D. Kahneman i W. Riepe1 w artykule z 1998 r. przedstawili badania analityków giełdowych, którzy mieli określić poziom indeksu Dow Jones w taki sposób, aby prawdopodobieństwo wystąpienia takiego zdarzenia wynosiło 98-99%. Analitycy najczęściej podawali zbyt wąskie przedziały dla prognozowanej wartości indeksu, co autorzy badania zinterpretowali właśnie w taki sposób, że inwestorzy są bardzo pewni swoich przekonań i nie opierają się na racjonalnych (statystycznych) przesłankach. Przecenianie własnych umiejętności jest zwykle tym większe, im trudniejszy stopień prognozowanego zdarzenia oraz im w większym stopniu badane osoby uważają się za ekspertów w danej dziedzinie.
Unikanie niewygodnych
informacji
Proces wnioskowania może być również zniekształcony przez wybiórczą percepcję informacji. Zawdzięczamy ją ograniczonym zdolnościom przyswajania danych lub też celowemu unikaniu tych informacji, które nie potwierdzają naszego toku myślenia. Na rynku kapitałowym inwestorzy często zwracają dużą uwagę na te informacje, które odpowiadają ich wyobrażeniom o rozwoju zdarzeń. Jeśli nowe informacje utwierdzają inwestorów w tym, że to ich scenariusz zdarzeń jest realizowany - zwiększa się ich pewność siebie. Warto zwrócić uwagę, że większość nowych informacji może być różnie interpretowanych przez uczestników rynku, ponieważ jednostki odczytują nowe dane pod kątem własnych oczekiwań. Selektywna percepcja informacji wiąże się zatem z pragnieniem potwierdzenia własnych sądów. Jednostka jest wówczas narażona na tzw. błąd afirmacji (confirmation bias). Przykładowo: inwestor, który rozważa zakup akcji pewnej spółki, będzie koncentrować się na argumentach przemawiających za tą decyzją, chociaż - być może - analiza innych argumentów mogłaby prowadzić do odmiennego wniosku.
Wiedziałem, że tak będzie