Poprawa Lubawy

W IV kwartale producent konfekcji technicznej zwiększył przychody i zmniejszył straty. Pomimo pożaru zależna Miranda zamknęła cały rok ze wzrostem przychodów.

Aktualizacja: 06.02.2017 21:38 Publikacja: 03.03.2015 11:18

Marcin Kubica, prezes Lubawy

Marcin Kubica, prezes Lubawy

Foto: spółka

W IV kwartale 2014 r. przychody Grupy Lubawa wzrosły do 52,2 mln zł z 44,4 mln zł rok wcześniej. Na działalności operacyjnej strata zmniejszyła się do 0,9 mln zł z 4,6 mln zł. Strata netto zmniejszyła się do 2,2 mln zł z 4,1 mln zł.

Na tle spółek wchodzących w skład Grupy Kapitałowej, pozytywnie wyróżniła się Lubawa S.A. odpowiedzialna za produkcję sprzętu specjalistycznego dla służb mundurowych. W IV kwartale odnotowała wzrost przychodów rzędu 29 proc., natomiast w ujęciu rocznym wyniósł on 32 proc. Uzyskana sprzedaż umożliwiła osiągnięcie w 2014 r. 2,6 mln zysku netto, który znacząco zasilił wynik całej grupy.

- Na osiągnięte w minionym kwartale wyniki finansowe wpłynął przede wszystkim wzrost sprzedaży w segmencie sprzętu specjalistycznego oraz tkanin, z których przychody ze sprzedaży na zewnątrz Grupy w skali roku wzrosły kolejno o 13 i 20 mln zł. Warto również zwrócić uwagę na znaczący wzrost rentowności Lubawa S.A., a także rentowności sprzedaży w segmencie wyrobów reklamowych z około 21 proc. w 2013 r. do blisko 25 proc. w 2014 r. – mówi Marcin Kubica, prezes Lubawy.

Piguła informacyjna spółki Lubawa

Za jedno z najbardziej istotnych dla grupy zdarzeń w IV kwartale był pożar, który 21 listopada wybuchł w zakładzie produkcyjnym Miranda w Turku. W jego wyniku spłonęła jedna z hal produkcyjnych, a spółka utraciła mienie o wartości księgowej 15,87 mln zł. Zakład wznowił działalność w ciągu 48 godzin od zdarzenia. Zdaniem zarządu dzięki ścisłej współpracy wszystkich spółek Grupy Lubawa, nie wpłynęło to negatywnie na poziom produkcji, a także na realizację bieżących zleceń. Ostatecznie Miranda zamknęła cztery kwartały 2014 r. sprzedażą w wysokości 119,3 mln zł, czyli na poziomie o 13 proc. wyższym niż rok wcześniej.

- Płynność prowadzonej działalności po pożarze była możliwa przede wszystkim dzięki doskonałym zdolnościom organizacyjnym zarządu oraz załogi Mirandy. Brakujące moce produkcyjne uzupełniliśmy przede wszystkim poprzez kooperację wewnątrz grupy, a także pozyskanie partnerów zewnętrznych. Dzięki zakupionemu sprzętowi spółka odzyskała już większość mocy produkcyjnych – dodaje Kubica.

Utracony majątek Mirandy objęty był ubezpieczeniem, które wypłacone zostanie do wartości odtworzeniowej, i którego pierwsza część już wpłynęła na konto spółki. Priorytetem dla zarządu pozostaje całkowita odbudowa zniszczonej hali produkcyjnej do końca 2015 r.

W całym 2014 r. przychody grupy wzrosły do 242 mln zł z 211 mln zł. Zysk operacyjny urósł do 17,4 mln zł z 8,5 mln zł, zaś netto do 10,7 mln zł z 2,6 mln zł.

Dzisiaj przed południem akcje Lubawy tanieją o 1,5 proc., do 1,30 zł. Od początku roku podrożały o nieco ponad 20 proc. i obecnie grupa wyceniana jest na 142 mln zł.

Firmy
Zremb: kontrakty dla wojska procentują
Materiał Promocyjny
Pieniądze od banku za wyrobienie karty kredytowej
Firmy
Rurexpol do likwidacji
Firmy
Mercator na zakupach. W planach luksusowe apartamenty
Firmy
Klepsydra nie zamierza zwalniać tempa
Materiał Promocyjny
Sieć T-Mobile Polska nagrodzona przez użytkowników w prestiżowym rankingu
Firmy
Czy da się odpolitycznić spółki z udziałem Skarbu Państwa?
Firmy
Rząd chce zmobilizować kapitał do finansowania start-upów