Reklama
Rozwiń

Budowlanka outsiderem wśród branż

Generalnie I kwartał był dla spółek giełdowych spokojny i dość udany. Większość z nich zwiększyła w tym czasie swoje obroty. O wynikach netto jednak ich przedstawiciele mówią już niechętnie. Zdaniem analityków dobrymi rezultatami za I kwartał powinny pochwalić się m.in. banki, spółki handlowe, wydobywcze oraz część firm z sektora spożywczego. Natomiast rozczarować może lektura sprawozdań finansowych spółek budowlanych

Aktualizacja: 17.02.2017 22:57 Publikacja: 14.04.2012 18:01

Katarzyna Kucharczyk

Katarzyna Kucharczyk

Foto: Archiwum

Choć se­zon pu­bli­ka­cji ra­por­tów kwar­tal­nych do­pie­ro przez na­mi, war­to się po­ku­sić o re­flek­sję, któ­re spół­ki po­zy­tyw­nie lub ne­ga­tyw­nie mo­gą za­sko­czyć in­we­sto­rów.

– Je­że­li cho­dzi o „gwiaz­dy", któ­re mo­gą bły­snąć wy­ni­ka­mi, po­sta­wił­bym na pro­du­cen­tów sło­dy­czy, ta­kich jak Wa­wel i Miesz­ko. Pa­trząc z per­spek­ty­wy ca­łej bra­nży, po­zy­tyw­ny wpływ na sy­tu­ację ma­ją ni­skie ce­ny ka­kao (w wy­ni­ku usta­bi­li­zo­wa­nia się sy­tu­acji po­li­tycz­nej na Wy­brze­żu Ko­ści Sło­nio­wej) oraz sta­bil­ne ce­ny cu­kru – ko­men­tu­je Krzysz­tof Ko­zieł, ana­li­tyk Biu­ra Ma­kler­skie­go BGŻ.

7,7 proc. wzrósł WIG w pierw­szym kwar­ta­le 2012 r. Z ko­lei od po­cząt­ku kwiet­nia indeks ob­ni­żył się o po­nad 1 proc.

Z ra­cji se­zo­no­wo­ści I kwar­tał był cza­sem żniw nie tyl­ko dla pro­du­cen­tów sło­dy­czy, ale rów­nież dla spół­ek han­dlu­ją­cych ba­ka­lia­mi. Ba­kal­land, He­lio i Atlan­ta po­win­ny po­ka­zać spo­ry wzrost sprze­da­ży. Ale ich wy­ni­ki nie­ko­niecz­nie mu­szą być re­we­la­cyj­ne. Dla­cze­go? Ana­li­ty­cy wska­zu­ją dwa po­wo­dy: wy­so­kie ce­ny su­row­ca i sła­ba zło­tów­ka.

Do­bry­mi wy­ni­ka­mi za I kwar­tał mo­gą po­chwa­lić się rów­nież ban­ki. Szcze­gól­nie te, któ­re ma­ją w swo­ich port­fe­lach du­ży udział pa­pie­rów dłu­żnych – np. Bank Han­dlo­wy, ING, Pe­kao.

Mie­sięcz­ne ra­por­ty re­du­ku­ją nie­pew­ność

Bar­dzo do­bre re­zul­ta­ty za I kwar­tał po­win­ny po­ka­zać spół­ki han­dlo­we. – Uwa­żam, że li­de­rem pod wzglę­dem wy­ni­ków w I kwartale po­zo­sta­nie LPP. Pro­gno­zu­ję w tym wypadku po­tro­je­nie zy­sku ope­ra­cyj­ne­go, mi­mo wy­so­kiej dy­na­mi­ki kosz­tów na metr kwa­dra­to­wy. Z dru­giej stro­ny mniej­sze spół­ki, np. Vi­stu­la, mo­gą od­czu­wać więk­szą pre­sję na ma­rże – oce­nia Ka­mil Szla­ga, ana­li­tyk KBC Se­cu­ri­ties.

Część firm pu­bli­ku­je mie­sięcz­ne ra­por­ty o sprze­da­ży i po­wsta­je py­ta­nie, czy do­bre wy­ni­ki za I kwar­tał już zo­sta­ły przez ry­nek zdys­kon­to­wa­ne. – Kur­sy np. LPP i NG2 od­zwier­cie­dla­ją ocze­ki­wa­nia do­ty­czą­ce wy­ni­ków za I kwar­tał, jak rów­nież za­wie­ra­ją spo­ro opty­mi­zmu co do wy­ni­ków w dal­szej czę­ści ro­ku. Z dru­giej stro­ny, kur­sy po­zo­sta­łych spół­ek mo­gą bar­dziej re­ago­wać na pu­bli­ka­cję wy­ni­ków – uwa­ża Szla­ga.

