Bolesny bilans audytów w spółkach Skarbu Państwa

Kilkanaście miliardów złotych miały kosztować błędy poprzednich władz spółek Skarbu Państwa – wynika z audytów, które podsumowało Ministerstwo Aktywów Państwowych. Najwięcej zarzutów dotyczy zarządzania Orlenem i Grupą Azoty. MAP pokazało także lek na przyszłość.

Publikacja: 28.11.2024 06:00

Kodeks dobrych praktyk ma przywrócić – jak mówi minister Jaworowski – standardy dobrego zarządzania.

Kodeks dobrych praktyk ma przywrócić – jak mówi minister Jaworowski – standardy dobrego zarządzania.

Foto: Fot. Radek Pietruszka/mpr

Spółki z udziałem Skarbu Państwa skierowały do prokuratury blisko 50 zawiadomień dotyczących podejrzeń popełnienia przestępstwa, a ta liczba może jeszcze wzrosnąć. Jednocześnie blisko 95 członków zarządów spółek z udziałem Skarbu Państwa nie otrzymało absolutorium. Łączne straty, wynikające m.in. z nietrafionych inwestycji oraz nieuzasadnionych wydatków, wynoszą co najmniej kilkanaście miliardów złotych.

Minister aktywów państwowych Jakub Jaworowski wymienił trzy grupy nieprawidłowości, które te spółki wykryły i zaraportowały resortowi jako głównemu właścicielowi tych podmiotów.

Grupy nieprawidłowości

Pierwszą z nich jest, jak powiedział minister, „megalomania inwestycyjna bez analiz”. – Kończyło się to stratami, jak Ostrołęka (rezygnacja z budowy elektrowni węglowej – red.), lub gigantyczni problemami spółki – powiedział. Kolejna grupa nieprawidłowości to wykorzystanie spółek dla własnych korzyści – jak zatrudnianie „martwych dusz” i znajomych na fikcyjnych stanowiskach. Wreszcie trzecia grupa dotyczyć ma wykorzystywania zasobów spółek do „brutalnej walki politycznej”. – Były sytuacje, kiedy spółki finansowały wiece o charakterze czysto politycznym, wspierające jedną opcję polityczną – powiedział minister. Jak podkreślił, to jednak nie te kwestie były najgorsze dla kondycji finansowej spółek. – Straty wynoszą teraz kilkanaście miliardów złotych. Te pieniądze mogły być lepiej wykorzystywane, a spółki mogłyby uniknąć problemów finansowych, takich jak np. w Grupie Azoty. My komunikujemy się ze spółkami, a to one, przeprowadzając audyty, kierują – jeśli uznają to za stosowane – sprawy do prokuratury. My jako główny akcjonariusz będziemy zabiegać o informację dotyczące skali nieprawidłowości – wyjaśniał szef MAP.

Przykłady, poza elektrownią w Ostrołęce, to m.in. kwestia dotycząca „nieprzestrzegania cen rynkowych i bezprawnego uwolnienia zasobów strategicznych w Orlenie”. Tutaj straty są szacowane na ok. 3,5 mld zł. – Mowa także o projekcie Olefiny, gdzie wstępne straty szacowane są na ok. 5 mld zł. Zarząd spółki nadal rozważa, jak to rozwiązać, i otwarte jest pytanie, jaki będzie finalny rachunek tych strat. Z decyzjami, co z tym projektem powinno się wydarzyć, czekamy na informację zarządu Orlenu. Wydaje się, że jesteśmy już bliżej niż dalej ogłoszenia tej decyzji – mówił minister. Sytuacja nie jest łatwa. Wydatki inwestycyjne na ten projekt szacowane były – jak wyliczał Jakub Jaworowski – na 8 mld zł, a EBITDA z tego projektu miała wynieść 1 mld zł. – Podczas jego realizacji koszty jednak zwiększyły się wielokrotnie, a EBITDA nawet spadła. Kalkulacja biznesowa dramatycznie się pogorszyła – mówi minister.

Czytaj więcej

Mieszane wyniki spółek kontrolowanych przez Skarb Państwa

Kolejny przykład to Grupa Azoty, gdzie budowa elektrociepłowni opalanej węglem w Puławach kosztowała miliard złotych, mimo że wiadome było, jak zaostrzane są przepisy unijne (dotyczące emisji CO2 – red.). – Ta budowa ciągle napotykała problemy i nie jest jeszcze zakończona – wskazał Jaworowski. W Grupie Azoty wykryto także przewinienia na mniejszą kwotę, gdzie w zakresie umów dotyczących sponsoringu i reklamy jest podejrzenie powstania szkód na 5 mln zł. Jednocześnie w 2023 r. zostały podpisane umowy o zakazie konkurencji dla kadry menedżerskiej. Straty szacuje się na ok. 0,5 mln zł. – Tu mamy do czynienia ze specyficzną formą nadużycia, skupioną na wąskiej grupie – mówił. Szef MAP nie podał jednak dokładniej kwoty strat. – Trudno tę kwotę podać, bo te kwoty są szacowane. (…) Innych projektów, których nie wymieniliśmy, jak Polimery Police (inwestycja – Grupy Azoty) oraz Lotos (sprzedaż części udziałów – red.), nie odpuszczamy i będziemy to także liczyć – powiedział. Minister nie był także w stanie podać, w ilu z tych blisko 50 wniosków do prokuratury ta podjęła już decyzję, że rozpocznie postępowanie. – To nie jest do końca do nas pytanie, ale oczywiście będziemy zbierać te informacje, sięgając do wiedzy spółek – powiedział.

Kodeks lekarstwem?

Wyniki audytów stały się podstawą do wyciągnięcia wniosków. Odpowiedzią ma być przygotowany w resorcie projekt kodeksu dobrych praktyk nadzoru właścicielskiego. Kluczowe wytyczne ujęto w 11 aspektach. Zgodnie z jego założeniami w skład rady nadzorczej mają wchodzić członkowie zapewniający merytoryczny i bieżący nadzór nad spółką, przy zachowaniu różnorodności w odniesieniu do płci oraz nie dyskryminowaniai w odniesieniu do wszystkich innych cech. W przypadku spółek o istotnym znaczeniu dla gospodarki państwa oraz w innych podmiotach, gdzie jest to uzasadnione stopniem skomplikowania danego postępowania lub specyfiką poszukiwanego kandydata, kodeks zaleca korzystanie z usług niezależnego doradcy personalnego (tzw. executive search) lub powołania komitetu nominacyjnego. Prowadząc postępowanie kwalifikacyjne, nacisk należy położyć na sprawdzenie kwalifikacji i predyspozycji, a nie tylko spełnienie wymogów formalnych. Konsultacje publiczne projektu kodeksu będą trwać trzy tygodnie, tj. do 18 grudnia. .02

Firmy
Mentzen kupił akcje. Nie o wszystkich transakcjach rynek wiedział
Firmy
WB Electronics zawarł umowę z Agencją Uzbrojenia
Firmy
Świąteczny worek z transakcjami
Firmy
Selena FM dostrzega w branży chemii budowlanej symptomy stabilizacji
Materiał Promocyjny
Bank Pekao S.A. wyróżniony Złotym Godłem Quality International 2024
Firmy
Fundusze PE się uaktywniły. Kogo wezmą teraz na celownik?
Firmy
Ministerstwo obrony kupuje polskie satelity od Creotechu. Kurs mocno w górę