Chorwacki rząd wstrzyma się ze zmianą prawa prywatyzacyjnego do czasu aż będą znane wyniki dochodzenia w sprawie manipulacji kursem akcji spółki paliwowej INA – twierdzi premier Chorwacji Jadranka Kosor.
47,26 proc. udziałów INA należy do węgierskiego koncernu MOL, a 44,84 proc. do chorwackiego skarbu państwa. Wspomniana przez premier nowelizacja prawa prywatyzacyjnego ma sprawić, że żaden pojedynczy inwestor nie będzie mógł posiadać więcej niż 49 proc. akcji tej firmy.
[srodtytul]Intrygi Węgrów[/srodtytul]
Obroty akcjami INA są zawieszone na giełdzie w Zagrzebiu od 28 marca. Hanfa, chorwacki regulator rynku finansowego, zawiesiła je ze względu na poważne podejrzenia manipulacji ich kursem dokonywanej przez zagranicznych inwestorów.
Manipulacje miały się zacząć począwszy od 3 grudnia 2010 r., kiedy to MOL?zaoferował, że kupi dodatkowe udziały INA, tak żeby mieć pakiet kontrolny tej spółki. Rząd Chorwacji ogłosił wówczas, że MOL?nie powiadomił go o swoich zamiarach. Władza zapowiedziała, że podejmie kroki mające na celu obronę „strategicznych interesów państwa w sektorze paliwowym”. Od 3 grudnia do chwili zawieszenia obrotów akcje INA zyskały na giełdzie w Zagrzebiu ponad 130 proc.