Spół­ki bu­dow­la­ne na cen­zu­ro­wa­nym

Wa­run­ki po­go­do­we po­wo­du­ją, że po­czą­tek ro­ku to tra­dy­cyj­nie naj­słab­szy okres dla firm bu­dow­la­nych. Ale mo­żli­we, że nie­któ­re z nich po­ka­żą gor­sze wy­ni­ki, niż wy­ni­ka­ło­by z sa­mej se­zo­no­wo­ści. W ostat­nim cza­sie na ry­nek tra­fia­ją do­nie­sie­nia o opóź­nie­niach i pro­ble­mach z płat­no­ścia­mi przy kon­trak­tach. Nie­któ­re spół­ki otwar­cie sy­gna­li­zu­ją, że sy­tu­acja nie jest pro­sta. Np. PBG już po­in­for­mo­wa­ło, że w I kwar­ta­le bę­dzie mieć ujem­ne prze­pły­wy z dzia­łal­no­ści ope­ra­cyj­nej.

Kur­sy spół­ek bu­dow­la­nych od dłu­ższe­go cza­su spa­da­ją. Czy kiep­skie wy­ni­ki za I kwar­tał są już w ce­nie ak­cji? – My­ślę, że ry­nek dys­kon­tu­je kiepskie per­spek­ty­wy bra­nży i se­zo­no­wą sła­bość wy­ni­ków. Na­to­miast nie mo­żna wy­klu­czyć, że bę­dzie­my mie­li do czy­nie­nia z ne­ga­tyw­ny­mi za­sko­cze­nia­mi. Wie­le du­żych kon­trak­tów bu­dow­la­nych zbli­ża się do koń­ca. Roz­li­cza­nie nie­któ­rych z nich mo­że skut­ko­wać roz­po­zna­wa­niem du­żych strat – ko­men­tu­je An­drzej Be­ra­na­to­wicz, ana­li­tyk DM IDM­SA.

Bakalie i słodycze zyskały na świętach

Po­przed­ni rok dla firm spo­żyw­czych był bar­dzo trud­ny, przede wszyst­kim z po­wo­du dra­stycz­ne­go wzro­stu cen su­row­ców. Zda­niem ana­li­ty­ków re­zul­ta­ty I kwar­ta­łu bę­dą pa­pier­kiem lak­mu­so­wym wy­ni­ków za ca­ły bie­żą­cy rok. Mi­mo że te­go­rocz­na Wiel­ka­noc przy­pa­dła na kwie­cień, wy­ższa sprze­daż za­ku­mu­lo­wa­ła się jesz­cze w I kwar­ta­le. Dla­te­go ten okres był cza­sem żniw dla pro­du­cen­tów sło­dy­czy oraz spół­ek han­dlu­ją­cych ba­ka­lia­mi. Do­bry­mi wy­ni­ka­mi po­win­ny się po­chwa­lić m.in. Ba­kal­land, He­lio i Atlan­ta. Marian Ower­ko, szef tej pierw­szej fir­my, sza­cu­je, że ob­ro­ty gru­py w I kwar­ta­le by­ły o ok. 20 proc. wy­ższe niż rok wcze­śniej. – W przy­pad­ku więk­szo­ści spół­ek spo­żyw­czych spo­dzie­wam się kon­ty­nu­acji ko­rzyst­nych tren­dów z IV kwar­ta­łu. Ocze­ku­ję, że do­bre wy­ni­ki osią­gnę­li pro­du­cen­ci sło­dy­czy, któ­rym po­win­ny sprzy­jać tań­sze niż rok wcze­śniej su­row­ce. Wy­jąt­kiem mo­że być Co­lian, gdzie w IV kwar­ta­le by­ły wi­docz­ne pro­ble­my z wy­so­ki­mi kosz­ta­mi sta­ły­mi– mó­wi Adam Kap­tur, ana­li­tyk Mil­len­nium DM. Do­da­je, że ce­ny su­row­ców eks­por­to­wa­nych przez Ker­ne­la za­cho­wu­ją się sta­bil­nie i dla­te­go wy­ni­ki tej spół­ki po­win­ny się po­pra­wić rok do ro­ku. Trud­na sy­tu­acja utrzy­mu­je się w sek­to­rze mię­snym. Nie na­le­ży ocze­ki­wać, aby w wy­ni­kach za I kwar­tał by­ła wi­docz­na du­ża po­pra­wa.

