryk, rozbudowa kopalni Zofiówka i budowa bloku energetycznego na gaz koksowniczy w koksowni Przyjaźń.
Z kolei wysokość dywidendy w KGHM zależy od powodzenia największej zaplanowanej na ten rok inwestycji – przejęcia spółki Quadra. To wyjaśni się 20?lutego. Można szacować, że w kasie spółki na koniec roku było 11–12 mld zł, ale zarząd chce zarekomendować na dywidendę 30 proc. zysku – wg obowiązującej prognozy to 3,3 mld zł.
Między młotem a kowadłem
Dywidendowych dylematów nie mają tylko dwie duże firmy z udziałem Skarbu Państwa – PKO BP i PZU, gdyż nie planują w najbliższym czasie żadnych większych inwestycji. Co innego w energetyce. Do 2020 r. PGE, Enea i Tauron mogą wydać łącznie nawet ok. 100 mld zł na inwestycje, głównie w nowe moce wytwórcze.
Jeśli PGE nie uda się rozpocząć wszystkich planowanych wcześniej na ten rok inwestycji, nadwyżka finansowa trafi do akcjonariuszy. Będzie to wówczas najwyższa dywidenda spośród giełdowych firm energetycznych – wg szacunków analityków 2,5– 2,9 mld zł. Z tego Skarb Państwa dostanie 1,7?mld zł albo nawet 2 mld zł. W przypadku poznańskiej Enei eksperci przewidują wypłatę rzędu 233–247 mln zł, z czego Skarb Państwa powinien dostać od 121,9 do 128,9 mln zł. Według różnych szacunków analityków, z Tauronu do państwowej kasy może trafić z tytułu dywidendy 68,5 mln zł – albo nawet 110 mln zł, w zależności od stopnia realizacji planowanych inwestycji.