Coraz goręcej wokół CPK. Jak stwierdził w ubiegłym tygodniu wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz, decyzja ma być ogłoszona „na dniach”, a jej finał będzie „pozytywny dla rozwoju Polski”. Tymczasem w weekend zaskakującą deklarację złożył marszałek Sejmu Szymon Hołownia, do tej pory mocno sceptyczny wobec inwestycji w megalotnisko. – Zmieniłem zdanie, bo Polska jest ostatnim dużym krajem Unii bez towarowego i pasażerskiego hubu lotniczego – oznajmił w sobotę. Jego zdaniem projekt powinien być zrealizowany do końca dekady. Zadeklarował, że będzie przekonywał do jego realizacji partnerów z koalicji.
gruntów musi wykupić spółka CPK do realizacji pierwszego etapu projektowanego lotniska w Baranowie. Teraz ma 40 proc.
Rządzący wydają się coraz bliżej pozytywnej decyzji mimo wcześniejszych wielu wątpliwości, zwłaszcza wobec budowy lotniska, choć już znacznie mniejszych co do budowy linii kolei dużych prędkości. Na złagodzenie wcześniejszego negatywnego stanowiska mogą wpływać sondaże opinii publicznej. Pokazują przewagę zwolenników CPK nad przeciwnikami. Kluczowy ruch w sprawie budowy lotniska wykonała także sama spółka CPK: złożyła do mazowieckiego wojewody dokumenty, które są niezbędne do wydania decyzji lokalizacyjnej. Jeśli ją otrzyma, będzie mogła wystąpić o pozwolenie na budowę.
Na razie zielone światło ma realizacja ponad czterokilometrowego tunelu pod Łodzią, przeznaczonego dla kolei dużych prędkości. Na początku roku wojewoda łódzki wydał pozwolenie na budowę. To element tzw. Y – linii mającej prowadzić z Warszawy do Łodzi, a następnie po rozgałęzieniu biegnącej w stronę Wrocławia i Poznania. Ocenia się, że pozwoli skrócić czas podróży z Warszawy do Łodzi do ok. 45 minut, a do Poznania i Wrocławia – do 70 minut. Jednak pierwotna koncepcja piasty i szprych koncentrujących się w Baranowie została zarzucona.
Zoptymalizowana będzie także koncepcja samego lotniska. Część inwestycji związanych ze zwiększaniem przepustowości najprawdopodobniej zostanie podzielona na fazy i realizowana etapowo już po oddaniu lotniska do użytku, co pozwoliłoby znacząco obniżyć koszty. Jednak to co najważniejsze w projekcie – dwie równoległe drogi startowe pozostają, a terminal w zasadniczej części kubaturowej prawdopodobnie będzie taki sam.