Zyski z portfeli obligacji

Pierw­szy kwar­tał dla sek­to­ra fi­nan­so­we­go był ra­czej uda­ny. Mi­chał Hul­bój, ana­li­tyk Er­ste Se­cu­ri­ties, po­zy­tyw­ne­go za­sko­cze­nia, je­śli cho­dzi o wy­ni­ki ban­ków, spo­dzie­wa się po stro­nie zy­sków z port­fe­li ob­li­ga­cji. – Zna­czą­cy spa­dek ren­tow­no­ści pol­skich ob­li­ga­cji rzą­do­wych w I?kwartale za­pew­ne po­zy­tyw­nie od­zna­czy się w przy­pad­ku ban­ków dys­po­nu­ją­cych zna­czą­cy­mi port­fe­la­mi ob­li­ga­cji. W pierw­szej ko­lej­no­ści wy­mie­nił­bym tu­taj Bank Han­dlo­wy, a tuż za nim ING BSK – mó­wi. Do gro­na ban­ków o zna­czą­cym udzia­le port­fe­la pa­pie­rów dłu­żnych w ak­ty­wach ogó­łem na­le­ży za­li­czyć rów­nież za­rzą­dza­ne przez Lu­igi Lo­va­glio Pe­kao.

Ja­kie per­spek­ty­wy ma sek­tor ban­ko­wy w ko­lej­nych kwar­ta­łach? Wciąż spo­ro kre­dy­tów hi­po­tecz­nych jest de­no­mi­no­wa­nych w wa­lu­tach ob­cych i dla­te­go na sy­tu­ację pol­skich ban­ków du­ży wpływ bę­dą mia­ły za­wi­ro­wa­nia na ryn­ku wa­lu­to­wym. – Ewen­tu­al­ne osła­bie­nie się zło­te­go mo­że wy­wo­łać ko­lej­ną woj­nę de­po­zy­to­wą, co jak już zna­my z hi­sto­rii, znacz­nie ob­ni­ża ma­rżę de­po­zy­to­wą – mó­wi Hul­bój.

Po­dob­nie jak w in­nych bra­nżach, w sek­to­rze fi­nan­so­wym rów­nież wi­dać, że fir­my szu­ka­ją oszczęd­no­ści. Przy­kła­dem mo­że być Bank Han­dlo­wy. Za­rząd zde­cy­do­wał o za­mknię­ciu ok. 60 pla­có­wek i zwol­nie­niu do 590 osób. Utwo­rzył też re­zer­wę re­struk­tu­ry­za­cyj­ną do kwo­ty 43 mln zł, któ­ra ob­cią­ży­ wy­nik za I kwar­tał.Pierw­szy kwar­tał dla sek­to­ra fi­nan­so­we­go był ra­czej uda­ny. Mi­chał Hul­bój, ana­li­tyk Er­ste Se­cu­ri­ties, po­zy­tyw­ne­go za­sko­cze­nia, je­śli cho­dzi o wy­ni­ki ban­ków, spo­dzie­wa się po stro­nie zy­sków z port­fe­li ob­li­ga­cji. – Zna­czą­cy spa­dek ren­tow­no­ści pol­skich ob­li­ga­cji rzą­do­wych w I?kwartale za­pew­ne po­zy­tyw­nie od­zna­czy się w przy­pad­ku ban­ków dys­po­nu­ją­cych zna­czą­cy­mi port­fe­la­mi ob­li­ga­cji. W pierw­szej ko­lej­no­ści wy­mie­nił­bym tu­taj Bank Han­dlo­wy, a tuż za nim ING BSK – mó­wi. Do gro­na ban­ków o zna­czą­cym udzia­le port­fe­la pa­pie­rów dłu­żnych w ak­ty­wach ogó­łem na­le­ży za­li­czyć rów­nież za­rzą­dza­ne przez Lu­igi Lo­va­glio Pe­kao.

