Spółki z udziałem Skarbu Państwa skierowały do prokuratury blisko 50 zawiadomień dotyczących podejrzeń popełnienia przestępstwa, a ta liczba może jeszcze wzrosnąć. Jednocześnie blisko 95 członków zarządów spółek z udziałem Skarbu Państwa nie otrzymało absolutorium. Łączne straty, wynikające m.in. z nietrafionych inwestycji oraz nieuzasadnionych wydatków, wynoszą co najmniej kilkanaście miliardów złotych.
Minister aktywów państwowych Jakub Jaworowski wymienił trzy grupy nieprawidłowości, które te spółki wykryły i zaraportowały resortowi jako głównemu właścicielowi tych podmiotów.
Grupy nieprawidłowości
Pierwszą z nich jest, jak powiedział minister, „megalomania inwestycyjna bez analiz”. – Kończyło się to stratami, jak Ostrołęka (rezygnacja z budowy elektrowni węglowej – red.), lub gigantyczni problemami spółki – powiedział. Kolejna grupa nieprawidłowości to wykorzystanie spółek dla własnych korzyści – jak zatrudnianie „martwych dusz” i znajomych na fikcyjnych stanowiskach. Wreszcie trzecia grupa dotyczyć ma wykorzystywania zasobów spółek do „brutalnej walki politycznej”. – Były sytuacje, kiedy spółki finansowały wiece o charakterze czysto politycznym, wspierające jedną opcję polityczną – powiedział minister. Jak podkreślił, to jednak nie te kwestie były najgorsze dla kondycji finansowej spółek. – Straty wynoszą teraz kilkanaście miliardów złotych. Te pieniądze mogły być lepiej wykorzystywane, a spółki mogłyby uniknąć problemów finansowych, takich jak np. w Grupie Azoty. My komunikujemy się ze spółkami, a to one, przeprowadzając audyty, kierują – jeśli uznają to za stosowane – sprawy do prokuratury. My jako główny akcjonariusz będziemy zabiegać o informację dotyczące skali nieprawidłowości – wyjaśniał szef MAP.
Przykłady, poza elektrownią w Ostrołęce, to m.in. kwestia dotycząca „nieprzestrzegania cen rynkowych i bezprawnego uwolnienia zasobów strategicznych w Orlenie”. Tutaj straty są szacowane na ok. 3,5 mld zł. – Mowa także o projekcie Olefiny, gdzie wstępne straty szacowane są na ok. 5 mld zł. Zarząd spółki nadal rozważa, jak to rozwiązać, i otwarte jest pytanie, jaki będzie finalny rachunek tych strat. Z decyzjami, co z tym projektem powinno się wydarzyć, czekamy na informację zarządu Orlenu. Wydaje się, że jesteśmy już bliżej niż dalej ogłoszenia tej decyzji – mówił minister. Sytuacja nie jest łatwa. Wydatki inwestycyjne na ten projekt szacowane były – jak wyliczał Jakub Jaworowski – na 8 mld zł, a EBITDA z tego projektu miała wynieść 1 mld zł. – Podczas jego realizacji koszty jednak zwiększyły się wielokrotnie, a EBITDA nawet spadła. Kalkulacja biznesowa dramatycznie się pogorszyła – mówi minister.
Czytaj więcej
W spółkach kontrolowanych przez Skarb Państwa mających bardzo silną reprezentację w indeksie WIG20, na przestrzeni ostatniego roku nastąpiła wymiana władz i rozpoczęły się nowe porządki. Jak wypadają w tym roku pod względem wyników?