Giełda: Potencjał do zwyżek

W tym roku indeksy mogą rosnąć szybciej niż w 2010 r. – oceniają analitycy. Zachętą do inwestycji w akcje są spadające ceny obligacji. Nie wiadomo jednak, jak na rynek wpłynie obcięcie składek do OFE

Aktualizacja: 27.02.2017 03:50 Publikacja: 01.02.2011 02:47

Ostatni rok indeks WIG20 zakończył poziomem 2744 pkt – o 14,9 proc. wyższym niż rok wcześniej

Ostatni rok indeks WIG20 zakończył poziomem 2744 pkt – o 14,9 proc. wyższym niż rok wcześniej

Foto: Fotorzepa, Szymon Łaszewski SL Szymon Łaszewski

Ostatni rok indeks WIG20 zakończył poziomem 2744 pkt – o 14,9 proc. wyższym niż rok wcześniej. W styczniu przekroczył 2800 pkt, co jest najlepszym wynikiem od połowy 2008 r. Analitycy w biurach maklerskich są przekonani, że zwyżki się jeszcze nie zakończyły.

[srodtytul]Zobacz: [link=http://www.parkiet.com/temat/892443-Prognozy.html]Prognozy 2011[/link][/srodtytul]

Specjaliści z Domu Maklerskiego BZ WBK prognozują nawet zwyżkę indeksu do 3350 pkt. Oznaczałoby to wzrost wycen o 23 proc., do poziomów znanych z końca 2007 r. O tym, że nie jest to jedyna taka opinia, świadczą chociażby wskazania analityków Ipopemy Securities. Ich zdaniem, WIG20 dobije do 3200-3250 pkt. Inne biura sugerują zwyżki do 3000-3100 pkt.

[srodtytul]Lepsze wyniki motorem wzrostu[/srodtytul]

Wysokie oczekiwania analitycy tłumaczą wzrostem zysków spółek, którym pomaga większa konsumpcja i wzrost PKB. Eksperci DM BZ WBK przekonani są również, że kryzys zadłużeniowy skłoni inwestorów do szukania szansy w papierach udziałowych, zamiast w obligacjach. Przewidują m.in.odpływ klientów z funduszy dłużnych na rzecz akcyjnych (początki tego ruchu można było zaobserwować w grudniu) oraz?dalszy napływ środków z zagranicy. To – ich zdaniem – powinno zbilansować ubytki popytu na akcje związane z planowanym obniżeniem składki przekazywanej do OFE.

[srodtytul]Trudniejsze IPO[/srodtytul]

Większość analityków zauważa jednak, że mniejsza siła zakupów akcji przez fundusze emerytalne oznaczać będzie, że polska giełda może być bardziej podatna na wahania koniunktury. Dodatkowo utrudni transakcje prywatyzacyjne. To właśnie duże IPO spółek Skarbu Państwa (PZU i Tauronu Polskiej Energii) w połączeniu z szybką sprzedażą mniejszościowych pakietów (PGE, PZU, KGHM, Lotos) doprowadziły do znaczącego wzrostu płynności na GPW w 2010 r. W przypadku polskich spółek kapitalizacja giełdowa przekroczyła na koniec grudnia 542?mld zł, licząc razem z emitentami z zagranicy – 796 mld zł.

Eksperci podkreślają, że ograniczenie składek do OFE przy obecnym dość dużym zaangażowaniu funduszy w akcje spowoduje, że staną się one niezwykle selektywne przy doborze walorów. „OFE nie będą zainteresowane dokupowaniem akcji spółek Skarbu Państwa, chyba że będą bardzo tanie. To może działać negatywnie na kurs w przypadku firm przeznaczonych do dalszej prywatyzacji” – czytamy w strategii DM BZ WBK.

Skarb Państwa szykuje do sprzedaży m.in. Bank Gospodarki Żywnościowej, spółki węglowe, państwowy holding nieruchomościowy, a także mniejszościowe pakiety PZU i PKO BP.

[srodtytul]Ważna selekcja[/srodtytul]

2010 r. pokazał, że selektywny wybór mniejszych spółek może być lepszy, niż?inwestowanie w indeks blue chips. WIG wzrósł bowiem o 19,8 proc. – więcej niż wskaźnik dla największych spółek. „Właściwy dobór akcji powinien dodatkowo iść w parze z trafnym momentem?zakupów i sprzedaży, aby zapewnić?satysfakcjonujące stopy zwrotu z portfela” – sugerują analitycy DM IDMSA.

[ramka][srodtytul]Arkadiusz Chojnacki, szef analityków Ipopema Securities[/srodtytul]

Fundamenty – wzrost gospodarki rzędu 4 proc. i lepsze wyniki spółek w zestawieniu z niewygórowanymi jeszcze wycenami – powinny skłaniać do inwestowania w Polsce. Ryzyko powrotu kryzysu na rynki nie jest duże, z uwagi na niskie prawdopodobieństwo zdarzeń typu bankructwo Hiszpanii. Pozostajemy więc optymistami, choć będzie to kolejny rok dużej zmienności na rynkach.

Przewidywania utrudnia niepewność, jak wyglądać będą limity inwestowania w akcje przez OFE po tym, jak rząd zdecydował się na obcięcie składek.

[srodtytul]Łukasz Rosiński, dyrektor dep. Corporate Finance DM AmerBrokers[/srodtytul]

Wyniki spółek w 2011 roku pokażą progres, mimo że będzie on mniejszy niż w ubiegłym roku, co wynikało z efektu niskiej bazy z 2009 r. Wzrost wypracowanych zysków powinien stymulować spadek średniego wskaźnika C/Z, co skłoni do wzrostu cen akcji. Jednocześnie należy zdawać sobie sprawę, że rynek podchodzić będzie bardzo selektywnie do poszczególnych sektorów oraz spółek je reprezentujących. Planowane obniżenie składki przekazywanej OFE może skłonić je do inwestycji w podmioty spoza indeksu WIG20.[/ramka]

Analizy rynkowe
Giełdowe rekiny są coraz grubsze. Założyciel Dino odskoczył całej reszcie
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Analizy rynkowe
Polski rynek wciąż zyskuje bez euforii wśród inwestorów
Analizy rynkowe
Lokomotywy z indeksu mWIG40 dały zarobić
Analizy rynkowe
Ewolucja protekcjonizmu od Obamy do Trumpa 2.0
Analizy rynkowe
Czy Trump chce wyrzucić Powella, czy tylko gra na osłabienie dolara?
Analizy rynkowe
Czy należy robić odwrotnie niż radzi Jim Cramer?