Asseco SEE łasym okiem zerka nad Bosfor

Asseco South Eastern Europe zarobiło w I kwartale o połowię więcej niż rok wcześniej

Aktualizacja: 25.02.2017 19:30 Publikacja: 12.05.2011 18:08

Piotr Jeleński, prezes giełdowej spółki Asseco South Eastern Europe

Piotr Jeleński, prezes giełdowej spółki Asseco South Eastern Europe

Foto: Fotorzepa, Jakub Ostałowski JO Jakub Ostałowski

3,05 mln euro netto zarobiła w I kwartale grupa Asseco South Eastern Europe, która działa na Bałkanach. Wynik był o połowę lepszy niż rok wcześniej.

– Kwota uwzględnia ok. 0,5 mln euro jednorazowego zysku wynikającego z przeszacowania kosztów, które musimy ponieść na wykupienie reszty udziałów w jednej ze spółek zależnych – wyjaśnia Rafał Kozłowski, wiceprezes firmy odpowiedzialny za finanse. Przychody w tym okresie powiększyły się do 24,56 mln euro z 23,26 mln euro.

Poprawa to w głównej mierze efekt powiększenia grupy o dwie firmy tureckie: ITD i EST (wkrótce się połączą i zmienią nazwę na Asseco SEE).

– Ubytek przychodów, jeśli bierzemy pod uwagę grupę w kształcie sprzed roku, to efekt spadku sprzedaży sprzętu IT – mówi Piotr Jeleński, prezes giełdowej spółki. Zwraca uwagę na wyraźny wzrost przychodów z oprogramowania i usług własnych w strukturze sprzedaży dzięki czemu rentowność grupy poprawiła się. – Szczególnie cieszy nas, że znaleźliśmy wreszcie zajęcie dla zespołu, który zajmuje się wdrażaniem systemów BI (do podejmowanie decyzji zarządczych – red.). Podpisaliśmy pierwszy kontrakt w tym obszarze. Liczymy na kolejne – oświadcza Jeleński.

Deklaruje, że na kolejne kwartały i cały rok patrzy z umiarkowanym optymizmem. Spodziewa się, że wyniki w bieżącym kwartale i całym roku mogą być lepsze niż w poprzednim. Podstawą do składania takich deklaracji jest portfel zamówień.

Według stanu na 10 maja ma wartość 71 mln euro czyli jest o 17 proc. większy niż przed rokiem. Portfel wygląda jeszcze lepiej gdy oczyścimy go z kosztów podwykonawców i będziemy brali pod uwagę jedynie przychody, które przypadną Asseco SEE. Wówczas ma wartość 44,4 mln euro i jest aż o 31 proc. wyższy niż w analogicznym okresie 2010 r. Portfel zamówień tylko na II kwartał sięga 21 mln euro co oznacza wzrost o 10 proc. Portfel bez kosztów podwykonawców na ten okres ma wartość 12,1 mln zł (zmiana o 24 proc.).

– Wkrótce portfel na ten kwartał jeszcze się powiększy o zlecenie dla jednego z rumuńskich banków. Już rozpoczęliśmy realizację tego projektu. Czekamy teraz na parafowanie dokumentów – oświadcza Jeleński. Deklaruje, że grupa dalej chce rozwijać się poprzez przejęcia. – Jesteśmy daleko jeśli chodzi o negocjacje o zakupie małej spółki ze Słowenii, która działa w segmencie usług kartowych i firmy o podobnym profilu z Bułgarii – zdradza.

Na celowniku polskiej spółki (Asseco SEE jest zarejestrowane w Rzeszowie) jest również średniej wielkości spółka zajmująca się obsługą terminali płatniczych w Chorwacji. – To bardzo ciekawy rynek z uwagi na ilość turystów, którzy odwiedzają ten kraj – tłumaczy Jeleński. Twierdzi, że Asseco SEE rozmawia także luźno z ośmioma podmiotami, z których cztery działają w Turcji. - To bardzo perspektywiczny, choć równocześnie bardzo trudny i silnie konkurencyjny rynek. To równocześnie brama na cały Bliski Wschód – wyjaśnia prezes. Jego zdaniem spółka powinna skupić się na większych akwizycjach. – Mniejsze firmy bierzemy pod uwagę tylko wtedy, gdy są dobrze znane naszym lokalnym menedżerom – tłumaczy. Przyznaje równocześnie, że w ostatnim czasie wyceny spółek mocno wzrosły co nie ułatwia prowadzenia negocjacji.

Przejęcia będą finansowane ze środków własnych Asseco SEE. Grupa na koniec I kwartału miała na kontach 25 mln euro.

Technologie
Atende zamieniło straty w zyski. Akcje drożeją
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Technologie
Polskie firmy ciągle nie mogą wyjść z dołka
Technologie
yarrl z dużą umową. Akcje drożeją
Technologie
Telekomy rozwiną skrzydła w kolejnych kwartałach
Technologie
Cloud Technologies przejmuje w Kanadzie
Technologie
Spyrosoft idzie jak burza. Akcje drożeją