Deweloperzy. Pryska czar obligacji

Wysokie koszty odsetek i słabsze nastroje inwestorów indywidualnych nie zachęcają budowniczych mieszkań do pozyskiwania finansowania dłużnego.

Publikacja: 23.09.2022 05:00

Deweloperzy. Pryska czar obligacji

Foto: Fotorzepa/Grzegorz Psujek

Echo Investment pozyskało zgodnie z planem 25 mln zł z emisji obligacji dla inwestorów indywidualnych, ale uwagę zwraca zaledwie 1-proc. redukcja. Poprzednie cztery tegoroczne emisje cieszyły się znacznie większym wzięciem. Deweloper wyczerpał popyt, czy to szerszy kontekst? Zatwierdzone prospekty mają Marvipol i Develia, ale do plasowania papierów się nie palą.

– Przyczyn słabego popytu na rynku pierwotnym obligacji korporacyjnych mogę wskazać kilka – mówi Mateusz Mucha, ekspert rynku nieruchomości i obligacji.

25 mln zł

pozyskało Echo Investment z ostatniej emisji dla Kowalskich. Próg wejścia ustalono na 50 tys. zł, oprocentowanie papierów to WIBOR 6M plus 4 pkt proc. marży.

– Podstawowym utrudnieniem dla spółek plasujących emisje dla klientów detalicznych jest szeroka w tej chwili oferta alternatywnych, łatwo dostępnych produktów, jak wysoko oprocentowane lokaty czy obligacje skarbowe indeksowane o inflację. Obecnie na lokacie można uzyskać około 7 proc. brutto w skali roku przy gwarancji BFG do kwoty 100 tys. euro. Obligacje indeksowane do inflacji mogą przy obecnych odczytach oferować dwucyfrowe stopy zwrotu w kolejnych latach. Przy takich alternatywach czteroletnia obligacja korporacyjna oferująca 4 pkt proc. ponad WIBOR, czyli około 11,5 proc., nie jest już tak atrakcyjna, jak była jeszcze w środowisku niskich stóp – dodaje.

Kolejną przyczyną słabszego popytu jest, zdaniem Muchy, obecne nastawienie do rynku mieszkaniowego.

– Ono pogarsza się wraz z pojawianiem się nowych danych o sprzedaży lokali czy udzielonych kredytów hipotecznych. W takiej sytuacji deweloperom trudniej pozyskać finansowanie, nawet jeśli mieszkaniówka to jedna z gałęzi działalności. Kolejnej przyczyny słabszego popytu należy upatrywać w ofercie rynku wtórnego: dostępności obligacji korporacyjnych o krótszych terminach zapadalności i porównywalnych lub wyższych stopach zwrotu dostępnych na Catalyst. Bez problemu można tam znaleźć papiery deweloperów o zdecydowanie krótszych tenorach oferujących podobne lub wyższe rentowności, a im krótszy termin wykupu, tym co do zasady ryzyko związane z obligacją korporacyjną powinno być niższe – mówi Mucha. – Nie spodziewam się szybkiej zmiany sytuacji na rynku pierwotnym. W mojej ocenie w najbliższym czasie plasowanie obligacji będzie bardzo wymagającym zadaniem – podsumowuje.

Wartość obligacji będących w obrocie na Catalyst, wyemitowanych przez spółki z ekspozycją na rynek mieszkaniowy, można szacować na blisko 4,9 mld zł. Do końca tego roku zapadają papiery o wartości 0,3 mld zł, a w przyszłym 2,5 mld zł.

Budownictwo
Zbigniew Juroszek, prezes Atalu: Deweloperzy też czekają na cięcia stóp
Budownictwo
Deweloperzy zaciągnęli hamulec na święta. Dane z mieszkaniówki po grudniu
Budownictwo
Deweloperzy podsumowują sprzedaż mieszkań w 2024 roku
Budownictwo
Co z prezentacją cen? UOKiK o obowiązkach firm
Materiał Promocyjny
Zrozumieć elektromobilność, czyli nie „czy” tylko „jak”
Budownictwo
Ghelamco chce budować mniejsze biurowce i mieszkania z wyższej półki
Budownictwo
Prezes Grupy Mirbud: inwestycje infrastrukturalne przyspieszą