Wzięliśmy pod lupę akcje historycznie drogich spółek, których kursy wspięły się na szczyty w ostatnich tygodniach. Zapytaliśmy analityków, czy wciąż warto je mieć w portfelu.
Średniaki w cenie
Problemów z poprawą notowań nie mają spółki o średniej kapitalizacji wchodzące w skład mWIG40. W ostatnich miesiącach pozostały one mocne na tle rynku, w kilku przypadkach ustanawiając nowe historyczne maksima. Analitycy podkreślają, że głównym czynnikiem wspierającym ich notowania jest zdolność do ciągłego poprawiania wyników finansowych. Robert Brzoza, analityk DM PKO BP, zwraca uwagę, że rynek wyróżnił przede wszystkim spółki, gdzie poprawa zysków trwa już co najmniej trzy lata. – Tutaj zaliczyłbym takie firmy, jak: Budimex, AmRest, Kruk, Amica czy Forte. Licząc od początku 2013 r., zyski (mierzone jako prognozy rynkowe na najbliższe 12 miesięcy) tej grupy spółek średnio urosły do dziś 128 proc. W tej grupie spółek poprawa ma charakter długoterminowy. Jednocześnie z racji silnej pozycji w swoich branżach spółki te dodatkowo potrafiły wykorzystać swoją szansę – ocenia ekspert. – Wszystkie te spółki są z kategorii tzw. dużych midcap-ów, a więc spółek obecnie poszukiwanych przez inwestorów, bo dających ekspozycję na wzrost PKB i, co ważne, niezagrożonych działaniami polityków w takim zakresie jak np. sektor bankowy – dodaje.
Wciąż atrakcyjne
Jak utrzymują eksperci, mimo solidnej poprawy notowań akcje rekordowo wycenianych „średniaków" wciąż mają przestrzeń do kontynuacji zwyżek. Marek Olewiecki, analityk DM Banku BPS, wskazuje na potencjał Amiki. – Pomimo spodziewanych słabszych wyników za II kwartał obecną wycenę spółki postrzegamy jako atrakcyjną – ocenia. – Spółka, pomimo niespodziewanego konfliktu na Wschodzie, konsekwentnie realizuje strategię opublikowaną w 2014 r. Ciekawe plany na rozwój poprzez przejęcia, a także rozwój na nowych rynkach (Francja, Hiszpania, Wielka Brytania), naszym zdaniem przełożą się w długim terminie na dalszą poprawę jej wyników – argumentuje.
Pozytywne oceny zbiera również Budimex. Najwyżej, bo aż na 225,1 zł, akcje spółki wycenia Piotr Zybała, ekspert DM mBanku. – Spółka potwierdza dominującą rolę w budownictwie drogowym, rośnie w budownictwie kubaturowym oraz szykuje się do mocniejszego wejścia na rynki budownictwa energetycznego oraz kolejowego – wskazał w wydanej przed kilkoma dniami rekomendacji. Z jego szacunków wynika, że w tym roku wartość zawartych kontraktów osiągnie w Budimeksie 7 mld zł, co byłoby najlepszym wynikiem w historii spółki. – Spodziewamy się, że Budimex wejdzie w 2016 r. z portfelem zamówień w wysokości 8,5 mld zł. Rekordowy backlog może być osiągnięty jeszcze w tym roku, mimo że GDDKiA rozdysponowała tylko nieco ponad jedną trzecią budżetu na lata 2014–2020, a PKP PLK jeszcze tego procesu nie rozpoczęła – ocenił analityk DM mBanku.
Zdaniem Łukasza Jańczaka, analityka BESI, mimo prawie 70-proc. zwyżki notowań od początku roku wciąż potencjał wzrostowy mają akcje Kruka. W najnowszym raporcie wycenił akcje spółki na 194,9 zł. Rosnące wpływy gotówkowe i kolejne inwestycje w nowe portfele kredytów skłoniły analityka do zwiększenia prognozy zysku netto na 2015 rok. – Konsensus rynkowy może przesuwać się w górę, biorąc pod uwagę, że wyniki za II kwartał będą prawdopodobnie najlepsze w historii spółki – wyjaśnił w raporcie. Podkreślił, że firma korzysta z poprawiającej się sytuacji finansowej gospodarstw domowych, co skutkuje lepszą spłacalnością długów.