Global Cosmed odkłada ofertę publiczną. Co z innymi debiutami?

Inwestorzy wybrzydzają. Co z ofertami Polskiego Holdingu Nieruchomości i Betomaksu?

Aktualizacja: 16.02.2017 01:16 Publikacja: 23.01.2013 05:00

Global Cosmed odkłada ofertę publiczną. Co z innymi debiutami?

Foto: PARKIET

Mimo dobrej koniunktury na giełdzie sytuacja na rynku pierwotnym wciąż nie jest najlepsza. Ubiegły rok był drugim najsłabszym w ostatnich dziewięciu latach, jeśli chodzi o liczbę pierwszych ofert publicznych (IPO). W porównaniu z 2011 r. liczba debiutów spadła z 38 do 19, a wartość ofert z 8,5 do 3,4 mld zł.

Ten rok też nie zaczął się dobrze. Wczoraj Global Cosmed poinformował o przesunięciu swojego IPO na czerwiec. W poniedziałek zakończyła się budowa księgi popytu, a dziś miały się rozpocząć zapisy na akcje firmy. Oferował je Dom Maklerski IDMSA.

Inwestorzy: było za drogo

Producent kosmetyków i chemii gospodarczej chciał sprzedać 10 mln nowych akcji, stanowiących 25,6 proc. w podwyższonym kapitale. Inwestorzy instytucjonalni mieli objąć 8 mln, a indywidualni 2 mln walorów. Widełki cenowe ustalono na 1,55–2 zł za akcję. – Według nas inwestorzy oczekiwali zbyt dużego dyskonta. W naszym odczuciu rynek jest trochę zbyt słaby i ożywienie nie jest tak silne, jak oczekiwaliśmy. Dlatego zdecydowaliśmy się na przesunięcie oferty. Na razie jest jednak zbyt wcześnie, aby stwierdzić, czy zmienimy jej warunki – mówi Ewa Wójcikowska, prezes Global Cosmed. – Liczymy, że do czerwca sytuacja na rynku giełdowym się poprawi i dodatkowo będziemy mogli pochwalić się dobrymi wynikami za kolejne kwartały – dodaje Wójcikowska, prezes Global Cosmed.

To już drugie przesunięcie oferty przez Global Cosmed. Firma chciała sprzedawać akcje już w listopadzie, ale z powodu niezbyt dobrej sytuacji na rynku przełożyła debiut na styczeń. Przez ten czas nie zmieniła warunków sprzedaży akcji.

Od jednego z zarządzających TFI usłyszeliśmy, że zarząd Global Cosmed nie przekonał inwestorów do swoich planów. Za pozyskane środki firma miała zbudować automatyczną mieszalnię, zaplecze magazynowe i oczyszczalnię. – Po spotkaniach z inwestorami odnosiliśmy wrażenie, że oferta była ciekawa i cieszyła się zainteresowaniem. Jednak problemem były oczekiwania co do wyceny walorów – zaznacza Wójcikowska.

Maluchy nadal mają trudniej

Teraz do debiutu szykują się Polski Holding Nieruchomości i Betomax. PHN dzisiaj publikuje prospekt, a w przypadku Betomaksu w piątek kończy się budowa księgi popytu. Wielkość tych ofert jest skrajnie różna. Nieoficjalnie deweloper jest wyceniany na 0,9–1,7 mld zł (Skarb Państwa chce sprzedać 25 proc. akcji), natomiast budowlana firma liczy na pozyskanie 10 mln zł.

– PHN, jako duża oferta Skarbu Państwa, tradycyjnie może przyciągnąć rzeszę inwestorów – uważa Zbigniew Obara z DM Alior Banku. – Akcjonariusz sprzedający jest doskonale znany, wycena raczej także nie powinna być wygórowana. Znacząca będzie także wielkość oferty. Spełnionych jest więc większość przesłanek do tego, aby zakończyła się ona sukcesem – dodaje.

– Większe firmy łatwiej się sprzedają, bo są rozpoznawalne, większa liczba biur maklerskich bierze udział w ofercie, jest więcej raportów analitycznych. Dlatego też dyskonto dla ich akcji zwykle jest mniejsze – mówi Sobiesław Kozłowski z DM?Raiffeisen Banku. Natomiast w przypadku małych, mniej rozpoznawalnych spółek, materiałów analitycznych jest niewiele, dlatego ryzyko jest większe i akcje powinny być oferowane z dyskontem. W takiej sytuacji niektórzy właściciele wolą jednak odwlec w czasie sprzedaż swoich udziałów.