Budowlanka nie zabłyśnie wynikami

Po­czą­tek ro­ku to tra­dy­cyj­nie naj­słab­szy okres dla spół­ek bu­dow­la­nych ze wzglę­du na wa­run­ki po­go­do­we. – Mi­mo ostrzej­szej zi­my w po­ło­wie I?kwartału, przy­cho­dy

spół­ek mo­gą wy­glą­dać le­piej w uję­ciu rok do ro­ku, o czym świad­czy dy­na­mi­ka pro­duk­cji bu­dow­la­nej. Dla in­we­sto­rów ważniej­sze są jed­nak zy­ski, a jesz­cze bar­dziej prze­pły­wy pie­niężne. I to wła­śnie na ten ostat­ni pa­ra­metr bę­dą zwra­cać uwa­gę w naj­bliższym cza­sie – mó­wi Krzysz­tof Pa­do, ana­li­tyk  DM BDM. Do­da­je, że do­nie­sie­nia o opóź­nie­niach w pra­cach i płat­no­ściach na kon­trak­tach wie­lu spół­ek nie wró­żą do­brze. W ostat­nim cza­sie zro­bi­ło się gło­śno m.in. o kło­po­tach fir­my PBG, za­rzą­dza­nej przez Je­rze­go Wi­śniew­skie­go, czy też DSS. – Przy­kład tej pierw­szej jest dość cha­rak­te­ry­stycz­ny i po­ka­zu­je, by nie przy­wią­zy­wać uwa­gi do „pa­pie­ro­wych" zy­sków – mó­wi Pa­do.

Zda­niem ana­li­ty­ków sil­na kon­ku­ren­cja w sek­to­rze do­dat­ko­wo ob­ni­ża marże spół­ek i mo­gła się przy­czy­nić do te­go, że wie­le z nich za­mknę­ło I kwar­tał nie­wiel­kim zy­skiem lub na­wet na mi­nu­sie.

In­we­sto­rzy z nie­po­ko­jem cze­ka­ją nie tyl­ko na spra­woz­da­nia fi­nan­so­we PBG czy DSS, ale rów­nież ta­kich firm jak Mo­sto­stal War­sza­wa i Po­li­mex-Mostostal. Po­ka­za­ły one gor­sze od ocze­ki­wa­nych wy­ni­ki za IV kwar­tał. Zda­niem eks­per­tów nie na­le­ży ocze­ki­wać, aby ten rok przy­niósł zna­czą­cą po­pra­wę wy­ni­ków branży.

Obroty fir­m han­dlo­wych moc­no w górę

Do­bry­mi wy­ni­ka­mi po­chwa­lą się spół­ki han­dlu­ją­ce odzie­żą oraz obu­wiem. Mi­mo że z re­gu­ły I kwar­tał nie jest dla bra­nży naj­lep­szy, fir­my po­ka­żą wy­so­ki wzrost przy­cho­dów. Ze wstęp­nych sza­cun­ków wy­ni­ka, że na­ra­sta­ją­co przez pierw­sze trzy mie­sią­ce te­go ro­ku LPP osią­gnę­ło już 651 mln zł przy­cho­dów, czy­li o 30 proc. wię­cej niż rok wcze­śniej. Gru­pa uzy­sku­je też wy­ższą ma­rżę brut­to. Za­rząd nie poda­je pro­gnoz. Jak wska­zu­je Da­riusz Pa­chla, wi­ce­pre­zes LPP, cel na 2012 r. to wzrost ob­ro­tów i zy­sku net­to. – Spo­dzie­wam się do­brych wy­ni­ków LPP na po­zio­mie ope­ra­cyj­nym i net­to w I kwar­ta­le. We­dług mnie te prze­wi­dy­wa­nia są już od­zwier­cie­dlo­ne w ce­nie ak­cji, ja­ko że po pu­bli­ka­cji da­nych mie­sięcz­nych, zwłasz­cza za ma­rzec, kurs re­ago­wał po­zy­tyw­nie – mó­wi Mał­go­rza­ta Klo­ka, ana­li­tyk Uni­Cre­dit CAIB.

Z ko­lei przy­cho­dy gru­py NG2 po­szły w gó­rę w I kwar­ta­le o pra­wie 39 proc. do 256,2 mln zł. – Ma­rża brut­to w I kwar­ta­le ule­gła jed­nak po­gor­sze­niu i spo­dzie­wa­my się, że spół­ka za­ra­por­tu­je nie­wiel­ki zysk net­to. Wy­ni­ki I kwar­ta­łu rów­nież są w mo­jej oce­nie zdys­kon­to­wa­ne przez ry­nek, ja­ko że za­rząd od pew­ne­go cza­su ko­mu­ni­ko­wał po­gor­sze­nie się ma­rży brut­to w I po­ło­wie 2012 r. – mó­wi Klo­ka.

