- Uważamy, że umowa z Grupą Kingspan jest korzystna z punktu widzenia naszych klientów, pracowników i akcjonariuszy. Transakcja zapewni nam możliwość dalszego rozwoju naszej firmy, dzięki wdrożeniu programu inwestycyjnego dla pozostających w firmie pionów grupy, a także poszukiwaniu i wykorzystywaniu nowych szans rynkowych – podkreśla Krzysztof Krempeć, prezes Mercoru
Transakcja wymaga jeszcze kilku formalnych zgód. - Zakładamy, że warunki zawieszające transakcji zostaną spełnione do końca lipca, więc liczymy, że w okresie letnim będziemy w stanie ją zamknąć - wyjaśnia Jakub Lipiński, wiceprezes Mercoru.
Czytaj więcej
Duża część z kilkuset milionów złotych, które grupa pozyska ze sprzedaży aktywów, zostanie przeznaczona na wypłatę ekstradywidendy.
Ogłoszona w listopadzie zeszłego roku transakcja opiewa na kwotę 420 mln zł, przy czym płatność do 60 mln zł jest odroczona i uzależniona od osiągnięcia celów odnośnie do wyników. Zarząd Mercoru zapowiedział, że cześć środków ze sprzedaży trafi do kieszeni akcjonariuszy w formie dywidendy. - Szacujemy, że łącznie wszystkie koszty okołotransakcyjne wyniosą ok. 100 mln zł. Zdecydowana większość z kwoty, która pozostanie czyli ok. 250-300 mln zł, zostanie przeznaczona na dywidendę. Niewielką cześć środków w wysokości ok. 50 mln zł chcemy zostawić w spółce z przeznaczeniem na rozwój działalności – wyjaśnia prezes.
Jednocześnie przyznał, że możliwe jest przeprowadzenie jednej niewielkiej akwizycji. - Akwizycję rozważamy , ale nie będzie rzutowała na wypłatę dywidendy. Bardziej zależy nam na tym, by kupić produkt niż przejąć gotowe struktury – wyjaśnia prezes.