Polnord zakończył 2011 r. w dobrym stylu. Po słabszym III kwartale, w którym spółka znalazła nabywców na 213 mieszkań netto, w IV kwartale sprzedaż wzrosła do 289 lokali.
Słabszy wynik w III kwartale był efektem tego, że nasza oferta w tym okresie została mocno wyprzedana. Nowych inwestycji nie przybywało, ponieważ zdecydowaliśmy się część przeprojektować, zwiększając m.in. udział mniejszych mieszkań oraz zmieniając układ lokali. Uzupełnienie oferty pod koniec III kwartału pozwoliło nam powrócić do wysokiego poziomu sprzedaży.
Rok do roku sprzedaż Polnordu wzrosła w 2011 r. o 40 proc., do 1083 sztuk. Większość deweloperów z GPW również dobrze sobie poradziła. Mamy więc kryzys w branży czy to tylko wymysł dziennikarzy?
Kryzys jest faktem, całkowita sprzedaż mieszkań na rynku się zmniejsza. Na szczęście dla nas większość konkurentów nie nadąża za zmianami trendów, z uporem oferując mieszkania o zbyt dużym metrażu w stosunku do liczby pokoi, o mało atrakcyjnym rozkładzie, utrzymując ceny nieprzystające do jakości. W 2011 r. Polnord rósł w dużej mierze kosztem konkurentów.