Inwestorzy rozważający zakup akcji TTMS oferowanych w IPO powinni mieć też na uwadze czynniki ryzyka.
TTMS stawia na gigantów
W podsumowaniu prospektu wyszczególniono pięć kluczowych czynników ryzyka. Pierwszy dotyczy zbyt dużej zależności grupy od jednego klienta, farmaceutycznego giganta Roche, który miał bardzo wysoki udział w przychodach TTMS. Według wyjaśnień prezesa TTMS Sebastiana Sokołowskiego znaczenie tego klienta w przychodach firmy z roku na rok spada. – Udział Grupy Roche systematycznie maleje w naszych przychodach. Jeszcze kilka lat temu było to 60 proc., by na koniec 2023 roku spaść do 46 proc. Pierwsza połowa tego roku pokazuje dalszy spadek tego udziału. Nastąpiło to mimo wzrostu sprzedaży na przestrzeni ostatnich trzech lat dla tego klienta z około 60 mln zł do 100 mln zł, co pokazuje, że sprzedaż do innych podmiotów rosła jeszcze szybciej – tłumaczy.
W prospekcie zwrócono także uwagę na istotne znacznie w przychodach grupy dużych kontraktów realizowanych na podstawie długoterminowych umów ramowych. Udział takich klientów jak ABB, Schneider Electric, NCS Pearson w przychodach grupy wyniósł łącznie 18,5 proc. w 2023 r. oraz 22,8 proc. w I półroczu 2024 r. Jak zauważono, w prospekcie każde znaczące ograniczenie lub zakończenie dotychczasowej współpracy z grupą przez istotnych klientów mogłoby prowadzić do obniżenia oczekiwanych poziomów przychodów i wyników.
Czytaj więcej
W poniedziałek ruszyły zapisy na akcje TTMS w transzy dla inwestorów detalicznych. Spółka w ofercie publicznej oferuje do 2,4 mln nowych akcji. Oferta skierowana jest do inwestorów indywidualnych, inwestorów instytucjonalnych oraz pracowników.
Co kryje prospekt?
Kolejny czynnik ryzyka dotyczy zasobów ludzkich. Kluczem do sukcesu w branży IT jest dostęp wykwalifikowanych pracowników. Spółka podkreśla, że dla jej działalności istotne znaczenie mają kompetencje oraz know-how osób stanowiących zespół pracujący nad realizacją poszczególnych projektów. Stąd odejście wykwalifikowanych pracowników mogłoby mieć negatywny wpływ na jakość świadczonych usług. Jednocześnie z uwagi na występujący na rynku pracy deficyt wykwalifikowanych informatyków i programistów spółka może nie być w stanie pozyskać wystarczającej liczby nowych pracowników.