URE bierze się do taryf. Węgiel odegra główną rolę

Przez mrożenie cen energii elektrycznej na 2023 r. znaczenie taryf ustalanych przez Urząd Regulacji Energetyki będzie inne niż w poprzednich latach. Na wysokość taryf wpłyną w największej mierze ceny węgla kamiennego.

Publikacja: 03.11.2022 21:00

Prezes URE Rafał Gawin mówi, że urząd będzie zatwierdzać taryfy także sprzedawcom, którzy do tej por

Prezes URE Rafał Gawin mówi, że urząd będzie zatwierdzać taryfy także sprzedawcom, którzy do tej pory nie mieli regulowanych taryf, jak E.ON i Tauron Sprzedaż GZE.

Foto: Fot. LESZEK SZYMANSKI/materiały prasowe

Wszystkie spółki obrotu energią elektryczną, a więc Enea, Energa Obrót, Tauron Sprzedaż i PGE Obrót, złożyły już wnioski taryfowe do URE na przyszły rok. Jednak już teraz wiadomo, ile maksymalnie będzie kosztować gospodarstwa domowe energia elektryczna. Ceny maksymalne przyjął już rząd. Wielkość taryf jest jednak nadal ważna, bo określi skalę rekompensat za mrożenie cen energii w 2023 r. Taryfy – jak sugeruje w rozmowie z „Parkietem” prezes URE Rafał Gawin – będą pod wpływem cen węgla w kraju, a te wystrzeliły w górę w ostatnich miesiącach.

Stan gry

W październiku i w listopadzie prezydent podpisał dwie ustawy, które determinują poziom cen energii na 2023 r. Pierwsza z nich to ustawa o szczególnych rozwiązaniach służących ochronie odbiorców energii elektrycznej w 2023 r. Weszła ona w życie 18 października. Zgodnie z nią cena energii będzie zamrożona na poziomie z 2022 r. do 2 MWh zużycia rocznie – dla wszystkich gospodarstw domowych, do 2,6 MWh rocznie – dla gospodarstw domowych z osobami z niepełnosprawnościami, i do 3 MWh rocznie – dla gospodarstw domowych z Kartą Dużej Rodziny oraz rolników. Drugim wprowadzonym rozwiązaniem jest mechanizm ceny maksymalnej. Zgodnie z zapisami drugiej ustawy, niezależnie od wzrostu cen energii elektrycznej na rynku hurtowym, w 2023 r. stosowana będzie tzw. cena maksymalna na poziomie: 785 zł/MWh – w przypadku odbiorców użyteczności publicznej oraz małych i średnich przedsiębiorstw i 693 zł/MWh – w przypadku odbiorców w gospodarstwach domowych. W tym roku jest to kwota ok. 400 zł za MWh.

Warto pamiętać, że są to kwoty bez podatku VAT. Rząd ustalił więc sztywne ceny, ale nie oznacza to, że rola URE się kończy.

Czytaj więcej

Sprzedaż energii jest niezagrożona, ale pojawiają się pierwsze problemy

Węgiel wyznaczy taryfy

Pytany przez „Parkiet” prezes URE Rafał Gawin przypomina, że maksymalne ceny energii na przyszły rok ustalono ustawowo, ale taryfy będą zatwierdzane tak jak wcześniej.

Prezes URE będzie zatwierdzał taryfę dla gospodarstw domowych, której poziom uzna za uzasadniony, czyli wynikający wyłącznie z uzasadnionych kosztów. – Dopiero po zatwierdzeniu przez URE taryfy spółka obrotu będzie mogła wystąpić do Zarządcy Rozliczeń (Fundusz wypłacający rekompensaty spółkom obrotu za mrożenie cen – red.) o rekompensatę. Wysokość rekompensaty będzie różnicą między zatwierdzoną przez prezesa URE taryfą a ceną energii zamrożoną ustawowo.

Prezes jednak nie zdradza, jak wielka będzie ta różnica. – Widzimy, co dzieje się w Europie. Wszędzie wprowadzane są mniej lub bardziej ingerujące w rynek, ale jednak podobne rozwiązania mrożenia cen i rekompensat. Ceny energii na giełdzie, jak wynika z ostatnich tygodni, jednak spadają – mówi. Prezes URE nie chce zdradzić, o ile wzrośnie taryfa, a tym samym koszty dla Skarbu Państwa wynikające z rekompensat. Ale podsuwa ceny węgla jako podpowiedź.

Jak wynika z aktualizowanych co dwa miesiące danych dotyczących kosztów zakupu węgla do produkcji prądu przez elektrownie, cena surowca we wrześniu wynosiła 628 zł za tonę. Jeszcze w lipcu było to 344 zł, a w styczniu 242 zł. Dla ciepłowni nastąpił zaś wzrost o ok. 200 proc. między lipcem a wrześniem. Indeks cen węgla PSCMI2 (dla ciepłowni) wyniósł we wrześniu 1508 zł za tonę. – Oczywiście koszty paliwa mają istotne odzwierciedlenie w cenach energii i ciepła. Ok. 80 proc. produkowanej w Polsce energii pochodzi z węgla, podobnie jest w produkcji ciepła. Zatem wzrost cen tego surowca przekłada się bezpośrednio na koszt wytwarzania, a tym samym wprost na ceny rynkowe energii czy ciepła – tłumaczy Gawin.

Z jego słów wynika, że znaczący wzrost cen węgla kamiennego będzie miał proporcjonalny wpływ na podwyżki taryf. Ceny surowca wedle polskiego indeksu węgla rosną i nic nie wskazuje, aby spadły w najbliższym czasie.

Energetyka
Ten rok da odpowiedź, kiedy spółki odejdą od węgla
Energetyka
Nie będzie minimalnej odległości lokowania farm wiatrowych od zabytków
Energetyka
Zabytki zablokują wiatraki? Spór ministrów
Energetyka
Resort klimatu odrzuca poprawki i chce trzech cen maksymalnych dla wiatraków na morzu
https://track.adform.net/adfserve/?bn=78448408;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Energetyka
Rząd przeznaczy 60 mld zł na elektrownię jądrową. Teraz czas na Brukselę
Energetyka
Kurs Energi wystrzelił. Akcjonariusze liczą na wezwanie?