Maciej Stec – wiceprezes Cyfrowego Polsatu ds. strategii, który od kilku lat przekonuje media i analityków, że wchodząc w zieloną energię grupa miała rację – może odetchnąć. Chodzi o to, że spółka przejęta w części od Zespołu Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin – PAK Polska Czysta Energia i jej firmy zależne – przynosi Cyfrowemu Polsatowi coraz większe zyski. W pierwszym półroczu br. zysk operacyjny powiększony o amortyzację (EBITDA) segmentu energetycznego grupy wyniósł ponad 120 mln zł. Pytanie: co dalej?
Zielone zyski w górę
– Ze względu na obniżenie kosztu biomasy, utrzymujące się wysokie ceny energii i nowo uruchomiona farmę Przyrów, poprawa kwartalnej EBITDA wobec 71 mln zł w drugim kwartale wydaje się racjonalnym założeniem. W całym 2024 roku wynik zbliżony do 300 mln zł w segmencie odnawialnym nie jest niemożliwy, a ceny prądu na 2025 r. (i fakt, że 120 MW w wietrze będzie działało przez cały rok) sugerują dalszą poprawę EBITDA – uważa Paweł Puchalski, analityk Santander Biuro Maklerskie.
Z drugiej strony przed Cyfrowym Polsatem jest teraz okres dużych inwestycji w odnawialne źródła energii. Zgodnie ze strategią 2023+ mają sięgnąć 5 mld zł (w tym roku 1 mld zł). Dodatkowe 500 mln zł grupa ma przeznaczyć na cel numer dwa: budowę łańcucha dostaw ekologicznego paliwa – zielonego wodoru.
Z jednej strony udokumentowane już zyski i niezłe prognozy, z drugiej – perspektywa sporych wydatków. Wydaje się, że to dobry moment, aby doprosić do zielonego biznesu inwestora lub inwestorów. Cyfrowy Polsat ma 50,5 proc. akcji PAK – PCE, a ZE PAK pozostałe udziały.