Wzięliśmy pod lupę te spółki, których osiągnięcia na plus rozminęły się z oczekiwaniami, wywołując mocno pozytywną reakcję rynku.
Wynikowe niespodzianki
Jak do tej pory największą pozytywną niespodziankę sprawiły wyniki Dino. O skali zaskoczenia może świadczyć odpowiedź rynku. W dniu publikacji raportu akcje właściciela sieci supermarketów spożywczych drożały nawet o ponad 15 proc. przy najwyższych na całym rynku obrotach. Spółka po kilku rozczarowujących kwartałach w końcu pokazała się z dobrej strony, choć warto zauważyć, że oczekiwania rynku nie były mocno wygórowane. – Największym zaskoczeniem w przedstawionych wynikach za III kwartał był poziom erozji marży EBITDA rok do roku, który okazał się istotnie mniejszy od zaraportowanego w poprzednim kwartale. Za to odpowiadał z jednej strony poziom kosztów, w tym (mniejsza presja z tytułu kosztów energii i materiałów) oraz poprawa marżowości brutto – wskazuje Janusz Pięta, analityk BM mBanku. Z przedstawionych rezultatów jego zdaniem wynika, że pomimo wojny cenowej na rynku i inwestycji w ceny ze strony konkurencyjnej sieci Biedronka (marża brutto tej sieci uległa redukcji w III kwartale br.) Dino jest w stanie poprawiać marżę brutto, a finalny negatywny wpływ na marżę EBITDA nie jest aż tak duży, jak rynek wcześniej oczekiwał. W ocenie analityka aktualnie największymi wyzwaniami dla spółki w kontekście przyszłych wyników pozostaje strategia ekspansji oraz zmiany w zakresie cen żywności w sklepach. – Spółka już zapowiedziała przyśpieszenia otwarć w przyszłym roku, z czego rynek będzie Dino rozliczał. Jeśli chodzi o ceny, w tym roku negatywnie na wyniki detalistów spożywczych wpływają spadki cen w koszykach zakupowych sieci, otwartą kwestią pozostaje kształtowanie się cen w przyszłym roku – wyjaśnia.
Pozytywnie zostały przyjęte przez rynek wyniki Banku Millennium, co znalazło odzwierciedlenie w efektownie drożejących akcjach banku (kurs rósł nawet o ponad 6 proc.) w dniu publikacji raportu.
Czytaj więcej
Na tle rozczarowującego krajowego rynku akcji pojawiło się kilka perełek, które przekonały do siebie inwestorów dużo lepszymi od spodziewanych wynikami za III kwartał br.
Ponieważ bank jako jeden z pierwszych pochwalił się swoimi osiągnięciami w sektorze, inwestorzy łaskawszym okiem spojrzeli także na papiery innych banków, oczekując pozytywnych wieści w przypadku publikacji ich raportów, co zresztą miało miejsce. Zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę lepsze od zakładanych przez analityków wyniki Banku Pekao, który pochwalił się rekordowym kwartalnym zyskiem netto przekraczającym 1,8 mld zł. Rynek docenił to blisko 8-proc. zwyżką kursu.