Przychody producenta materiałów izolacyjnych w pierwszych dwóch miesiącach roku skurczyły się względem analogicznego okresu 2022 r. o 53 proc., do 2,7 mln zł. Jednocześnie spółka zauważa spadki cen surowców wykorzystywanych w produkcji, które sięgają w porównaniu do lutego 2022 r. nawet 18 proc.

– Spadek cen surowców i gotowych wyrobów jest raczej nieznaczny. Odbiorcy spodziewają się niższych cen w przyszłych miesiącach, stąd dzisiaj oczekują bonifikat, uzasadniając to przyszłą obniżką. Jako że nikt nie chce zostać z towarem kupionym drożej, powszechne jest ograniczanie wartości towarów w magazynie.

Przedsiębiorcy biorą pod uwagę koszt pieniądza i koszt przechowywania towarów, jednocześnie antycypując niższe ceny zakupu – komentuje obecną sytuację dla „Parkietu” Beata Stefańska, prezeska Dektry.

To wszystko powoduje, że popyt na produkty jest znacznie niższy niż w I kw. ubiegłego roku, gdy pojawiły się problemy z dostępnością produktów. Stali klienci cały czas podtrzymują swoje zamówienia.

– Aktualny popyt na nie jest zbliżony do tego z lat wcześniejszych, co ma związek z sezonowością. Część 2021 r. oraz I kw. 2022 r. charakteryzował się ograniczeniem dostępności towarów i związanym z tym wzmożonym popytem. W bieżącym kwartale obserwujemy przesuwanie decyzji zakupowych na ostatnią chwilę. Pewna, stała ilość towaru trafi do końcowego odbiorcy bez względu na wysokość stóp procentowych, gdyż jest niezbędna czy to w budownictwie, czy w rolnictwie – uzupełnia Stefańska. W ubiegłym roku Dektra wypracowała ponad 25,4 mln zł przychodów, o 13 proc. więcej niż w 2021 r. EBITDA podskoczyła o 2 proc., do 3 mln zł, zysk netto spadł o 7 proc., do 2,2 mln zł. Przez ostatni rok kurs akcji spadł o 30 proc.