Zwy­żkę sprze­da­ży po­ka­że rów­nież Wo­jas. Ze wstęp­nych sza­cun­ków wy­ni­ka, że w I kwar­ta­le wy­nio­sła pra­wie 33,5 mln zł i by­ła wy­ższa o 18,9 proc. od ubie­gło­rocz­nej.

Przemysł ciężki poprawia rezultaty

Wśród firm che­micz­nych wy­ni­ki po­wi­nien po­pra­wić m.in. Ciech. Ry­szard Ku­nic­ki, pre­zes spół­ki, twier­dzi, że w I kwar­ta­le po­ja­wi­ły się już wy­raź­ne efek­ty pro­wa­dzo­nej od dwóch lat re­struk­tu­ry­za­cji gru­py. – Wi­dać po­pra­wę w seg­men­cie or­ga­ni­ka, po­twier­dza to opu­bli­ko­wa­ny wy­nik Za­che­mu, gdzie EBIT­DA (zysk ope­ra­cyj­ny plus amor­ty­za­cja – red.) jest w koń­cu na plu­sie. Pod­wy­żki cen so­dy oraz ni­ższe kosz­ty ener­gii w Niem­czech też po­win­ny być wi­docz­ne w seg­men­cie so­do­wym – mó­wi Mo­ni­ka Kal­wa­siń­ska, ana­li­tyk DM PKO?BP. Za­zna­cza jed­nak, że w wy­ni­kach Cie­chu za I kwar­tał po­ja­wią się jed­no­ra­zo­we kosz­ty.

Spół­ki ener­ge­tycz­ne po­win­ny po­ka­zać do­bre, choć nie za­ska­ku­ją­ce, wy­ni­ki za I kwar­tał. Po­dob­nie fir­my z seg­men­tu wy­do­byw­cze­go. Pe­reł­ką wśród nich mo­że być Bog­dan­ka, na­to­miast pew­nym ry­zy­kiem obar­czo­ne są wy­ni­ki JSW. Zda­niem Mil­len­nium DM per­spek­ty­wy dla ko­palń w ko­lej­nych kwar­ta­łach są ró­żne. Zy­ski JSW ra­czej stop­nie­ją, a Bog­dan­ka mo­że li­czyć na dal­szy wzrost pro­duk­cji oraz pod­wy­żkę cen wę­gla.

Umoc­nie­nie zło­te­go, któ­re mia­ło miej­sce w I kwar­ta­le, po­win­no po­zy­tyw­nie w­pły­nąć nie tyl­ko na wy­ni­ki im­por­te­rów, ale rów­nież na spół­ki ma­ją­ce za­dłu­że­nie w wa­lu­tach ob­cych. Wśród nich jest np. Lo­tos.

Te­le­ko­my szu­ka­ją oszczęd­no­ści

W bran­ży ope­ra­to­rów te­le­ko­mu­ni­ka­cyj­nych wy­raź­nie wi­dać ten­den­cję do cię­cia kosz­tów. O pla­no­wa­nych zwol­nie­niach po­in­for­mo­wa­ła Ne­tia, za­rzą­dza­na przez Mi­ro­sła­wa Go­dlew­skie­go. Za­trud­nie­nie w gru­pie spad­nie w tym ro­ku o bli­sko 20 proc. Brak wie­dzy o wy­so­ko­ści re­zer­wy re­struk­tu­ry­za­cyj­nej, zwią­za­nej ze zwol­nie­nia­mi po­wo­du­je, że wy­ni­ki Ne­tii za I kwar­tał są du­żą nie­wia­do­mą.

Zda­niem ana­li­ty­ków wy­ni­ka­mi nie po­win­na na­to­miast za­sko­czyć TP. Choć bę­dą one z pew­no­ścią uważ­nie ana­li­zo­wa­ne przez ry­nek. W ra­por­cie za IV kwar­tał da­ły się za­uwa­żyć pew­ne ne­ga­tyw­ne ten­den­cje. Klu­czo­we bę­dzie py­ta­nie, czy bę­dą one wi­docz­ne rów­nież w te­go­rocz­nych wy­ni­kach. W ubie­głym ro­ku przy­cho­dy gru­py spa­dły o 4 proc. W tym ro­ku rów­nież ma­ją spa­dać, ale wol­niej – mak­sy­mal­nie o 3 proc.