Na poprawę trzeba poczekać

Obecnie na GPW notowanych jest 438 spółek, a na New- Connect 430. Nie brak wśród nich firm z niską wyceną. Dlatego spółka chcąca zebrać gotówkę w IPO musi czymś przekonać do siebie inwestorów – wielkością, marką, wyceną lub planem rozwoju.

– Duże znaczenie ma wielkość napływów na rynek od TFI lub inwestorów zagranicznych. Im są większe, tym łatwiej przeprowadzić ofertę. Grudzień był pierwszym miesiącem od marca 2012 r., kiedy różnica wpływów i wypływów do TFI była dodatnia. Jeśli w kolejnych miesiącach byłoby podobnie, zwiększałoby to szanse na udane IPO małych spółek – zaznacza Kozłowski.

Zdaniem Obary na oferty pierwotne małych spółek prywatnych przyjdzie czas nie wcześniej, niż po co najmniej jeszcze kilku kwartałach dobrej koniunktury w segmencie małych i średnich spółek na GPW, kiedy wyceny na rynku wtórnym pójdą w górę, przez co staną się mniej atrakcyjne.

Ostatni ubiegłoroczni debiutanci radzą sobie tymczasem świetnie. Kupując w IPO akcje Alior Banku i Czerwonej Torebki (PDA) można było do wczoraj zarobić odpowiednio  30?proc. i 63 proc.

[email protected]

2013 rok zapowiada się dla rynku ofert publicznych lepiej niż ostatnie miesiące

Od początku roku doszło na całym świecie do 55 publicznych ofert akcji wartych łącznie 5,5 mld USD, z czego 2,3 mld USD przypadło na Amerykę Północną, a 1,8 mld USD na Europę. Największą ofertą była sprzedaż akcji amerykańskiej firmy finansowej ARC Realty Finance wartych 2 mld USD. 2012 r. był dla rynku pierwotnego dosyć kiepski. W ofertach publicznych przeprowadzonych na całym świecie zebrano 118 mld USD, czyli najmniej od wybuchu światowego kryzysu, a spółki do sprzedawania akcji na giełdzie zniechęcał m.in. kryzys w strefie euro, obawy przed recesją, a także nieudana oferta Facebooka. 2013 r. zapowiada się lepiej dla IPO, nie tylko dlatego, że kryzys w eurolandzie nieco złagodniał. Dane zebrane przez agencję Bloomberga i firmę Ipreo mówią, że wartość planowanych IPO?jest obecnie największa od 2007 r. Sięga 115 mld USD (licząc również oferty początkowo planowane na 2012 r., ale przełożone na później). Po wyłączeniu z tych prognoz rozważanej oferty Japan Post Holdings, oraz innych IPO planowanych na 2014 r. i później, „ofertowa kolejka" zmniejsza się do 65 mld USD wobec 52 mld USD rok wcześniej. Prawdopodobnie najbardziej wyczekiwaną ofertą będzie IPO serwisu społecznościowego Twitter (nie wiadomo jeszcze, jak duża okaże się ta oferta). Chiński koncern elektroniczny Huawei Technologies nie wyklucza, że również zdecyduje się na ofertę publiczną, ale jej ewentualne szczegóły nie są jeszcze znane. Do ciekawszych ofert z pewnością będzie należało IPO?Moscow Stock Exchange. Zamierza ona zebrać od inwestorów 500 mln USD na rynku w Moskwie i w Londynie.

-hk

Firmy
W Rafako czekają na syndyka i plan ratowania spółki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Firmy
Czy klimat inwestycyjny się poprawi?
Firmy
Saga rodziny Solorzów. Nieznany fakt uderzył w notowania Cyfrowego Polsatu
Firmy
Na co mogą liczyć akcjonariusze Rafako
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Firmy
Wysyp strategii spółek. Nachalna propaganda czy dobra praktyka?
Firmy
Kernel wygrywa z akcjonariuszami mniejszościowymi. Mamy komentarz KNF