Losy małego atomu Orlenu poznamy pod koniec roku
Premier Donald Tusk oświadczył we wtorek, że ocena umów zawieranych przez Orlen w sprawie budowy reaktorów SMR trwa i "będą konsekwencje tej oceny". Jak dodał, z tego co wie, obecny zarząd Orlenu podziela wątpliwości służb specjalnych wobec tych umów.
Pierwsza elektrownia
Na mocy posiadanych już decyzji administracyjnych, PEJ realizują na Pomorzu dwa rodzaje badań geologicznych na terenie przyszłej elektrowni. Jedne dotyczą infrastruktury wodno-kanalizacyjnej, która powstanie na rzecz elektrowni jądrowej. Od lipca badania były realizowane na morzu, a teraz w sąsiedztwie linii brzegowej trwa ich część lądowa. Drugie, za które odpowiada firma Bechtel, są realizowane na potrzeby m.in. uzyskania zezwolenia na budowę od Państwowej Agencji Atomistyki, a ich terenem jest miejsce, w którym powstanie główna część elektrowni na Pomorzu. – Wszystkie prace odbywają się zgodnie z założonym planem przewidującym rozpoczęcie właściwych prac budowlanych w 2028 r. – zapewnia nas spółka. Z drugiej jednak strony, przed PEJ jeszcze wiele pracy administracyjnej przed uzyskaniem tego najważniejszego pozwolenia. Obecnie prowadzone prace terenowe realizowane nie są pracami przygotowawczymi w rozumieniu prawa. Te rozpoczną się formalnie po uzyskaniu pozwolenia na prace przygotowawcze, które wydaje wojewoda pomorski.
–Wniosek o uzyskanie tego pozwolenia jest przez spółkę przygotowywany i planowany do złożenia jeszcze w tym kwartale. Spółka ze swojej strony liczy na uzyskanie pozwolenia na prace przygotowawcze na przełomie tego i przyszłego roku. Będzie to najważniejsze z pozwoleń planowanych do otrzymania w najbliższych miesiącach – informują PEJ.
Budowanie finansowania
Obok tych prac toczą się te związane z procesem finansowania elektrowni jądrowej. Szacowany koszt elektrowni, składającej się z trzech bloków jądrowych, to ok. 150 mld zł, bez kosztów finansowania, m.in. odsetek od długu. Docelowo Skarb Państwa planuje pokryć około 30 proc. kosztów budowy elektrowni. Pozostałe 70 proc. potrzebnych środków będzie pozyskiwane w formie kredytów.
To amerykański Exim Bank (agencja kredytów eksportowych rządu federalnego USA) będzie głównym źródłem finansowania dłużnego w projekcie budowy pierwszej polskiej elektrowni jądrowej w Choczewie, co znajduje potwierdzenie w posiadanym liście intencyjnym dotyczącym możliwości zaangażowania finansowego tej instytucji w projekt. – Zarówno administracja rządowa, jak i PEJ są w bieżącym kontakcie z Exim Bank w celu odpowiedniego rozpoznania procesu aplikowania o finansowanie i przygotowania spółki do złożenia wniosku o pożyczkę – informuje nas biuro pełnomocnika.
Exim Bank nie będzie jedynym kredytodawcą, bo rząd chce zdywersyfikować zaciągany dług także w Europie. Spotkania odbyły się m.in. z przedstawicielami Europejskiego Banku Inwestycyjnego, a w tej sprawie na unijnych posiedzeniach, m.in. z francuskimi poparciem, zabiega podczas Rady ECOFIN-u minister finansów Andrzej Domański. Poza kredytowaniem jednak nadal nie wiadomo, z czego rząd sfinansuje całą budowę i kredyty. Polski mechanizm wsparcia jest opracowany, ale owiany tajemnicą. Kluczowa jest zgoda Komisji Europejskiej. Rozmowy rozpoczęły się we wrześniu 2023 r.