Dla spół­ek in­for­ma­tycz­nych I kwar­tał z re­gu­ły jest spo­koj­nym okre­sem. Nie na­le­ży spo­dzie­wać się za­tem więk­szych fa­jer­wer­ków. Nie­źle mo­gą wy­glą­dać wy­ni­ki dys­try­bu­to­rów sprzę­tu IT. Sy­gna­li­zu­ją oni dwu­cy­fro­wy wzrost sprze­da­ży. Przy­kła­dem mo­że być Kom­pu­tro­nik. Na­ra­sta­ją­co od stycz­nia do mar­ca (to dla fir­my ostat­ni kwar­tał ro­ku ob­ro­to­we­go), przy­cho­dy wy­nio­sły 250,6 mln zł, czy­li 18 proc. wię­cej niż rok wcze­śniej. Spół­ka nie ujaw­ni­ła jed­nak wy­ni­ku net­to.

Opinie

Paweł Puchalski

|

analityk DM BZ WBK

Brak wie­dzy o po­zio­mie re­zerw re­struk­tu­ry­za­cyj­nych jest czyn­ni­kiem nie­pew­no­ści w wy­ni­kach Ne­tii. Je­śli cho­dzi o TP, sa­me ra­por­to­wa­ne wy­ni­ki nie po­win­ny być ne­ga­tyw­nym za­sko­cze­niem, ale już utrzy­ma­nie się (bądź po­głę­bie­nie) w I kwar­ta­le ne­ga­tyw­nych ten­den­cji z IV kwar­ta­łu 2011 r. mo­gło­by być ne­ga­tyw­nym za­sko­cze­niem. Ener­ge­ty­ka nie po­win­na za­sko­czyć. Z ko­lei w seg­men­cie wy­do­byw­czym Bog­dan­ka po­win­na po­ka­zać bar­dzo do­bre wy­ni­ki, ale są one ocze­ki­wa­ne przez ry­nek. Na­to­miast pew­nym ry­zy­kiem obar­czo­ne są wy­ni­ki JSW. Wpraw­dzie zna­my do­bre wy­ni­ki pro­duk­cyj­ne, ale brak nam wie­dzy o re­al­nej sprze­da­ży. Ewen­tu­al­ny dal­szy sil­ny wzrost za­pa­sów był­by du­żym roz­cza­ro­wa­niem i jed­no­znacz­nie ne­ga­tyw­ną nie­spo­dzian­ką.

Robert Maj

|

analityk KBC Securities

Spo­dzie­wam się, że w I kwar­ta­le spół­ki bu­dow­la­ne za­no­to­wa­ły sła­be wy­ni­ki. Mi­mo że du­że mro­zy pa­no­wa­ły tyl­ko przez dwa ty­go­dnie lu­te­go, fir­my nie zwięk­szy­ły zna­czą­co swo­je­go fak­tu­ro­wa­nia. Z za­po­wie­dzi przed­sta­wi­cie­li naj­więk­szych spół­ek wy­ni­ka, że in­we­sty­cje w ka­pi­tał ob­ro­to­wy by­ły na wy­so­kim po­zio­mie i nie na­le­ży się spo­dzie­wać od­wró­ce­nia prze­pły­wów pie­nię­żnych na kon­trak­tach dro­go­wych. To spo­wo­do­wa­ło, że cash flow ope­ra­cyj­ny wie­lu firm był w tym okre­sie ujem­ny.

Nie spo­dzie­wam się też po­zy­tyw­nych wie­ści od eks­por­te­rów z uwa­gi na umoc­nie­nie się zło­te­go w sto­sun­ku do eu­ro o 5 proc. w uję­ciu kwar­tał do kwar­ta­łu. To nie­ja­ko od­wró­ce­nie tendencji z IV kw. 2011 r., kie­dy sy­tu­acja na ryn­ku wa­lu­to­wym by­ła bar­dziej sprzy­ja­ją­ca.

Analizy rynkowe
Europa już z wyraźną zadyszką
Analizy rynkowe
Czy niemieckie wybory mogą zaszkodzić hossie we Frankfurcie?
Analizy rynkowe
Tydzień na rynkach: Trump nie przestaje szokować
Analizy rynkowe
Akcje producentów uzbrojenia na fali wznoszącej
Analizy rynkowe
Oby rajd na GPW nie okazał się już ostatnim akcentem na koniec cyklu...
Analizy rynkowe
WIG20 może przebić 2800 pkt