W piątkowe przedpołudnie indeks WIG spadał w porywach do 81 457 pkt, pogłębiając tym samym dołek trwającej od maja korekty. Skala spadku sięga już 9,2 proc., a do średniej z 200 sesji brakuje nieco ponad 1000 pkt. W tym kontekście – choć nastroje rynkowe są zdecydowanie niedźwiedzie – dwa teoretyczne warunki zmiany długoterminowego trendu na spadkowy (skala strat sięgająca 20 proc. i przebicie średniej 200-sesyjnej) nie zostały wciąż spełnione. Niemniej jednak trwająca korekta jest trzecią najpoważniejszą podczas tej hossy. Dwie pozostałe przytrafiły się w marcu i październiku 2023 r. Obie przyniosły spadek indeksu do linii średniej z 200 sesji, a skala strat wyniosła odpowiednio -12 i -13 proc. Zakładając powtórkę z historii, należy się spodziewać, że szeroki indeks zejdzie jeszcze niżej, o 3–4 pkt proc. i przetestuje granicę hossy.

W taki scenariusz wpisuje się zachowanie WIG20. Wskaźnik dużych spółek spadał w piątek nawet do 2331 pkt, co oznacza, że jego skala strat od szczytu sięga już 10,4 proc., a ponadto średnia z 200 sesji została przebita. Co więcej – na wykresie aktywowała się formacja podwójnego szczytu, która ma zasięg 2166 pkt. Pocieszeniem może być to, że dobre statystyki w sierpniu ma Pekao. W ciągu ostatnich 12 lat zyskiwał w dziewięciu przypadkach i średnio jego kurs rośnie w sierpniu o 2,2 proc. Biorąc pod uwagę, że jest numerem 3 w WIG20 pod względem udziału – ma 9,3 proc. – mogłoby to mieć duże, pozytywne znaczenie dla całego sektora, a przez to dla całego rynku. Zwłaszcza że WIG-banki wciąż walczy o utrzymanie strefy 13 000–12 500 pkt.

Indeks średnich spółek spadał w piątek do 6064 pkt, co oznacza, że jego skala strat od szczytu hossy wzrosła do 9,9 proc. Do średniej z 200 sesji brakowało w piątek już niewiele, ale warto zwrócić uwagę, że średnia pokrywa się z okrągłym pułapem 6000 pkt, tworząc tu solidne wsparcie. Jeśli chodzi o statystyki sierpniowe dla spółek z tego segmentu, to najwyższą średnią stopę zwrotu, przekraczającą 4 proc., mają CI Games, Millennium i AB, przy czym pierwsza i trzecia spółka mają 67-proc. trafność, a druga 58-proc. Warto dodać, że z całej czterdziestki najwyższą trafność, 9 na 12, ma Dom Development. Na drugim biegunie są cztery spółki ze średnią stratą większą niż 4 proc. i trafnością rzędu 17–33 proc. Są to: Selvita, Grupa Azoty, Synektik i Polimex. Uwagę zwraca Synektik, o czym niżej w ramce.

Indeks małych spółek w piątek naruszył 24 000 pkt. Do średniej z 200 sesji ma najdalej ze wszystkich głównych indeksów, a skala jego strat w tej korekcie sięga tylko 6,7 proc. Jeśli chodzi o sierpniowe statystyki dla maluchów. Faworytami historii są Action i Forte. Obie mają 67-proc. trafność i średnie stopy zwrotu odpowiednio 7,4 i 3,9 proc. Potencjalni maruderzy to Comp, Bumech i Erbud. Cała trójka ma tylko 17-proc. trafność, a straty sięgające średnio od 4 do 9,3 proc.

Co do szerokiego WIG i jego sierpniowej historii to nie jest ona zła. Średnia zmiana indeksu w tym miesiącu wynosi 1,3 proc. na plusie przy medianie 1,1 proc. Przez 33 lata 14 sierpni przyniosło spadki, a 19 zwyżki. Statystyka jest więc po stronie byków. Biorąc jednak pod uwagę, jak bardzo historia pomyliła się w lipcu i jak bardzo obecna sytuacja przypomina tę z marca i października 2023 r., warto oswoić się z perspektywą pogłębienia zniżek.