Sprzedająca instalacje gazowe do samochodów spółka, która weszła na GPW w sierpniu 2011 r., wypłaci dywidendę w wysokości 100 proc. z zeszłorocznego zarobku. Oznacza to, że do akcjonariuszy trafi ponad 22 mln zł. W opublikowanej w prospekcie emisyjnym prognozie AC planowało bowiem wypracowanie 22,02 mln zł zysku netto, 31,1 mln zł EBITDA (zysk operacyjny plus amortyzacja) i 135,3 mln zł przychodów. Po trzech kwartałach ub.r. budżet zrealizowano odpowiednio w 94 proc., 90 proc. i 87 proc. – Spółka miała bardzo dobry rok. Stać nas, by podzielić się całym wypracowanym zyskiem – potwierdza Katarzyna Rutkowska, prezes AC. Ale przed publikacją całorocznych wyników nie chce ujawnić, czy plan przekroczono. Z naszych informacji wynika, że zarówno obroty, jak i zarobek były wyższe od zakładanych.
W 2013 r. przynajmniej połowa zysku na dywidendę
Na sowitą nagrodę akcjonariusze spółki mogą też liczyć w przyszłym roku. Czy znów dostaną 100 proc.? – Chcielibyśmy wypłacać przynajmniej 50?proc. zysku netto, bo zawsze mogą się pojawić większe plany inwestycyjne i zaistnieje potrzeba pozostawienia części zarobku w firmie. Jednak także w przyszłym roku jest duża szansa na wypłacenie całości – twierdzi Rutkowska.
W budżecie zaplanowano bowiem tylko 10 mln zł na inwestycje w infrastrukturę badawczo-rozwojową i produkcyjną, z czego połowę mają stanowić środki unijne. Z końcem stycznia do użytku oddano już budynek centrum badawczo-rozwojowego. Cały projekt o budżecie ok. 18 mln zł zostanie zakończony wiosną, kiedy zostaną zbudowane stacje do tankowania gazu LPG i CNG.
Innowacyjne produkty
To właśnie w owym centrum będą powstawać innowacyjne produkty, dzięki którym firma chce konkurować na rynku i poprawiać swoje wyniki. – Chcemy rozwijać sprzedaż w tempie dwucyfrowym. Spodziewamy się, że będzie ona szła w górę o około kilkanaście procent rocznie. W ślad za tym oczekujemy wzrostu zysków – mówi prezes AC. Rutkowska nie ujawnia jednak, jak ma się poprawiać rentowność.
Nowe kierunki eksportu
Spółka zamierza rosnąć głównie dzięki zwiększeniu eksportu m.in. do Ameryki Południowej i Środkowej. – W tym regionie mamy już swoje przyczółki w mniejszych krajach, takich jak Dominikana czy Peru. Teraz planujemy wejść na główne rynki, np. do Argentyny, Brazylii i Kolumbii. Wybraliśmy już dystrybutorów. Czekamy jeszcze na niezbędne certyfikaty i homologacje, więc na rynki południowoamerykańskie wejdziemy prawdopodobnie w drugim kwartale – zaznacza Rutkowska. Spółka patrzy też na rozwijające się rynki Azji i byłego ZSRR. W ostatnim czasie ruszyła sprzedaż jej systemów m.in. w Gruzji i Kazachstanie. Z kolei na rozwiniętych zachodnioeuropejskich rynkach jak Niemcy AC zamierza zarabiać na sprzedaży innowacyjnych produktów, m.in. elektroniki i wybranych podzespołów mechanicznych instalacji gazowej własnej produkcji. – W wyniku tych działań w 2012?r. udział sprzedaży zagranicznej w całości naszych przychodów powinien wzrosnąć o kilka punktów procentowych. W ubiegłym roku eksport stanowił 63 proc. – informuje Rutkowska.