Będziemy kontynuować inwestycje – zapewnił wczoraj Paweł Jarczewski, prezes Zakładów Azotowych Puławy. Na ten rok obrachunkowy (który rozpoczął się 1 lipca) spółka zakłada wydatki inwestycyjne sięgające 403 mln zł.
[srodtytul]Minimum 360 mln zł[/srodtytul]
Największe zadania to modernizacja ciągu produkcyjnego tlenownia–amoniak–mocznik, która ma kosztować ponad 125 mln zł, budowa instalacji odsiarczania spalin za ponad 30 mln zł oraz przebudowa instalacji demineralizacji wody, która ma kosztować prawie 28,5 mln zł. Zarząd Puław jest jednak przygotowany na sytuację, w której konieczne będzie zmniejszenie skali wydatków inwestycyjnych.
– Gdyby się okazało, że w kolejnych kwartałach sytuacja na rynku nawozowym się nie poprawia, moglibyśmy przesunąć w czasie niektóre z zaplanowanych inwestycji – powiedział Marian Rybak, członek zarządu zakładów. – Nie wiązałoby się to jednak z dużą zmianą. Mogłoby chodzić najwyżej o 10 proc. zaplanowanych wydatków.Innymi słowy Puławy przeznaczą na inwestycje w tym roku minimum 360 mln zł.
[srodtytul]Najniżej od siedmiu miesięcy[/srodtytul]