Stagnacja gospodarcza na świecie coraz bardziej realna

Wstępne odczyty marcowych PMI w strefie euro oraz w Chinach doprowadziły do znacznego schłodzenia koniunktury na rynkach ryzykownych aktywów i wyraźnie zwiększyły niepewność co do dalszych jej losów w średnim terminie.

Aktualizacja: 18.02.2017 06:40 Publikacja: 24.03.2012 05:14

Stagnacja gospodarcza na świecie coraz bardziej realna

Foto: Archiwum

Co prawda nie ma jeszcze powodów, by sądzić, że scenariusze zakładające dalszy umiarkowany wzrost notowań zostały zanegowane, ale wiara w nie bez większych zastrzeżeń nie jest już taka łatwa. Wydaje się przy tym, że doniesienia ze strefy euro oraz Chin mają nie tylko krótkoterminowe znaczenie, ale mogą oddziaływać na wydarzenia w kolejnych miesiącach. Znacząco zwiększają prawdopodobieństwo globalnej stagnacji gospodarczej, która z inwestycyjnego punktu widzenia byłaby potężnym wyzwaniem.

Oznaczałaby konieczność podejmowania decyzji w okolicznościach, z jakimi inwestorzy nie mieli do czynienia przez wiele ostatnich dekad. Można więc założyć, że będą się dopiero uczyć, jak w takich warunkach postępować. To oznaczałoby jednocześnie, że wiele wzorców z poprzednich lat będzie w kolejnych miesiącach trudnych do zastosowania.

Równocześnie perspektywa globalnej stagnacji skłaniałaby do oczekiwania, że surowce na trwałe stracą swój blask i to akcje będą lepszą inwestycją. Byłaby to zła wiadomość dla rynków wschodzących, które po okresie przewyższania stopami zwrotu dojrzałych parkietów przeżywałyby chudsze lata.

Nie wydaje się jednak, by wydarzenia z ostatnich dni były w stanie „przetrącić kręgosłup" trendowi zwyżkowemu na giełdach, choć istnieje ryzyko pogłębienia zniżek do 40 tys. na wykresie WIG i 1360 pkt w przypadku amerykańskiego indeksu S&P 500.

Trzeba przy tym liczyć się, że niepokoje o stan chińskiej gospodarki zaczną stopniowo szkodzić ważnemu dla koniunktury na GPW niemieckiemu parkietowi. Dla spółek z tego kraju eksport do Azji jest bardzo istotny.

Równocześnie poprawa marcowych wskaźników PMI dla peryferyjnych państw europejskich pozwala wierzyć, że uwaga inwestorów w większym stopniu może zacząć się koncentrować na rynkach, które do tej pory nie cieszyły się wzięciem.

To byłaby szansa dla warszawskiego parkietu na odrobienie części relatywnych strat do innych giełd na świecie, jakie powstały przez ostatnie tygodnie. Trzeba się przy tym liczyć z tym, że utrzymywanie się wysokich cen paliw może zacząć szkodzić sektorom powiązanym z konsumpcją, które w tym roku dawały bardzo dobrze zarobić.

Giełda
Najlepszy tydzień od początku roku
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Giełda
Ryzyko korekty
Giełda
Niezwykły tydzień na warszawskiej giełdzie
Giełda
WIG nie chce się zatrzymywać na 100 tys. pkt. WIG20 atakuje 2800 pkt
Giełda
WIG wspina się powyżej 100 tys. pkt
Giełda
W Warszawie święto. Szeroki rynek pędzi