Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 03.02.2025 01:57 Publikacja: 02.07.2023 21:00
Foto: Stephanie Keith/Bloomberg
Po trwającym dwa tygodnie prawie 7-proc. wzroście wskaźnik S&P 500 dzieliło zaledwie 8 proc. od historycznego szczytu ustanowionego na pierwszej sesji 2022 r. Co ważne, wybicie indeksu ponad poziom 4200 pkt było zasługą wzrostu kursów akcji nie tylko spółek technologicznych. Nagłe przebudzenie małych i średnich firm na Wall Street, tak jak i silne zwyżki przedstawicieli sektora przemysłowego i surowcowego, obudziły w inwestorach nadzieję na kontynuację zdrowego, bo powszechnego, trendu wzrostowego. Pojawiły się napływy do funduszy akcji, a wskaźniki nastroju oraz wykupienia rynku podskoczyły do poziomów sugerujących rynkową euforię.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Bierzemy pod lupę te historyczne przypadki, w których WIG równie optymistycznie rozpoczął rok, jak obecnie. Po udanym styczniu potem poszczególne ścieżki rozchodzą się w różne strony – warto będzie obserwować, do której z nich będzie tym razem najbliżej.
Indeks spółek ukraińskich WIG-Ukraine rośnie imponująco, ale nastroje akcjonariuszom mógł popsuć sygnał Kernela o możliwym squeez-oucie, do którego może szykować się ich zaprzyjaźniony właściciel Namsen Ltd. Kurs IMC niemal się podwoił w ciągu roku.
Jeśli sprawdzą się przewidywania analityków, niemal jedną trzecią wszystkich firm w indeksie blue chips będą stanowiły spółki handlowe. Ich znaczenie na giełdzie systematycznie rośnie. To pozytywna tendencja, nieco niwelująca dominację spółek Skarbu Państwa.
Prorynkowe, wieloletnie strategie i deklaracje odpolitycznienia władz największych firm powinny wspierać ich notowania. Ale do całkowitego zniwelowania dyskonta względem prywatnych spółek nie wystarczą – twierdzą zgodnie eksperci.
Indeks skupiający największe spółki z warszawskiego parkietu jest w tym roku jednym z najszybciej rosnących na świecie. Czy styczniowe wzrosty mogą okazać się dobrą wróżbą na kolejne miesiące?
Pierwszy rok poprzedniej kadencji Trumpa („1.0”) przyniósł na rynkach sporo pozytywnych niespodzianek – znaczne osłabienie dolara oraz związaną z tym hossę na emerging markets i na GPW. Ale te niespodzianki niekoniecznie wynikały z poczynań nowej amerykańskiej administracji.
Bierzemy pod lupę te historyczne przypadki, w których WIG równie optymistycznie rozpoczął rok, jak obecnie. Po udanym styczniu potem poszczególne ścieżki rozchodzą się w różne strony – warto będzie obserwować, do której z nich będzie tym razem najbliżej.
Indeks spółek ukraińskich WIG-Ukraine rośnie imponująco, ale nastroje akcjonariuszom mógł popsuć sygnał Kernela o możliwym squeez-oucie, do którego może szykować się ich zaprzyjaźniony właściciel Namsen Ltd. Kurs IMC niemal się podwoił w ciągu roku.
Finałowa sesja tygodnia i miesiąca na rynku warszawskim skończyła się skromnymi spadkami najważniejszych indeksów.
WIG20 zakończył piątek pod kreską. Cały styczeń, w końcu, należał jednak do naszych indeksów.
Indeksy europejskie pokazują dziś mieszane nastroje. Rodzimy WIG20 i niemiecki DAX kończą dzień na minusie (odpowiednio -0.31% i -0.06%), natomiast na rynku amerykańskim widoczna jest wyraźna przewaga byków. Nasdaq rośnie o 1.42%, S&P500 zyskuje 0.79%, a Dow Jones Composite Average pozostaje bez zmian.
Złoty w piątek tracił na wartości. Na razie jednak nie ma powodów, by bić na alarm.
Przed giełdą kolejne nadzieje związane z IPO. Po niezbyt udanym debiucie Żabki przychodzi czas na Diagnostykę. Nadzieje powinny być mniejsze z uwagi na dużo mniejszą ofertę na rynku pierwotnym, a więc szanse na pobicie oczekiwań powinny być większe.
Czy na giełdach będzie panowała hossa? A może to jest czas na kupowanie obligacji? Czy złoty może wciąż imponować siłą? Jakie ETF – y wybrać do portfela? Co nas czeka w polityce i jak będzie radziła sobie polska i globalna gospodarka?
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas