Od historycznego szczytu WIG w cenach zamknięcia (67 529,39 pkt) z 23 stycznia indeks szerokiego rynku stracił już około 10 proc. Od tego momentu potaniały walory wszystkich spółek z WIG20. Na szerokim rynku jest jednak grono mniejszych emitentów, których notowania w tym okresie prezentują się bardzo dobrze.
Krezus królem
Od 23 stycznia najmocniej podrożały walory spółki Krezus. W piątkowe południe walory tej firmy drożały o blisko 3 proc., do 3,67 zł. Lokalne maksimum w ujęciu intraday zostało ustanowione 7 marca na 3,98 zł. Tym samym akcje były najdroższe od lipca 2016 r. Krezus zajmuje się głównie handlem złomem metali kolorowych, jest m.in. wiodącym dostawcą KGHM Metraco. Planuje też kupić Walcownię Metali Dziedzice, rozważa też inne przejęcia. – Myślę, że po okresie ostrożnego podchodzenia do Krezusa inwestorzy w końcu dostrzegli potencjał – a jeszcze nie powiedzieliśmy ostatniego słowa, dopiero się rozpędzamy. Na rozwój Krezusa mam mnóstwo pomysłów. Na pierwszy rzut oka może się to wydawać chaotyczne, ale każdy projekt, w który angażuje się firma, jest przemyślany i zostanie przeprowadzony – mówił tydzień temu na łamach „Parkietu" Jacek Ptaszek, prezes Krezusa. W czwartek spółka podała wyniki finansowe za 2017 r. W tym okresie grupa wypracowała 359 mln zł przychodów ze sprzedaży wobec 289,4 mln zł obrotów rok wcześniej. Skonsolidowany zysk netto wyniósł 19,3 mln zł wobec 1,5 mln zł straty w 2016 r.
W analizowanym okresie dużym wzięciem cieszyły się też walory MZN Property (dawny Morizon). MZN Property dostarcza technologiczną platformę nieruchomościowo-finansową umożliwiającą wyszukiwanie, finansowanie i wspierającą dokonywanie transakcji na rynku nieruchomości. Grupa dostarcza kompleksowe usługi i narzędzia fintech dla pośredników finansowych, biur nieruchomości i deweloperów oraz dysponuje własną siecią profesjonalnych doradców kredytowych. W styczniu spółka wypracowała 1,8 mln zł przychodów, o 19,4 proc. więcej niż w styczniu 2017 r. Firma podała również, że będzie regularnie publikować miesięczne dane sprzedażowe. Będą one podawane pomiędzy 15. a 20. dniem następnego miesiąca. W połowie 2017 r., przechodząc z NewConnect na główny parkiet, spółka wyemitowała blisko 3,4 mln akcji po 1,5 zł. W piątek papiery kosztowały 1,9 zł.
Polenergia z inwestorem
Na sesji 5 lutego walory spółki Energoinstal zajmującej się produkcją kotłów energetycznych podrożały aż o 46,4 proc., do 1,61 zł. Tak mocny wzrost wywołała informacja o podpisaniu z PGNiG Termika Energetyka Przemysłowa aneksu na budowę kogeneracyjnego bloku fluidalnego CFB o mocy zainstalowanej brutto około 75MWe w EC Zofiówka. Zgodnie z aneksem inwestor zobowiązał się do zapłaty spółce 28 mln zł netto z tytułu wykonania usług i robót budowlanych, które nie były objęte zamówieniem podstawowym.
W ostatnich tygodniach dużym zainteresowaniem cieszyły się też walory Polenergii. 6 marca walory grupy energetycznej podrożały o 18,2 proc., do 15,9 zł. W piątek wyceniane były na 16,8 zł. Inwestorzy z euforią odebrali informację o znalezieniu przez Polenergię partnera strategicznego do budowy dwóch farm wiatraków na Bałtyku o łącznej mocy 1200 MW. Chodzi o projekty Bałtyk II i Bałtyk III, w których po 50 proc. udziałów kupiła spółka z grupy Statoil. Zapłaciła 94,3 mln zł, a kolejne 5 mln euro dopłaci w ratach do końca września 2019 r. Transakcja ma zostać zamknięta do końca października 2018 r. Warunkiem jej realizacji jest podwyższenie kapitału Polenergii i spółek celowych oraz bezwarunkowa zgoda UOKiK.