Notowania Cyfrowego Polsatu rosły wczoraj drugi dzień na słabym rynku. Akcje satelitarnej platformy podrożały o 2,1 proc., do 14,88 zł, bo od kiedy spółka ogłosiła zamiar odkupienia Telewizji Polsat od swoich akcjonariuszy – biura maklerskie podnoszą jej wyceny.
[srodtytul]Analizy trwają[/srodtytul]
DI BRE Banku podniósł wycenę akcji Cyfrowego Polsatu z 14,55 zł do 15,3 zł i nie wyklucza dalszego podniesienia jej do 16,3, zł. KBC Securities na razie utrzymuje wycenę 16,7 zł (z września), ale też nie wyklucza jej zmiany. Podobnie do sprawy podchodzi m. in. ING Securities, który wycenia papier na razie na 16,2 zł. Andrzej Knigawka, analityk ING sądzi, że dzięki wejściu na rynek reklamy grupa Cyfrowego Polsatu z defensywnej stanie się firmą wzrostową, co przełoży się na podrożenie akcji. Zrekompensuje to inwestorom brak wypłaty dywidendy w przyszłym, a może i w 2012 roku.
To ni jedyne zmiany wywołane przez ruch Zygmunta Solorza-Żaka, głównego właściciela obu firm, który dzięki ich połączeniu ma zainkasować około 2 mld zł w gotówce. Eksperci i przedstawiciele telekomów uważają, że dzięki tym pieniądzom zmieni się ich rynek.
[srodtytul]Część branży zaciera ręce[/srodtytul]