Szeroka gama instytucji finansowych zaproszonych do współpracy daje ogromne możliwości zarówno wykreowania zróżnicowanej oferty finansowej, jak i dystrybucji jej wieloma kanałami. To bardzo istotna przesłanka tej formy interwencji publicznej w czasie kryzysu. Z szacunków KPK wynika, że realny mnożnik finansowy funduszu wyniesie co najmniej 5. Oznacza to pięciokrotnie wyższą wartość akcji finansowej (np. kredytowej czy leasingowej) od wartości kapitału „zainwestowanego" przez dane państwo w EFG (w formie gwarancji budżetu państwa). Przekładając to na nasz krajowy grunt, oczekuje się co najmniej 20 mld zł preferencyjnej akcji finansowej dla przedsiębiorców w ciągu najbliższych trzech lat. Wydaje się zatem uzasadnione, aby do sprawnego wykorzystania tych funduszy zaangażowano zarówno krajowe (publiczne i prywatne), jak i regionalne instytucje finansowe. W efekcie większe podmioty i projekty polskich przedsiębiorców mogłyby obsługiwać grupy bankowe (banki i spółki leasingowe) np. we współpracy z Bankiem Gospodarstwa Krajowego, zaś mikro i małe przedsiębiorstwa oraz branże szczególnie dotknięte Covid-19 i pozostające w najtrudniejszym położeniu ekonomicznym, a więc ze słabszym horyzontem na kredyt bankowy, regionalne fundusze pożyczkowe i poręczeniowe. Tu z racji modelu biznesowego Grupy EBI preferowane będzie tworzenie konsorcjów regionalnych i subregionalnych pod np. parasolem regionalnych funduszy rozwoju. Wiele będzie tu zależeć od realnej gotowości i aktywności oddolnej, czyli polskich instytucji finansowych.
POLSKIE INSTYTUCJE FINANSOWE MAJĄ DOŚWIADCZENIE
W tym kontekście należy przypomnieć, że od samego początku kryzysu wywołanego koronawirusem polskie instytucje finansowe mają dobre doświadczenia ze współpracy z Grupą Europejskiego Banku Inwestycyjnego (w tym Europejskim Funduszem Inwestycyjnym). Od kilku miesięcy na rynku funkcjonuje specjalna oferta instrumentów finansowych UE „AntyCovid19". Należą do niej przede wszystkim takie narzędzia wsparcia biznesu, jak gwarancje, pożyczki, kredyty czy kapitał oferowany w programach COSME (dla MŚP), EaSI (dla mikro) czy Horyzont 2020 (dla innowacyjnych). W ramach tych programów zaproponowano przedsiębiorcom np. szersze otwarcie na finansowanie płynnościowe, podniesienie wysokości zabezpieczenia kredytowego, wydłużenie spłaty zobowiązania czy zwolnienie z opłat gwarancyjnych. Z danych KPK wynika, że do końca br. polscy przedsiębiorcy skorzystają z ponad 2,2 mld zł preferencyjnego finansowania z ww. źródeł. Takie doświadczenia z pewnością zaprocentują także w procesie ubiegania się w Luksemburgu o nowe wsparcie dla swoich klientów.
CZAS MA ZNACZENIE
Z ankiety przeprowadzonej przez KPK w tej sprawie wynika duże zainteresowanie nowym funduszem, nie tylko ze strony krajowych banków komercyjnych i przedsiębiorstw leasingowych, ale również wśród lokalnych i regionalnych instytucji finansowych, takich jak fundusze pożyczkowe czy poręczeniowe. Aplikacje pierwszych polskich instytucji finansowych już trafiły do EBI i EFI. Środków na pewno nie wystarczy dla wszystkich zainteresowanych, a więc czas i konkurencja (jakość wniosków, oferty) mają duże znaczenie. Okres naboru krajowych pośredników funduszu planowany jest jak najszybciej, nie później niż do października 2021 r., zaś okres budowy portfela – czyli dostępności rynkowej tego wsparcia dla klientów – do 2023 r. Szczegółowe terminy zależą od danych rodzajów instrumentów EFG. A należą do nich pożyczki, inwestycje kapitałowe i quasi-kapitałowe, udziały w ryzyku, zakup papierów wartościowych zabezpieczonych aktywami oraz gwarancje i inne. Należy zwrócić uwagę, że w tym programie nie ma kopert narodowych, tj. nikt Polsce czy innemu państwu nie zagwarantuje rezerwacji środków dla krajowych przedsiębiorców. Wygra lepiej przygotowany i szybciej działający „gracz". Instytucje finansowe państw południa Europy już rozpoczęły absorpcję środków z EFG. Potrzeby generowane przez koronawirus w gospodarkach UE są kolosalne. Należy przypuszczać, że środki rozejdą się bardzo szybko.
AZYMUTEM PRZEDSIĘBIORCA
Celem powołania Europejskiego Funduszu Gwarancyjnego jest wsparcie przedsiębiorców. Instytucje finansowe są tu tylko niejako (ważnymi) narzędziami w historycznej operacji, jaką podjęły państwa członkowskie wraz z regulatorami i instytucjami unijnymi.
Z EFG będą mogły skorzystać przedsiębiorstwa, które są rentowne w perspektywie długoterminowej, ale borykają się z trudnościami spowodowanymi obecnym kryzysem – będą mogły skorzystać z kredytów, pożyczek lub innych form finansowania za pośrednictwem banków komercyjnych, instytucji gwarancyjno-poręczeniowych i krajowych instytucji rozwoju, zapewniających finansowanie przedsiębiorców, lub wsparcia kapitałowego realizowanego za pośrednictwem funduszy venture capital. Zakłada się, że co najmniej 65 proc. środków przeznaczono dla MŚP. Do przedsiębiorstw zatrudniających co najmniej 250 pracowników trafi maksymalnie 23 proc. środków, a w przypadku większych przedsiębiorstw zatrudniających ponad 3000 pracowników będą obowiązywać takie ograniczenia, że maksymalnie 5 proc. środków może trafić do przedsiębiorstw i podmiotów sektora publicznego działających w obszarze ochrony zdrowia, badań naukowych nad zdrowiem lub świadczących podstawowe usługi związane z kryzysem zdrowotnym, a 7 proc. środków może zostać przeznaczone na kapitał wysokiego ryzyka (venture capital), kapitał wzrostu oraz finansowanie dłużne typu venture debt w celu wsparcia MŚP i spółek o średniej kapitalizacji.