Do przeszłości wydaje się odchodzić korekta, która w nieco ponad miesiąc odchudziła portfele akcjonariuszy Torpolu o 30 proc. Kurs zawisł tuż pod szczytem z marca, dając inwestorom nadzieję na powiększenie zysków ze spektakularnej hossy, która w porównaniu z dołkiem sprzed prawie sześciu lat wywindowała notowania emitenta… osiemnastokrotnie.
Czytaj więcej
Pożar należącej do Mirbudu hali przy Marywilskiej 44 nie zaszkodził kursowi jego akcji i czteroletnia stopa zwrotu z akcji spółki zbliża się już do tysiąca proc. Analityk Krzysztof Pado z DM BDM wyjaśnia, dlaczego notowania akcji Mirbudu tak rosną.
Notowania akcji Torpolu wspiera rekordowy portfel zamówień
Specjalizującą się w projektach budownictwa kolejowego spółkę wspiera unijna polityka rozwoju transportu szynowego, który jest znacznie bardziej przyjazny klimatowi od wciąż znajdującej się na wstępnym etapie elektryfikacji transportu szynowego. Jak zwraca uwagę Krzysztof Pado z DM BDM, portfel zamówień Torpolu osiągnął rekordową wartość.
- Spółce udało się zabezpieczyć od strony przychodowej, a to głównie dzięki pozyskaniu kontraktu na modernizację linii kolejowej w Katowicach– zauważa analityk.
Dlatego jego zdaniem o kolejnych kwartałach menedżerowie Torpolu mogą więc myśleć ze spokojem. Jak dodaje specjalista, realizacja dużego projektu w Katowicach, który obecnie jest w fazie optymalizacji, a prace rozpoczną się jesienią, potrwa 4-5 lat. W przychodach inwestycja zacznie być widoczna już w przyszłym roku.